Wszystko to prawda - w W-wie pod pośredniakiem to nawet swoista mafia panuje - ustalają min stawkę za godz pracy a ci co pójdą za mniej mają potem przerąbane. Co chwila potrzebuję pracowników budowlanych i wierzcie mi że jest trudno: albo pijaki i brudasy, albo się cenią jak jedyni fachowcy na świecie, albo nic nie potrafią, lub wszystko naraz. Z drugiej strony to dobry fachowiec roboty nie szuka (mam na myśli budowlankę w W-wie). Ale głowa do góry - gorzej i tak być nie może, a za rok wjedzie do nas granatowy walec z napisem UNIA i rozwiąże wszystkie nasze problemy
![[caluswd]](./images/smilies/caluswdupas.gif)