MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Forum dyskusyjne klubu właścicieli i miłośników samochodów marki Mercedes-Benz
Dzisiaj jest ndz kwie 28, 2024 9:48 pm

Strefa czasowa UTC+02:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 11 ] 
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: śr gru 12, 2001 1:36 pm 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt paź 26, 2001 2:00 am
Posty: 1411
Lokalizacja: Toruń
Pozdrawiam wszystkich.
Mam pytanie: jak i czy warto grzebac sie z ta czescia nadwozia, na ktorej wisi silnik, i cala reszta? Bo lewe kolo (od strony kierowcy), na ktore zalozylem 15" felge rwie mi blotnik przy skrecaniu na lekkich dziurach/wolnym podjezdzaniu na krawezniki-mimo tego, iz zmienilem amorki i sprezyny (prawe tego nie robi, ale tam miedzy blotnik a opone wsadze trzy palce, na lewym tylko jeden). Przyczyna moze byc zaniedbanie poprzedniego wlasciciela beczki (zeby go &^%$) zakonczone przegniciem - w efekcie naruszona jest struktura nosna auta...
Mozna cos tanio na to zaradzic? Poza zmiana felg na 14".. ;))

_________________
Pozdrawiam,

Jarek, w123 230TE '85, w126 500 SEC '88, w126 560SEC '88, w116 450 '73
jareg@mb.org.pl
http://www.mb.org.pl/


Na górę
 Tytuł:
Post: śr gru 12, 2001 2:02 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: pt sie 10, 2001 2:00 am
Posty: 224
Lokalizacja: Warszawa
witam, prawdę mówiąc nie jestem ci w stanie pomóc, ponieważ sam sobie nie mogę poradzić z tym samym problemem. Nowe amorki, sprężyny, elementy wachacza zostały już wymienione, a dalej "dobija" i to na oponach rozmiar 14. Obawiam się najgorszego, że jest to skutek dzwona który poprzedni właściciel (właściciele) zaliczył lata temu i nierówno go poskładali. Też liczę na porady co z tym jeszecze można zrobić

_________________
W202 C180 94r - Pierwszy MB i pierwsze auto - dawne czasy


Na górę
 Tytuł:
Post: śr gru 12, 2001 2:15 pm 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt paź 26, 2001 2:00 am
Posty: 1411
Lokalizacja: Toruń
Cytuj:
On 2001-12-12 14:02, Adaś napisał:
witam, prawdę mówiąc nie jestem ci w stanie pomóc, ponieważ sam sobie nie mogę poradzić z tym samym problemem. Nowe amorki, sprężyny, elementy wachacza zostały już wymienione, a dalej "dobija" i to na oponach rozmiar 14.

U mnie jestem prawie ze pewny, ze to przegnity 'pas przedni' (jestem historykiem, sorry) - ale musze dac do jakiegos _dobrego_ blacharza, coby mi definitywnie powiedzial, co z tym zrobic, czy warto i ile taka zabawa mnie wyniesie. Mam wrazenie, ze wahacz od strony kierowcy nie ma o co stabilnie oprzec.. Blacharz, ktory mi do tej pory dlubal w aucie mowil, ze gdy wymieniali mi hamulecz reczny, to nie bylo do czego go przymocowac - te czesc polatal, ale to juz nie jest to.. Tak sobie mysle, ze moze kupilbym dobre pol merca i jakos to do kupy poskladal - kwestia ceny.

_________________
Pozdrawiam,



Jarek, w123 230TE '85, w126 500 SEC '88, w126 560SEC '88, w116 450 '73

jareg@mb.org.pl

http://www.mb.org.pl/


Na górę
 Tytuł:
Post: śr gru 12, 2001 3:04 pm 
Offline
wiarus junior

Rejestracja: ndz lip 22, 2001 2:00 am
Posty: 641
Lokalizacja: Warszawa
Hello

Moge powiedziec jedno: Utrzymanie pdloznic i scian silnika w calosci jest obowiazkiem ;) Nawet lekkie zgnicie jednego i / lub drugiego, czesto konczy sie peknieciem nadwozia na wysokosci otworu przez ktory przechodzi stabilizator. Wiec jezeli auto jest jeszcze cale (w jednym kawalku) i trzyma geometrie, ale jest tam skorodowane, to nalezy je obowiazkowo, profesjonalnie, pospawac ( nie tam jakas przypunktowana nakladka z zakladem 10cm...).
Z drugiej strony niesymetria wychylonych kol moze byc poprostu spowodowana bardzo zlym stanem gornego wachacza i jego gum ;)

_________________
<b><font size=-1 color=yellow>Szymon</font></b>
<font size=-2 color=00BB00>W114 200D, W116 280SE</font>
<font size=-1>Http <blink><a href=http://www.mb.w.pl>here</a></blink></font>

<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: szdowk dnia 2001-12-12 15:05 ]</font>


Na górę
 Tytuł:
Post: śr gru 12, 2001 3:23 pm 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt paź 26, 2001 2:00 am
Posty: 1411
Lokalizacja: Toruń
Cytuj:
On 2001-12-12 15:04, szdowk napisał:
Hello

Moge powiedziec jedno: Utrzymanie pdloznic i scian silnika w calosci jest obowiazkiem ;) Nawet lekkie zgnicie jednego i / lub drugiego, czesto konczy sie peknieciem nadwozia na wysokosci otworu przez ktory przechodzi stabilizator. Wiec jezeli auto jest jeszcze cale (w jednym kawalku) i trzyma geometrie, ale jest tam skorodowane, to nalezy je obowiazkowo, profesjonalnie, pospawac ( nie tam jakas przypunktowana nakladka z zakladem 10cm...).
Z drugiej strony niesymetria wychylonych kol moze byc poprostu spowodowana bardzo zlym stanem gornego wachacza i jego gum ;)

gorny wahacz jest OK, zmienialem go nie tak dawno. Natomiast po zdjeciu kola przyjrzalem sie scianie silnika (tej pod szyba, boki sa OK) i tam jest kaszana.. czyli da sie to naprawic? Spawaniem? Na co zwrocic uwage blacharzowi, i ile mniej wiecej wydam na te zabawe? Bo juz troche w niego wlozylem i szkoda mi gracika oddawac ludziom.. zreszta, teraz chyba ciezko cokolwiek sprzedac ;))

_________________
Pozdrawiam,



Jarek, w123 230TE '85, w126 500 SEC '88, w126 560SEC '88, w116 450 '73

jareg@mb.org.pl

http://www.mb.org.pl/


Na górę
 Tytuł:
Post: śr gru 12, 2001 5:17 pm 
Offline
wiarus junior

Rejestracja: ndz lip 22, 2001 2:00 am
Posty: 641
Lokalizacja: Warszawa
Hello

Wszystko mozna naprawic... jednak nikt nie mowi, ze bedzie tanio... Nie widzialem tego, wiec trudno mi wyrokowac. W kazdym razie, aby to dobrze, pewnie i trwale zrobic, to trzeba zdjac blotniki przednie...

_________________
<b><font size=-1 color=yellow>Szymon</font></b>
<font size=-2 color=00BB00>W116 280SE</font>
<font size=-2> http://mb.vsa.com.pl </font>


Na górę
 Tytuł:
Post: śr gru 12, 2001 7:27 pm 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt paź 26, 2001 2:00 am
Posty: 1411
Lokalizacja: Toruń
Cytuj:
On 2001-12-12 17:17, szdowk napisał:
Hello

Wszystko mozna naprawic... jednak nikt nie mowi, ze bedzie tanio... Nie widzialem tego, wiec trudno mi wyrokowac. W kazdym razie, aby to dobrze, pewnie i trwale zrobic, to trzeba zdjac blotniki przednie...

To sie rozumie - a silnik+skrzynia? Nie beda przeszkadzac? Czy warto z jakiejs innej beczki urznac potrzebny kawalek i go wstawic, czy lepiej dlubac przy tym, co jest?

_________________
Pozdrawiam,



Jarek, w123 230TE '85, w126 500 SEC '88, w126 560SEC '88, w116 450 '73

jareg@mb.org.pl

http://www.mb.org.pl/


Na górę
 Tytuł:
Post: śr gru 12, 2001 7:34 pm 
Offline
wiarus junior

Rejestracja: ndz lip 22, 2001 2:00 am
Posty: 641
Lokalizacja: Warszawa
Hello

Nie widzialem tego - nie mam pojecia. Czasem trzeba wyjac silnik i/lub skrznie, czasem nie.

_________________
<b><font size=-1 color=yellow>Szymon</font></b>

<font size=-2 color=00BB00>W116 280SE</font>

<font size=-2> http://mb.vsa.com.pl </font>


Na górę
 Tytuł:
Post: śr gru 12, 2001 7:36 pm 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt paź 26, 2001 2:00 am
Posty: 1411
Lokalizacja: Toruń
Cytuj:
On 2001-12-12 19:34, szdowk napisał:
Hello

Nie widzialem tego - nie mam pojecia. Czasem trzeba wyjac silnik i/lub skrznie, czasem nie.

A jak sie kolega odnosi do pomyslu z wstawianiem kawalka z innej beczki?

_________________
Pozdrawiam,



Jarek, w123 230TE '85, w126 500 SEC '88, w126 560SEC '88, w116 450 '73

jareg@mb.org.pl

http://www.mb.org.pl/


Na górę
 Tytuł:
Post: śr gru 12, 2001 9:50 pm 
Offline
wiarus junior

Rejestracja: ndz lip 22, 2001 2:00 am
Posty: 641
Lokalizacja: Warszawa
Hello

Zalezy jak duzy kawalek to bedzie... Trzeba dokladnie to obejrzec, potem znalezc dobrego blacharza, niech tez to obejrzy, powie co o tym sadzi i jak widzi i ceni robocizne... Potem bedzie szukanie czesci. Niektore beda dostepne, inne bedzie sie bardziej oplacalo wyciac z jakiegos zlomowanego auta...
Jednak zanim zapadna decyzje ze skutkami finansowymi ;-) nalezy ocenic, czy auto nie ma zbyt duzych uszkodzen strukturalnych, bo z tego co piszesz, to moze byc roznie. Czytales odpowiedzi ludzi z kacika mercmanii... Jednak na razie starajmy sie podchodzic do tego optymistycznie ;-)

_________________
<b><font size=-1 color=yellow>Szymon</font></b>

<font size=-2 color=00BB00>W116 280SE</font>

<font size=-2> http://mb.vsa.com.pl </font>


Na górę
 Tytuł:
Post: czw gru 13, 2001 2:38 pm 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt paź 26, 2001 2:00 am
Posty: 1411
Lokalizacja: Toruń
Cytuj:
On 2001-12-12 21:50, szdowk napisał:
Hello

Zalezy jak duzy kawalek to bedzie... Trzeba dokladnie to obejrzec, potem znalezc dobrego blacharza, niech tez to obejrzy, powie co o tym sadzi i jak widzi i ceni robocizne... Potem bedzie szukanie czesci. Niektore beda dostepne, inne bedzie sie bardziej oplacalo wyciac z jakiegos zlomowanego auta...
Jednak zanim zapadna decyzje ze skutkami finansowymi ;-) nalezy ocenic, czy auto nie ma zbyt duzych uszkodzen strukturalnych, bo z tego co piszesz, to moze byc roznie.

Jestem humanista - dla mnie wszystko, co jest pordzewiale to zlom ;) zreszta, lepiej zakladac wieksze straty...

Cytuj:
Czytales odpowiedzi ludzi z kacika mercmanii... Jednak na razie starajmy sie podchodzic do tego optymistycznie ;-)

Z natury rzeczy jestem optymista :) Mam zamiar ta beczka jeszcze pojezdzic. Bylem u blacharza, w poniedzialek bedzie robic rozpoznanie wstepne i sie zobaczy.
Dzis dodatkowo jedna rzecz mi doszla - gracik nie odpalil, pomoglo dopiero ciaganie. Chociaz mam wrazenie ze probowal, ale nie wyszlo. Bede sprawdzal swiece i kompresje - i jestem optymista :)

_________________
Pozdrawiam,



Jarek, w123 230TE '85, w126 500 SEC '88, w126 560SEC '88, w116 450 '73

jareg@mb.org.pl

http://www.mb.org.pl/


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 11 ] 

Strefa czasowa UTC+02:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 36 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl