Kolego Samsung - kolega Wincior prowadził swoją linię argumentacyjną na poziomie dziecka ze szkoły podstawowej (podobno rozwój społeczny 9-10 latka jest niższy od przedszkolaka
![[zlosnik]](./images/smilies/zlosnik.gif)
) i po dłuższej dyskusji tak został potraktowany.
Może mało elegancko, ale tzw. argumenty na poziomie nie przynosiły żadnego efektu zaś chodziło przede wszystkim o to, że nie rozumiał jak jego wypieszczone i wychuchane (bez złośliwości) autko może się nie całe podobać.
Ja jakoś nie mam problemu ze zrozumieniem, iż to forum nie jest atrakcyjne dla wszystkich oraz że nie każdy musi lubić np. 107, etc. etc.
Nie rozumiem natomiast, dlaczego ktoś ma mieć prawo do wparowania na to forum i zachowywania się jak rozwydrzony małolat:
"Nie podoba Ci się moje śliczne nowe wiaderko? A Ty masz za to odstające uszy i podrapane grabki!", że pozwolę sobie na małą metaforę.
Piaskownica? Przerwa w podstawówce?
EOT