Witam
Cytuj:
Właśnie się wahałem czy w projekcie o którym myslę sam spróbowac blacharki
Czemu nie? Jeśli miałeś już do czynienia z blacharką i znasz podstawy, to poradzisz sobie. Gdy zaczynałem tą 115 umiałem tylko spawać. Gdy ją kończyłem potrafiłem już lepiej się dogadywać z blachą. Gdybym miał na początku tego projektu doświadczenie nabyte na choćby jednym aucie, wiele rzeczy zrobiłbym lepiej. Bądź zatem bardzo ostrożny na początku i daj sobie dużo czasu przy dorabianiu poszczególnych elementów.
Cytuj:
wykańczanie pozostawię specjalistom.
A co rozumiesz przez wykańczanie?
Cytuj:
Oczywiście nawet nie śni mi się kupować takiego sita (wybacz, to w pozytywnym sensie
)
Słusznie. To nie jest dobra baza do renowacji, czy choćby do remontu, ale daje świetną szkołę. Dzięki temu autu, nieprędko pojawi się coś, co będzie "zbyt zgnite"
Cytuj:
będę Ciebie i jeszcze paru innych nękał o zdradzenie trochę Know How
Chętnie pomogę na tyle na ile będę potrafił.
Cytuj:
1- Cynowanie na pierwszy podkład, czy na gołą blachę? Jeżeli na gołą to czy w jakiś sposób się ją przygotowuje wcześniej?
Cyny nie da się położyć na podkład. Nakłada się ją na gołą blachę, wytrawioną wcześniej kwasem, lub pastą do cynowania.
Cytuj:
2- Na cynę idą takie same warstwy jak na stal czy trzeba ją czymś najpierw potraktować?
Ja dawałem to samo, czyli grunt+podkład akrylowy. 230.4 nadal stoi w garażu i nic się z tym nie dzieje, jednak stosowałem tą technikę również na 300D, które jest w dziale "odbudowa/remont - klasyki", a to auto jest eksploatowane na codzień i tam również nic nie wyłazi.
Jedna uwaga. To co robiłem, było bardziej lutowaniem niż cynowaniem. Efekt daje ten sam, bo stosuje się te same materiały, tyle że lutowanie jest niemożliwe na pionowych powierzchniach, bo cyna przechodzi w stan ciekły i spływa, a przy cynowaniu rozcierasz ją jak plastelinę.
W dziale "klasyki" był temat w którym każdy, kto był zainteresowany mógł podać maila i poprosić autora wątku o skany artykułu z opisem zasad cynowania. Mam ten artykuł, ale nie na tym komputerze i nie mogę Ci go wysłać do czasu, aż wrócę na święta. Może w międzyczasie ktoś inny będzie tak dobry i Ci go wyśle.
Cytuj:
3- Słyszałem (i jest to dla mnie całkowicie logiczne), że najlepiej użyć pełnej technologii jednej firmy (np. omawiany tu już Novol).
Oczywiście, tak jest najbezpieczniej.
Cytuj:
Po piaskowaniu trzeba od razu zapodkładować i dopiero zabrać się za rzeźbę. Czy w związku z tym muszę się od razu z lakiernikiem dogadać jaką technologię będzie on stosował (chodzi głownie o producenta?), żeby użyć odpowiednich podkładów.
Jeśli już się zdecydowałeś na jednego producenta, to organizuj sobie wszystko tak, aby się tego trzymać.
Ja osobiście najpierw spawam, a potem piaskuję i nakładam podkłady itp. Nie widzę sensu, by spawać po piaskowaniu, a potem znowu piaskować elementy, które wspawałem. Ale to mój sposób niekoniecznie słuszny. Sebi z tego co widziałem, najpierw piaskuje, potem remontuje.
Cytuj:
4- Na jakim etapie równa się szczeliny i w jaki sposób?
Ciężki temat. Żmudna robota. Ja je równam na etapie dorabiania nowego elementu. Poprostu dorabiam go tak, by po zamontowaniu wszystko było dobrze.
Cytuj:
5- Skąd brać dobrej jakości arkusze blach?
Na forum kilka razy przewinął się wątek jakichś "kwasówek". Nie wiem co to za blachy. Podobno trudniej się spawają.
W arkusze zaopatruję się w składach budowlanych typu np. Centrostal. Stosuję zwykłą blachę 1mm.
Cytuj:
Sorki że wcinam się w temat
Właśnie po to powstał ten dział
Cytuj:
powodzenia
Wzajemnie!