MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://forum.w114-115.org.pl/

123 240 USA wkoncu mam beczke
https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=50&t=64872
Strona 8 z 10

Autor:  Kowal_80 [ pt gru 25, 2015 2:27 pm ]
Tytuł:  Re: 123 240 USA wkoncu mam beczke

świąteczna aktualizacja. prace idą wmiare sprawnie.
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
z komory wyleciał silnik i przedni pas. instalacja została wciągnięta do środka,zawieszenie i układ kierowniczy także wyleciały. komora i nadkola zostały wyczyszczone i na to poszedł epoksyd,w nadkolach na epoksyd akryl,potem sowicie baran i na komore i nadkola akryl docelowy.
silnik rozebrałem w drobny mak. ale o tym przy innej okazji. głowica poszła do sprawdzenia,okazała się super,ale lekutko trzeba było zebrać. nowe uszczelniacze zaworowe i podkładki pod sprężyny,które akurat dostałem w zestawie uszczelek. jak już głowica była zdjęta to cylindry zalałem ropą. do rana ropa znikła. więc już czekają nowe pierścienie. do tego cały nowy rozrząd i wszelakie możliwe uszczelki,uszczelniacze itp. cylindry praktycznie bez progów. narazie silnik leży w rozsypce gdyż czekam na pewną magiczną paczke. poztym bawimy się z wygłuszeniem ściany grodziowej i odnowieniem zawieszenia. silnik wpadnie na końcu.
a propo zawieszenia - tak jak z tyłu,to co się da wymienić idzie nowe tj: amorki,sprężyny,gumy sprężyn,wahacze górne,sworznie,końcówki,wszelakie tuleje i gumki. reszt już jest wyczyszczona i pomalowana.
jako,że instalacja elektryczna została wciągnięta z komory silnika do kabiny to przyszedł czas na poprawienie ściany grodziowej. wiadomo,że najłatwiej by było wypruć całą instalacje z auta i wtedy szaleć gdzie się chce jednak biorąc pod uwage fakt,że amerykan jest dość dobrze wyposażony to i tej intalacji jest dwa razy więcej niż w przeciętnej beczce to bałem się,że potem pół roku będe dochodził co gdzie i którędy puścić. więc postanowiłem przerzucać instalacje z konta w kont,ale żeby cały czas była blisko swojego miejsca docelowego. i w kulminacyjnym momencie wyglądało to tak :
Obrazek
przyznam,że zawsze najbardziej boje się instalacji elektrycznej i ten widok zmusił mnie do znieczulenia alkoholem wysokoprocentowym ;)
zaraz poszła zabawa z matami
ObrazekObrazekObrazekObrazek
stare,oryginalne wygłuszenie zostało dokładnie usunięte. to co trzeba wyczyszczone i zabezpieczone. pierw poszły maty "z metra" STP polecane przez kilku forumowych Kolegów i na to fabryczna mata z dawcy,którą udało się wyjąć w jednym kawałku. mata fabryczna w moim egzemplarzu już w momencie zakupu nie istniała w połowie. więc ten zabieg był konieczny,a przy okazji dałem dodatkową warstwe. odrazu zacząłem ponowne "nawlekanie" instalacji na swoje miejsce oraz wypuszczanie jej ponownie do odnowionej komory silnika. to czego bałem się najbardziej okazało się tak fajne w wykonaniu i łatwe,że tata musiał wyciągać mnie na siłe na wigilie bo dalej chciałem układać elektryczne puzle.
podczas gdy ja przeciągałem instalacje tata wstawił pas przedni.
ObrazekObrazek
i w takim stanie zostawiliśmy beczke na święta. przed nowym rokiem planuje wygłuszyć prawą strone ściany grodziowej i ułożyć do końca instalacje pod deską oraz w komorze silnika. na początku nowego roku stawiamy auto na nowym zawieszeniu i bierzemy się za składanie silnika. do końca stycznia chciałbym go odpalić. ale bez pośpiechu. wtedy już praktycznie to co najgorsze będzie zrobione. zostanie powłoka lakiernicza i tapicerka. a to już z górki.
Dziękuje wszystkim którzy pomagali mi telefonicznie i meilowo "w nagłych przypadkach" i służyli radą.
Pozdrawiam

Autor:  Kowal_80 [ pn sty 04, 2016 9:09 pm ]
Tytuł:  Re: 123 240 USA wkoncu mam beczke

zakończenie starego roku
ObrazekObrazekObrazek
udało mi śię wygłuszyć prawą strone ściany grodziowej i poprzewlekać instalacje do komory silnika
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek
zmontowaliśmy układ hamulcowy,układ kierowniczy i zawieszenie przednie. to co wymienne zostało wrzucone nowe. reszta wyczyszczona i pomalowana.
z nudów zrobiłem podliczenie wydatków,które dotychczas poszły na remont. zapisywałem prawie wszystko gdyż ciekawiło mnie jaki jest faktyczny budżet przywracania auta własnymi siłami
i tak :
KAROSERIA : zapasowa para lamp tył usa 200zł,chrom listwy pod lampy 150,antena Hirchmann 170,fartuch błotnika przód 145 /razem 665zł
MECHANIKA : bendyx 35zł,zestaw napr zacisków hamulcowych 75,elementy zawieszenia tył 180,tuleje belki 120,piaskowanie belki 70,gumy nad sprężyny 50,uszczelniacze dyfra + olej120,gumy przegubów 80,sprężyny przód 120,elementy zawieszenia przód 405,zestaw uszczelek góry silnika 135,śruby głowicy 65,uszczelniacze wału 70,poduszka drgań 50,poduszki silnika 70,uszczelki dołu silnika 150,rozrząd 700,pierścienie 200,sworznie 100,planowanie i przegląd głowicy 350 / razem 3145zł
WNĘTRZE: fotele przód 170zł,półka pod kierownice i materiałowa uszczelka drzwi 100,owiewki przód 40,nowe uszczelki drzwi 200,maty wygluszające na ściane grodziową 135 / razem 645
CHEMIA : podkłady epoksydowe,rozpuszczlniki i farba która starczy już raczej na całe auto 1395zł
RAZEM : 5850zł
do tego dochodzi opcja nie konieczna aczkolwiek upragniona do tego auta :
Lenkradautomatic : 1000zł
Felgi RIAL Mesh : 2x7J 300zl , 2x9J 870zł,piaskowanie 120,polerka i malowanie 1000,opony 270 / razem 2560zł
Wszystko razem 9410zł
czyli uważam,że tak przeciętnie. biorąc pod uwage stan auta jaki się okazał podczas remontu i to,że części mechaniczne brałem najlepszych producentów.fakt,że części mechaniczne miałem załatwiane po cenie z hurtowni. tu ukłon do kolegów z zaprzyjaznionego sklepu. kombinowali jak mogli. i za to w święta pili pyszną wódke ;) pewnie gdybym brał sygnowane znaczkiem MB to kwota by wzrosła o jakieś 30%
Większość potrzebnych fantów na ukończenie remontu mam. więc myśle,że do ukończenia prac nie powinienem przekroczyć kolejnych 3-5tys. czego bym sobie życzył

Autor:  Kowal_80 [ pn maja 30, 2016 10:09 pm ]
Tytuł:  Re: 123 240 USA wkoncu mam beczke

już 4 miesiące bez aktualizacji a to troche zbyt długo. fakt,że prace nie posunęły się zbyt daleko,ale i tak jestem zadowolony. a jak to zawsze powtarzam - nic na siłe. żeby potem nie wracać do czegoś 3 razy.
silnik poskładany i uruchomiony. na początku strasznie dymił na biało. w pierwszej kolejności do sprawdzenia poszły wtryski. jakiś rok temu dawałem te wtryski do sprawdzenia dla "fachowca" z okolicy. stwierdził wtedy że nie widział nigdy wtrysków w tak zajebistym stanie. żeby broń boże nic w nich nie ruszać. teraz wtryski powędrowały do Gdyni do prawdziwego speca od wtrysków i pomp,polecanego przez wielu posiadaczy starych dieseli. tenże spec też stwierdził,że nie widział wtrysków w takim stanie. ale w tak kiepskim stanie. wtryski zostały zrobione na cacy i auto faktycznie już ledwo co puszcza dymka. przy gazowaniu coś tam jeszcze widać. w przyszłym tyg pogmeramy jeszcze pompą. mam nadzieje,że już będzie git.
silnik chodzi naprawde pięknie. pokusze się nawet o stwierdzenie,że wręcz delikatnie aksamitnie. ale pracy to wymagało więc i efekt jakiś musiał być. nowe pierścienie,rozrząd,remont głowicy,remont wtrysków,3 razy regulowane zawory,planowanie pompy oleju itp itd
oprócz poprawienia kondycji silnika zadbaliśmy też o jego wygląd. dla mnie wyszło super. komuś może się nie podobać zbyt duża ilość biżuterii. trudno,każdy ma swój gust. ja właśnie tak chciałem. oto efekt :
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
widok na zespół od dołu
ObrazekObrazekObrazek
ogólnie to jeszcze z czasem będą małe uzupełnienia w komorze. wypolerowanie obudowy filtra powietrza,dokładne oczyszczenie instalacji elektrycznej którą poprzedni rzemieślnik "niechcący" pomalował,dojście do ładu z podciśnieniami (niestety skasowałem fotki zanim poskładałem i teraz jest problem) itp pierdoły.
a teraz małe porównanie jak było i jak jest
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
a przy okazji komory silnika - Pany,od czego jest ta wtyczka koło akumulatora?
Obrazek
odkąd mam auto nie było tam nic podpięte
dzięki uprzejmości Kolegi Maćka trafiło do mnie troje drzwi w całkowicie dziewiczym stanie,nigdy nie naprawiane. wymagają dosłownie 2 łatek wielkości paznokcia. czwarte drzwi w idealnym stanie dostałem razem z autem
Obrazek
drzwi w takim stanie były jednym z bardziej poszukiwanych przezemnie elementów do auta. niestety radość szybko ostygła gdyż okazało się,że drzwi do wersji usa (i możliwe,że nie tylko - chętnie się dowiem do jakich jeszcze) mają fabryczne wzmocnienia w środku.
Obrazek
a chciałbym żeby co się da było wmiare oryginalnie. więc jednak zapadła decyzja,że będziemy wycinać owe wzmocnienia i wspawywać je w nowe drzwi.
lada dzień tata wraca z urlopu i wtedy rozprawimy się,mam nadzieje,z dymkiem z wydechu i bierzemy się za darcie starego lakieru i szpachel.
w wolnej chwili umyłem też OM617A specjalnym płynem i myjką ciśnieniową. bo był już mocno zapuszczony.
ObrazekObrazekObrazek
przyznam,że taki widok rozbudził jeszcze bardziej marzenia żeby kiedyś wrzucić go do beczki. czy to się stanie,czas pokaże ...

Autor:  Kowal_80 [ sob sie 13, 2016 6:16 pm ]
Tytuł:  Re: 123 240 USA wkoncu mam beczke

żeby nie było,że remont utknął. fakt,że było 3 miechy przerwy ale wkońcu skonczliśmy auta klientów,zamknęliśmy brame i wzięliśmy się za beczke. została "tylko" komora bagażnika i potem matowanie i niewielkie szpachlowanie pod lakier. myślałem,że komora będzie tylko kosmetyką,niestety okazało się inaczej. wewnętrzne wzmocnienie/poszycie tylnego pasa było "nieco" podrdzewiałe. po oczyszczeniu go okazało się,że troche go brakuje. a po wycięciu połowy zainfekowanego poszycia okazało się,że i dolny rant tylnego pasa ma dla nas kilka niespodzianek.
ObrazekObrazek
ale już zostało to wyspawane i zabezpieczone,a z dawcy wpadł kawałek wzmocnienia,który akurat tam był w idealnym stanie.tylny pas też już pomału nabiera kształtów.w komorze już mam praktycznie porządek,dosłownie zostało wysprzątać do malowania. w przyszłym tyg będzie gotowa.
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
w międzyczasie pomalowaliśmy od spodu maske i klape. od zewnątrz malowanie przekaże lakiernikowi. my tylko przygotujemy bude i elementy karoserii. narazie lakiernik troche miauczy ale mam nadzieje,że go urobie. już bliżej niż dalej ...

Autor:  bary123ce [ ndz sie 14, 2016 5:20 pm ]
Tytuł:  Re: 123 240 USA wkoncu mam beczke

Niedawno skończyłem podobną akcję, ale nie bawiłem się w łatanie, tylko wymieniłlem calość:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

z tym, że ja mam łatwiej, bo mam takiego pomocnika:

Obrazek

Autor:  kokosz [ ndz sie 14, 2016 9:45 pm ]
Tytuł:  Re: 123 240 USA wkoncu mam beczke

a tak wyglada amerykańska skorupka ktora nigdy nie doświadczyła soli , niestety doświadczyła w przeszłości amerykańskiego blacharza

Załączniki:
image.jpg
image.jpg [ 73.24 KiB | Przejrzano 10179 razy ]
image.jpg
image.jpg [ 89.79 KiB | Przejrzano 10179 razy ]

Autor:  mercfan [ pn sie 15, 2016 6:23 pm ]
Tytuł:  Re: 123 240 USA wkoncu mam beczke

Stomka robota zawsze robi na mnie wrażenie.Efekt końcowy będzie ciekawy.

Autor:  kokosz [ pn sie 15, 2016 7:44 pm ]
Tytuł:  Re: 123 240 USA wkoncu mam beczke

Juz końcówka. Wielki szacun dla Kameala za walkę i zgranie podciśnien m.in. do tempomatu po przekładce silnika z europy.

Załączniki:
image.jpg
image.jpg [ 176.82 KiB | Przejrzano 10136 razy ]

Autor:  bary123ce [ pn sie 15, 2016 7:55 pm ]
Tytuł:  Re: 123 240 USA wkoncu mam beczke

Krzysiu jak wyrzeźbiłeś mocowanie przedniej tablicy?

Autor:  kokosz [ pn sie 15, 2016 8:11 pm ]
Tytuł:  Re: 123 240 USA wkoncu mam beczke

bary123ce pisze:
Krzysiu jak wyrzeźbiłeś mocowanie przedniej tablicy?

Zderzak ma dwie dziury od dołu, przykręcasz do nich dwa najprostsze wieszaki od karnisza np. z obi a do tego tablicę z ramką [hihi]

Autor:  bary123ce [ pn sie 15, 2016 8:25 pm ]
Tytuł:  Re: 123 240 USA wkoncu mam beczke

tak myślałem, że poszedłeś na łatwiznę [hihi]

Autor:  Kowal_80 [ wt sie 16, 2016 12:44 pm ]
Tytuł:  Re: 123 240 USA wkoncu mam beczke

też myślałem nad wymianą całego tylnego pasa ale ostatecznie stanęło na 3 łatach,które jednak łatwiej było wstawić. a pomocnik jak widać daje rade i łapie bakcyla.
Kokosz a Ty miałeś 240 czy 300 pod maską? bo już zapomniałem

Autor:  kokosz [ wt sie 16, 2016 11:09 pm ]
Tytuł:  Re: 123 240 USA wkoncu mam beczke

300 84km

Autor:  Kowal_80 [ śr sie 17, 2016 9:07 am ]
Tytuł:  Re: 123 240 USA wkoncu mam beczke

to mi nie pomożesz. bo nie jestem pewien czy podciśnienia pod maską dobrze "rozłożyłem" a 240 usa ma inaczej niż 240 euro i inaczej niż wszelakie 300.

Autor:  kokosz [ śr sie 17, 2016 4:52 pm ]
Tytuł:  Re: 123 240 USA wkoncu mam beczke

Kowal_80 pisze:
to mi nie pomożesz. bo nie jestem pewien czy podciśnienia pod maską dobrze "rozłożyłem" a 240 usa ma inaczej niż 240 euro i inaczej niż wszelakie 300.
i inaczej niż Turbodiesel, ogladalem u Eweliny P i do pewnego momentu pokrywały sie, potem to juz inna bajka. Podobno na mercedesem po Wiśle była 240 USA z Trojmiasta , moze odezwiexdie ktos kto ma kontakt fo właściciela aby użyczył spojrzenia pod maskę. 240 USA miał tez na tym forum chyba FLORO , moze ma zachowane fotki.

Strona 8 z 10 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/