Co prawda nie jestem z okolic sopotu
![[zlosnik]](./images/smilies/zlosnik.gif)
, ale czego sie nie robi....
W115 220D seria 1,5 kolor zielony (nieoryginalny prawdopodobnie, tzn obecny wlasciciel kupil go w kolorze granatowym), zero wypasu poza dolozonym niedawno wspomaganiem kierownicy. Silnik raczej ok, zawieszenie tez bez wiekszych usterek, nie widzialem auta od spodu z kanalu czy podnosnika. Wnetrze bezowe MB-Tex, raczej bez wiekszych zastrezezen, w miare kompletne. Najgorzej wyglada blacharka, do wymiany od zaraz cztery blotniki zewnetrzne (obecnie z przodu sa plastikowe, ktore po prostu nie pasuja, nie leza jak trzeba), pas tylny oraz tylny zderzak rowniez do wymiany ze wzgledu na stluczke, ktora to auto przezylo, prawdopodobnie rowniez i obydwa progi, a takze na pewno podloga do roboty pod dywanikami stoi woda, rudego pelno). Do roboty drzwi conajmniej jedne. Auto w calosci nadaje sie do lakierowania, lakier jest polozony tak, ze chyba ja sprayem bym to lepiej zrobil. Krotko mowiac trzebaby go bylo wybebeszyc ze wszystkiego, rozebrac, najlepiej wypiaskowac no i skladac z wielu nowych czesci blacharskich. Moje podejrzenia wzbudza jeszcze belka przednia z numerami, nie do konca jestem przekonany czy jest to jego belka, sa slady rzezbienia na zlaczach z blotnikami, byc moze jest to efekty rzeznickiego wstawiania plastikow z przodu, moze sie myle nie wiem. Datenkarta bedzie gotowa w poniedzialek, wtedy bede wiedzial wiecej.
Auto w rzeczywistosci wyglada gorzej niz na zdjeciach, z reszta zdjecia sa zaczerpniete stad:
http://www.mobile.de/SIDtMXg2slWCCoWdfAVZXtadA-t-vaNexlCsAsK%F3P%F3R~BmSB10LsearchPublicJ1070655205A1LsearchPublicCCarW-t-vctpLtt~BmPA1A1B20A9z-t-vCaMkMoPRSm_xetsO~BSRA6A1E17200C115I100000000C115A0A2A0/cgi-bin/da.pl?top=3&bereich=pkw&id=11111111128850177& , krotko mowiac nie jest to egzemplarz ze zdjec.
No i cena... pewnie zainteresowani juz wiedza, ze okazja to to nie jest.. 6500zl. Za polowe tej sumy sam bym go kupil.
Fotek nie wrzucam bo chyba nie ma to wiekszego sensu narazie.
Pozdrawiam