Witam po małej przerwie. Do tej pory zwlekałem z postowaniem, gdyż czekałem aż wszyscy się wypowiedzą. Mam tu kilka spraw do wyjaśnienia
heniekx pisze:
Po co ta rzeźba ?? Przecież każdy z tych elementów można kupić !!
No coż... może i można kupić, ale...
1. Nie jest to takie proste jeśli źródłem dochodu jest praca sezonowa albo kieszonkowe
2.Bez przesady z tym "każdy"... Jak widać na zdjęciach jedyne elementy jakie można kupić i jakie sam wykonałem to wnęka koła zapasowego, rozgałęzienia zewnętrzne przednich podłużnic no i ten fragment podłogi bagażnika... znakomita większość to reperaturki...
heniekx pisze:
Poza tym że nie rozumiesz chyba znaczenia słowa "odrestaurować"
Hmmm... Bardzo mi przykro, że kogoś uraziłem tym określeniem...
Od teraz będę się posługiwał bardziej uniwersalnym terminem "ODBUDOWAĆ". Tak więc mam zamiar ODBUDOWAĆ tego Mercedesa, czy to się komuś podoba, czy nie
Z drugiej jednak strony wydaje mi się, że nie można na samym początku oburzać się dlatego że piszę o "restauracji pojazdu", gdyż do efektu końcowego jeszcze daleka droga. Tak czy inaczej od teraz ODBUDOWUJĘ i myślę, że został osiągnięty kompromis co do określenia moich prac. KROPKA
heniekx pisze:
Musisz zrozumiec że tak zardzewiała skorupa już nigdy nie odzyska pełnej sztywności a to z kolei znacznie wpływa na bezpieczeństwo nie tylko Twoje ale też innych użytkowników dróg!!
To, że auto nie odzyska fabrycznej sztywności, to sprawa oczywista. Jednak wydaje mi się, że będzie bardziej zbliżona do fabrycznej, niż w nie jednym 10cio letnim golfie, czy tym podobnym... Stan techniczny będzie doprowadzony do oryginalnego, więc nie rozumiem skąd miałoby się brać zagrożenie... A tak poza tym, to myślę, że jednak największym zagrożeniem na drodze jest kierowca
micab pisze:
o ile oczywiście nie zabraknie Ci zapału
zapału nie zabraknie... Skoro przebrnąłem przez blacharkę bez załamań typu "pier**** nie robię" to reszta tak naprawdę będzie czystą przyjemnością. Jedynym problemem jest kasa...
sebi pisze:
A ja mam przeczucia co do osoby która to potrafi robić profesjonalnie lub ma taką do pomocy !!
Nie bardzo rozumiem o co chodzi w tym zdaniu
Jeśli jednak sugerujesz, że ktoś mi pomagał, to przysięgam na swoją Mercedes, z ręką na sercu, że cały etap blacharski (technika, wykonanie itp.), to tylko i wyłącznie moja praca, z której jestem dumny i która daje mi wiele satysfakcji.
arbies pisze:
Zapraszam na moją stronę:
Twoją stronę znam na pamięć
... Jednego Ci nie mogę wybaczyć... Zwinąłeś mi w ostatniej minucie na allegro emblemat "230.4"
maxtro pisze:
Tylko nie zapomnij o dobrej konserwacji bo to podstawa by autko trochę wytrzymało.
Oczywiście, mam zamiar zrobić jak najlepszą konserwację. Jednak auto nie będzie eksploatowane na co dzień, a tym bardziej zimą, więc specjalnie nie martwię się o korozję.
Dziękuję wszystkim za wypowiedzi! W dalszym ciągu będę relacjonował postępy prac. Dorzucę jeszcze najbardziej aktualne foty. Następnie opiszę "krok po kroku" jak walczyłem z drzwiami. Oczywiście również dodam zdjęcia.
Pozdrawiam. <br>
Dodano po 28 minutach.:<br>
Fragment obramowania drzwi był skorodowany... ale jakoś udało się go odtworzyć