Wiem, że dostał jakieś pokwitowanie
![[chory]](./images/smilies/chory.gif)
... Na razie to po prostu za bardzo nie ma z nim kontaktu... Jest w jakimś szoku, albo co... To co wiem to:
- zatrzymali go do rutynowej kontroli kikadziesiąt metrów od firmy w której pracuje
- po obejrzeniu dowodu kazali otworzyć maskę
- potem zaczeli oglądać samochód dookoła
- potem środek auta
- padło stwierdzenie, że samochód budzi ich podejrzenia (chyba w sensie legalności)
- zawołali lawetę
- laweciarz zapakował auto i pojechał
- kumpel siedział w tym czasie w radiowozie
- auto nie było uzyte do popełnienia przestępstwa (no może oprócz przewinien typu prędkość lub parkowanie
![[hehe]](./images/smilies/hehe.gif)
)
- zrobił remont motoru, blach i innych dupereli
- miał niewielki wypadek, nie było ingerencji blacharskiej w okolicach pola numerowego
- policja nie badała samochodu na "spray" i elektromagnes na miejscu zatrzymania
- jeździ nim od 6 lat
- przechodził już wiele kontroli, przeglądy tech. robił legalnie bez żadnej ściemy
- auto miało wymieniony silnik nie za jego kadencji
może jutro dowiem się więcej.
Pozdrawiam