Post można zatytułować: I nastała cisza
W ciągu ostatniego miesiąca w aucie zostało wymienione w zasadzie wszystko w zawieszeniu co ulegało zużyciu:
-amortyzatory przód (Monroe)
-amortyzatory tył (Sachs)
-gumy w sporniki przedniego sabilizatora
-poduszki przedniej belki
-poduszki tylnej belki
-tuleje przednich górnych i dolnych wahaczy
-sworznie przednich górnych i dolnych wahaczy
-tuleja podpory drążka kierowniczego
-końcówki drążków
-amortyzator skrętu
Do tego jak już pisałem wcześniej auto dostało nowe gumy Bridgestone. Różnica w zachowaniu auto jest gigantyczna, wreszcie zaczął się prowadzić jak na to auto przystało. Zniknęło nagle też jakieś 70% luzu na kierownicy i teraz jest już całkowicie poprawnie.
Nie wymienione pozostało:
-gumy i wspornik tylnego stabilizatora (nie mogę nigdzie znaleźć kompletu, jak ktoś wie gdzie kupić to prosze o namiar)
-tuleje tylnego wahacza (odpuściłem na razie choć je już kupiłem, bo dostęp bardzo ciężki a te co są nie sprawiają problemów, przy okazji następnej roboty na pewno też wymienię)
-środkowy drążek kierowniczy. Jak kupię gdzieś to też przy okazji wymienię.
Auto przeszło przegląd techniczny bez żadnego problemu i zaczynam nim wreszcie jeździć. Przy okazji wyleciała też całkowicie instalacja gazowa.