Witam. Sprinter 2.9 w wersji 102KM. Rocznik 2000. Sprawa wyglada tak ze ubywa mi płynu chłodzącego. W zbiorniczku wyrównawczym widac biała maź cos jak majonez. Patrzyłem z kanału i jest jakis wyciek. Wyciek jest w takim miejscu ze kiepsko go zlokalizować ale kapie na skrzynie biegów i kładac sie pod samochód wyglada jak by ze skrzyni kapało. Byłem u majstra który mi zrobił próbe szczelności uszczelki pod głowicą takim sprzetem z grucha i jakimś płynem. Jak płyn sie zabarwi na zielono to znaczy ze jest co2 w chłodziwie i uszczelka walnięta. Moje pytanie jest takie: Czy pomiar tym sprzetem jest wiarygodny?
Te białe gluty w zbiorniczku to podobno może być efekt pomieszania płynów chłodzacych i wydzielenia sie glikolu. Czy to prawda? Dodam tylko ze Sprinterem latam sam, tygodniowo robie ok 800km. Auto ładnie rano odpala, nie skacze temperatura, nie dymi, ładnie sie zbiera, silnik ładnie i równo pracuje. Czy to na pewno uszczelka? Wybieram się do Pana Slwestra Frąca w Milanówku żeby rzucił okiem bo słyszałem ze jest obeznany z mercami czy ktos coś robił u tego Pana?
_________________ Aktualnie: MB 124 200D 90r., MB W202 2.0D 93r. a kiedyś: Sprinter 2.9D 2000r. 123 200D 76r. AUTOMAT 124 230E 88r. 123 200D 76r. 123 200D/220D 123 300D 82r. 123 300D 83r. 124 200D 85r.
|