MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://forum.w114-115.org.pl/

mb 100 nosnik osprzetu... takiego naprawde nie bylo
https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=56&t=63088
Strona 1 z 2

Autor:  Krzepki [ czw paź 03, 2013 10:42 pm ]
Tytuł:  mb 100 nosnik osprzetu... takiego naprawde nie bylo

Witam
Zostalem szczęśliwym posiadaczem mb 100 ... vin VSA63134912116967... Nie wiem co można z niego wyczytać ale auto jest bramowcem tzn samozaładowcze do kontenerów np na gruz ... Ma trzy osie dwie tylne sztywne, tacho sugerujące wiekszą ładowność ( teraz jest na B )... z przodu felgi 16" i duże wentylowane tarcze + dwa tłoczki ... od końca szoferki jest zabudowa UCC potężna rama o przekroju prostokątnym dospawana do rurowej mb osie wleczone chyba ducato obrócone wykorbieniem w dół tak by wanna ( paka ) a przez to środek ciężkości był jak najniżej... zabudowa hydrauliki z 6 silownikami ... narazie oceniam to cudo jako majstersztyk standardowo kula sie z masą ok 4.5 t a czasem ponad 6.2 t... doskonała zwrotność+ super wspomaganie ( wcisne sie prawie w każdą brame na każde podwórko ) doskonala widoczność nisko położony środek ciężkości i legendarna trwałość starych MB która pozwoliła mu dotrwać do naszych czasów i naprawde dobrze zarobić poprzedniemu włascicielowi... i choć jego stan jest agonalny nie mam wrażenia że przeplacilem... narazie uważam ze motorek jest zasłaby (dobre pomysły mile widziane) jakis swap sie szykuje i kapitalka mechano- blacharsko-hydrauliczna... wszelkie wsparcie merytoryczne jakieś klamoty i ogarnięci fachowcy za rozsądny pieniądz i ogólnie zainteresowanie i życzliwośc będą na wage złota... jak bedzie odzew to wstawie póżniej jakieś zdjęcia... Macie tu takiego miecia na stanie? :lol:

Autor:  heniekx [ pt paź 04, 2013 12:49 pm ]
Tytuł:  Re: mb 100 nosnik osprzetu... takiego naprawde nie bylo

Krzepki pisze:
jak bedzie odzew to wstawie póżniej jakieś zdjęcia...

Odzew jest - pokaż nam to cudo.
Krzepki pisze:
uważam ze motorek jest zasłaby (dobre pomysły mile widziane) jakis swap sie szykuje

Najlepszy byłby 3 litrowy turbodiesel (OM 617A) z beczki W123 lub 116/126, te silniki są jeszcze łatwo dostępne i za niewielkie pieniądze. Najlepiej szukać wersji coupe z tym motorem bo nie woziły warzyw na targ tak jak kombi i limuzyny. Aha wersja na stany miała większe turbo i intercooler.
Nawet jeśli jego stan jest jak piszesz "agonalny" to nadal jest to mercedes i warto go ratować - przecież części do starych merców są względnie tanie.

Autor:  Krzepki [ pt paź 04, 2013 10:41 pm ]
Tytuł:  Re: mb 100 nosnik osprzetu... takiego naprawde nie bylo

Siemka
Z zasady wolałbym jednak atmosferyczny motorek... priorytetem jest bezproblemowa eksploatacja oraz Latwość i szybkość samej przeróbki. poza tym ile zniesie seryjne sprzegło i skrzynia i całe przeniesienie napedu... wzrost cięzaru jest też dla i tak przeważonej przedniej oski nie bez znaczenia...Jestem dziewicą w MB to mój pierwszy raz z tą marką jesli chodzi o prawo wlasności i jakieś bardziej zaawansowane akcje serwisowo-modernizacyjne... :lol: ale zastanawiam sie nad OM602... byl seryjnie blokowany ze skrzyniami takimi samymi jak OM616 (w kaczce) ma teoretycznie to samo sprzeglo... zastanawiam sie czy tzn w jaki sposób, przy jakim zakresie przeróbki : zmiesci sie w przednionapedowym mb-eku...a u mnie dodatkowo pompa hydrauliki napedzana jest z paska tak jak np klima..też troche wystaje.Wie ktoś ile wazy OM616 a ile OM602 a ile OM617? i jakie maja momenty? a może jeszcze coś innego np 2,5 bez turbinki z c-klasy ok 96r ? nawet nie wiem jakie ma oznaczenie... [skromny] [zdziwiony] ponieważ autko musi zaczać na siebie zarabiać i nie stać mnie na przestoje rozważam zakup jakiegoś martwego egzemplarza jako obudowy ćwiczebnej w której będe mógł kombinowac. Wiecie gddzie coś takiego leży... ma ktoś może? Pozdrawiam spadam a foty jak bede miał moment to wrzuce...

Autor:  Krzepki [ sob paź 12, 2013 9:52 pm ]
Tytuł:  Re: mb 100 nosnik osprzetu... takiego naprawde nie bylo

Z zasady odzew mnie powalił... jestście super społecznością otwartą chętną do pomocy... po prostu jesteście wspaniali!!! wielkie dzięki

Autor:  szymon.dziawer [ wt paź 15, 2013 10:06 am ]
Tytuł:  Re: mb 100 nosnik osprzetu... takiego naprawde nie bylo

A może się nikt nie zna na takich pokrakach? Ja staram się nawet nie patrzeć, bo bolą oczy (nie dość, że MB 100, to jeszcze bramowiec). ;)
A sam też nie jesteś bez grzechu. Napisałeś, że jak będzie zainteresowanie, to podrzucisz foty. Było (jednoosobowe co prawda) a fot nie ma. Ja się nie dopominam, bo - j.w.
;)

Autor:  Krzepki [ śr paź 16, 2013 1:30 am ]
Tytuł:  Re: mb 100 nosnik osprzetu... takiego naprawde nie bylo

Jednemu podoba się córka innemu matka... Ojciec zawsze mówił że o gustach sie nie dyskutuje...Ktoś kto urządzenie nazwał "Piękna Róża" zostanie moim przewodnikiem duchowym w sprawach estetyki i dobrego smaku :lol: ... Dzięki za wyjaśnienie ale ten dział nosi nazwe Mercedesy Użytkowe i tylko ze względu na walory użytkowe wybralem moją Gwiazdeczke... Osobiście do przemieszczania się wybrałem e39 a dla zabawy buduje na podzespołach forda...Ludzie tam jacyś normalniejsi bez zadęcia co nie pozwala im patrzeć np na bramowce albo transity... ja swoją wiedzą sie dziele niezależnie czy uważam kogoś projekt za kozacki czy ... za pokrake. Ale rozumiem że własciciel spruchniałego okulara będzie patrzyl z góry na autko które po 21 latach od opuszczenia fabryki jest warte, mimo swej wątpliwej urody i niekonwencjonalnych czytaj niepopularnych szczegolnie wśród mechanikow rozwązań; przeszlo 20 kólek... Już wlożylem w niego szóstke a włoże ile jeszcze tzeba będzie żeby była igiełka... I rozwiąże problemy natury technicznej sam jeśli nikt z szanownych kolegów włascicieli tych lepszych Gwiazd nie bedzie chciał się ze mną swoją wiedzą podzielić. A zdjęcia wstawie tylko że autko pracuje i troche czasu brak... Zrobilem wstępną przymiarke i wydaje mi się że pieciocylindrowiec 2.9 z kaki /sprintera powinien wejść ... Czy turbo? nie wiem ale już wiem że tam nie ma linki gazu i trzeba jeszcze pedał wlożyc... Ci którzy znaja troche temat wiedzą o tym dobrze i ja też sie dowiem...Też mi filozofia silniki z beczki skrzynie i sprzęglo kompatybilne z kaczką... Naprawde jesli wszyscy jesteście tacy jak kolega powyżej to ja chyba wyrwę gwiazde z atrapy żeby nie być kojarzony...A z bmw gdzieś na tym forum widziałe sie nabijaliście że dresiarze że same Mpower...Ide spać, jakby kto mial jakiś problem z tylnionapędowym fordem to ja chetnie który silnik z którą skrzynią i jakie znam przaszkody... Śnijcie dobrze o chromowanych cudach dla szejków i dyplomatów i plujcie na pokraki co potęge dzisiejszego Raichu budowały...

Autor:  Krzepki [ śr paź 16, 2013 11:58 pm ]
Tytuł:  Re: mb 100 nosnik osprzetu... takiego naprawde nie bylo

No czesć
Dzis uświadomilem sobie jeszcze jeden feler ... Sztywny tył oznacza że nie ma korektora siły hamowania... i że ciężko bedzie go zrobić bo nie ma ugięcia to Jak Ważyć?... Wydaje mi sie ze łatwiej technicznie bedzie zamontować abs... nie wiem jeszcze jak to ugryżc ale musiałby być sześcio kanalowy. Może dwa choć brak jednego odczytu powoduje wyłączenie się systemu... jakiś emulator? narazie słabiutki silniczek i dobra pogoda oraz szczęście mi dopisują ale jeśli coś zmusi mnie do hamowania w zakręcie...

Autor:  heniekx [ czw paź 17, 2013 8:25 am ]
Tytuł:  Re: mb 100 nosnik osprzetu... takiego naprawde nie bylo

szymon.dziawer pisze:
Było (jednoosobowe co prawda) a fot nie ma.


Ile można patrzeć na zdjęcia odpicowanych klasyków z Californii [krzyk]

Krzepki pisze:
A z bmw gdzieś na tym forum widziałe sie nabijaliście że dresiarze że same Mpower...Ide spać, jakby kto mial jakiś problem z tylnionapędowym fordem to ja chetnie który silnik z którą skrzynią i jakie znam przaszkody... Śnijcie dobrze o chromowanych cudach dla szejków i dyplomatów i plujcie na pokraki co potęge dzisiejszego Raichu budowały...


Trochę za późno trafiłeś na to forum, porady techniczne i miła atmosfera skończyły się jakiś czas temu... a może nigdy nie było :-?

Autor:  _me: how_ [ czw paź 17, 2013 10:19 am ]
Tytuł:  Re: mb 100 nosnik osprzetu... takiego naprawde nie bylo

heniekx pisze:
Najlepszy byłby 3 litrowy turbodiesel (OM 617A) z beczki W123 lub 116/126, te silniki są jeszcze łatwo dostępne i za niewielkie pieniądze. Najlepiej szukać wersji coupe z tym motorem bo nie woziły warzyw na targ tak jak kombi i limuzyny.


heniu, to weź mi poradź w miłej atmosferze, ale tak fachowo jednocześnie: gdzie tych łatwodostępnych silników 617A z niezłachanych 300CD szukać za niewielkie pieniądze?

Autor:  Krzepki [ czw paź 17, 2013 8:51 pm ]
Tytuł:  Re: mb 100 nosnik osprzetu... takiego naprawde nie bylo

Siemka wszystkim a Heniowi szczególnie... :P :P
Co by nie było wrzucam pare zdjęć ... stan jest real i techniczny i standard obciążenia... ciasno było więc zdjęcia jakie są każdy widzi... Ogólnie tak to wygląda narazie włożylem trójke w zawias i motorek (wyjęcie, uszczelnienie) zregenerowalem lampy przód, uszczelnilem hydraulike, przywrócilem mniejwięcej hamulce... paczka ćmiczków na zdjęciach to odniesienie skala np jak nisko jest podłoga albo jaka gruba rama... tak do końca nawet niewiem jakie udało mi się wrzucić...
Pozdro

Załączniki:
CAM00394 (1024x768).jpg
CAM00394 (1024x768).jpg [ 32.96 KiB | Przejrzano 11951 razy ]
CAM00389 (1024x768).jpg
CAM00389 (1024x768).jpg [ 336.93 KiB | Przejrzano 11951 razy ]
CAM00385 (1024x768).jpg
CAM00385 (1024x768).jpg [ 33.11 KiB | Przejrzano 11951 razy ]
CAM00392 (1024x768).jpg
CAM00392 (1024x768).jpg [ 30.36 KiB | Przejrzano 11951 razy ]
CAM00370 (1024x768) (1024x768).jpg
CAM00370 (1024x768) (1024x768).jpg [ 38.67 KiB | Przejrzano 11951 razy ]

Autor:  heniekx [ pt paź 18, 2013 7:58 am ]
Tytuł:  Re: mb 100 nosnik osprzetu... takiego naprawde nie bylo

_me: how_ pisze:
heniu, to weź mi poradź w miłej atmosferze, ale tak fachowo jednocześnie: gdzie tych łatwodostępnych silników 617A z niezłachanych 300CD szukać za niewielkie pieniądze?

Liczyłem na to że po tak delikatnej zachęcie odezwą się starzy wyjadacze i dadzą kilka dobrych rad nowemu użytkownikowi forum. W sumie to ja bym szukał w U.S.A w "kalafonii" oczywiście albo od jakiegoś starego niemca/niemki, najlepiej lekarza no i żeby auto nie miało dużego przebiegu. Podobno w Berlinie jest gdzieś plac pełen pięknych mercedesów ale niestety nie wiem gdzie.

Poszukałbym też na forum faceta z okolic Wrocławia, chyba z Oleśnicy lub Trzebnicy może po wpłaceniu jakieś skromnej zaliczki znalazłby takie cacko.

Wiesz michał, forum jest po to żeby pomagać sobie nawzajem [zlosnikok]

Autor:  kompressor [ ndz paź 20, 2013 12:37 pm ]
Tytuł:  Re: mb 100 nosnik osprzetu... takiego naprawde nie bylo

Straszna rzeźba-oryginalnie rama jest z profili okrągłych a tu nawet pod kabiną kwadrat.
Dodatkowa oś dramatycznie ładowności nie zwiększa, w oryginale jest 1100kg ładowności.
To zdaje się jest wyrób samochodo-podobny "żabojadów".
MB 100 przedni napęd.....średni pomysł. Jak przeładujesz to rozwalisz przekładnie w skrzyni bo półosie ciężko zabić w mb-ku.

Autor:  DJ MAKU [ ndz paź 20, 2013 7:01 pm ]
Tytuł:  Re: mb 100 nosnik osprzetu... takiego naprawde nie bylo

Bez urazy Krzepki, ale kompressor ma dużo racji - ta zabudowa wygląda jakby ją Kaziu z Mietkiem pospawali za stodołą. Zdjęcie 2 i 4 - te spoiny na zdjęciach prezentują się na raczej mocno rzemieślniczą robotę.

Niedawno na Allegro było coś takiego:
http://allegro.pl/mercedes-mb100-ruthma ... 86967.html

Co prawda to nie dokładnie to samo co Twój i ma "tylko" dwie osie, ale jednak wygląda profesjonalnie i nie wydaje się taki zmęczony dotychczasowym życiem.
Tak więc jak chcesz koniecznie ciekawego dostawczego youngtimera z hydrauliką to ja bym na Twoim miejscu sprzedał swój i kupił tego białego ;)

Autor:  Krzepki [ ndz paź 20, 2013 10:25 pm ]
Tytuł:  Re: mb 100 nosnik osprzetu... takiego naprawde nie bylo

witam
co do ramy to sposób połączenia rurowej ramy mb z zabudową w orginale był niezły... nie widac na zdjęciach ale są to dwa profile o przekroju kwadratowym z których zrobiono belke tzw. blachownice w taki sposob że wycieto gniazdo w wewnetrznych półkach i nasunieto na orginal i zaspawano po dlugosci... tak powstały średnik wzmocniono poprzeczkami z blachy tak na oko 4-ki co 15 cm...niestety nie wiadomo jak daleko wsunięto ponieważ szuszfole póżniej nalożyli na to profil który widać na zdjęciach i zmasakrowali wszystko spawami które widzicie... co do ładowności to w niemczech mial dmc 4.6t... dwie osie z tyłu nie wiem czy zwiększją ładownośc ale w orginale specjalny ogranicznik wymuszał ustawienie kontenera w taki sposób że caly ciężar spoczywał właśnie na nich...
kompressor pisze:
Jak przeładujesz to rozwalisz przekładnie w skrzyni bo półosie ciężko zabić w mb-ku

tzn że skrzynia bedzie newralgicznym punktem tej konstrukcji?
coś nie tak z tymi skrzyniami? nie ma chyba ż
adnego zamiennika z arsenału mb czy może jest?
ciężko narazie mi sie ustosunkować do ciekawostki z allegro ale wydaje mi sie ze taka konstrukcja jak w mojej gwiazdce jest dla mnie bardziej uniwersalna... ale dzięki, jutro sobie to obejrze i zastanowie się nad możliwymi zastosowaniami...
Narka

Autor:  Krzepki [ pn paź 21, 2013 6:28 pm ]
Tytuł:  Re: mb 100 nosnik osprzetu... takiego naprawde nie bylo

Siemka
Dzis znów narozrabiałem... załadowałem kopareczke i zapomniałem wyłączyć pompę hydrauliki...Zrobilem z 10km i coś mi śmierdzi... normalnie dymiła, szrot...do listy mniejszych i większych rzeczy do zrobienia przy rewitalizacji musze dopisać dużąi wyrazną kontrolke ...
Maku obejrzalem ten wynalazek super sprawa naprawde doskonały pomysł... ale nie dla mnie. u mnie gwiazdeczka narazie znajduje zastosowanie jako:
Wywrotka
Samozaładowcze do kręgów kostki itp
Taczka zmotoryzowana o dużej pojemności i wysięgu
Dżwig, moge np wstawić kontener przez płot i wysunąć tak że koniec od miejsca oparcia dzieli prawie 4 metry i zostawić na jakiś czas nie opuszczającnp. na jakiś ogródek
Podstawowa funkcja czyli wywóz kontenerów gzuz odpady ziemia itp
Samozaładowczo duże maszyny agregat prądotwórczy 2t. koparka...
A ostatnio przywiozłem koledze z terenu głazy takie pod 3 tony ok metra półtora średnicy...
a że yung... wybór celowy bo im nowsze konstrukcje tym mniejszy zapas wytrzymalości i jeszcze programowanie zużycia... wiecie sami o co chodzi najlepiej...
a i jeszcze jedno

DJ MAKU pisze:
te spoiny na zdjęciach prezentują się na raczej mocno rzemieślniczą robotę.

to chyba tylko brak konceptu na okreslenie partactwa a nie przemyślana wypowiedż... Sam jestem rzemieślnikiem, zdają u mnie mlodzi ludzie praktyczne egzaminy czeladnicze, szkole uczniów i nie wiem skąd ci się wzielo takie określenie. U nas w poznanieckiem rzemieślnik to synonim fachowca najwyższych lotow, artysty w danej dziedzinie... Moge pokazać Ci nasze spawy na instalacjach i konstrukcjach... Ale to tak tylko nawiasem bo oczywiście zdaje sobie sprawe z kaszanki jaka tam jest.

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/