>>>> Motocyklista jadący z prędkością 230 km/h zobaczył przed sobą
>>>> małego wróbelka na wysokości twarzy. Starał się jak mógł, żeby go
>>>> ominąć, ale przy tej prędkości nic się nie dało zrobić. Uderzony ptak
>>>> przekoziołkował i upadł na asfalt. Motocyklista, mając wyrzuty sumienia
>>>zatrzymał się
>>>> i wrócił po ptaka. Ponieważ wyglądało na to, ze wróbelek żyje,zabrał go z
>>>> asfaltu. W domu umieścił go w klatce, włożył do niej trochę jakiegoś
>>>> pożywienia i wodę w miseczce. Rano wróbelek ocknął się. Popatrzył na
>>wodę,
>>>
>>>> popatrzył na jedzenie, popatrzył na pręty klatki przed sobą i mówi: O
>>>> [bip]! Zabiłem motocyklistę!
>>&g t;>
>>>>
>>>> Cichy, podmiejski pub. Atrakcyjna babka podchodzi do baru,
>>>> daje znak barmanowi, który natychmiast podchodzi do niej. Gdy jest już
>>>> blisko,kobieta zmysłowo sygnalizuje, że powinien zbliżyć swoją twarz do
>>>jej
>>>> twarzy. Barman czyni to, wtedy ona delikatnie zaczyna pieścić jego gęstą,
>>>> krzaczastą, czarną brodę.
>>>> - Czy to ty jesteś tu właścicielem? - pyta, miękko dotykając jego
>>>> twarzy dłońmi.
>>>> - Nooo, nie - odpowiada mężczyzna.
>>>> - A czy możesz go tu zawołać? Potrzebuję z nim porozmawiać
>>>> -szepcze, przejeżdżając dłońmi poza brodę, w stronę czupryny.
>>>> -Niestety, nie ma go - dyszy barman, najwyraźniej podniecony.
>>>> - Może ja pomogę?
>>>> - Tak. Chciał abym przekazać wiadomość dla niego - kobieta ciągnie dalej
>>>> niskim, zmysłowym głosem, wsuwając kilka palców w usta barmana i
>>>> pozwalając mu ssac je delikatnie.
>>>> -Powiedz szefowi, ze w ubikacji dla pań nie ma papieru toaletowego..
>>>> Dwaj Rosjanie jada pociągiem trans syberyjskim. Wyszli na korytarz
>>>> zapalić.Jeden mowi:
>>>> - O Zdrastwuj, kuda jedjosz?
>>>> Drugi:
>>>> - O Ja jedu iz Maskwy w Nowysybirsk
>>>> Pierwszy na to:
>>>> - O Charaszo, a ja jedu iz Nowowosybirska w Maskwu...
>>>> Palą dalej patrząc się w zamyśleniu w okno i po pewnej chwili
>>>> jeden z nich mówi na to z zachwytem w glosie:
>>>> - Wot [bip] tiechnika!
>>>>
Kanadyjczyk je sobie spokojnie śniadanie (chleb z marmolada i
>>>> coś tam jeszcze, przysiada się do niego żujący gumę Amerykanin.
>>>> - To wy w Kanadzie jecie cały chleb? - pyta Amerykanin.
>>>> - No tak.
>>>> - Bo my w USA jemy tylko środek. Skórki odkrajamy, zbieramy do
>>>> specjalnych pojemników, oddajemy do recyklingu, przerabiamy na croissanty
>>>i
>>>> sprzedajemy do Kanady - stwierdza pogardliwie Amerykanin, żując swoją
>>gumę
>>>
>>>> Kanadujczyk nic.
>>>> - A marmoladę jecie? - pyta dalej Amerykanin.
>>>> - No, tak.
>>>> - Bo my w USA jemy tylko świeże owoce. Skórki, pestki i tak dalej
>>>> zbieramy do specjalnych pojemników, oddajemy do recyklingu,przerabiamy
>>>> na dżem I sprzedajemy do Kanady. - I dalej żuje gumę.
>>>& gt; - A seks w USA uprawiacie? - pyta Kanadyjczyk.
>>>> - No oczy.
>>>> - A z prezerwatywami co robicie?
>>>> - Wyrzucamy.
>>>> - Bo my w Kanadzie to swoje zbieramy do specjalnych pojemników,
>>>> oddajemy do recyklingu, przerabiamy na gumę do żucia i sprzedajemy do
>>USA.
>>>> Idzie sobie panienka w nocy przez park. Strasznie zachcialo
>>>> sie jej jarac ale nie miala fajek. Nagle zobaczyla trzech gosci na lawce,
>>>> ktorzy pala. Postanowila do nich podejsc i sie zapytac o fajke.
>>>> - Przepraszam moga mnie panowie poczestowac jednym papierosem?
>>>> - Tak oczywiscie, tylko musisz zrobic nam laske.
>>>> - No dobra, tak mi sie chce palic, ze zrobie wszystko.
>>>> Panienka po kilkunastu minutach obskoczyla wszystkich p anow i prosi o
>>>> papierosa.
>>>> Jeden z panow zgodnie z umowa czestuje panienke po czym
>>>> panienka prosi jeszcze o ognia. Jeden z gosci wyciagnal zapalniczke i
>>>odpala
>>>> jej fajke i zdziwiony pyta:
>>>> - Agnieszka?
>>>> - Tata?
>>>> - To ty palisz córeczko?
>>>>
>>>> Do Somalii przyjechal Sw. Mikolaj. Chodzi po ulicach i pyta:
>>>> - Dlaczego te dzieci sa takie chude?
>>>> - Bo nie jedza.
>>>> - Nie jedza? To nie dostana prezentow.
>>>>
>>>> Zaczail sie wilk na czerwonego kapturka. Gdy dziewczynka nadeszla wilk
>>>> rzucil sie na nia ... i ja zgwalcil. Spodobalo mu sie, to ja zgwalcil
>>>> jeszcze raz, i jeszcze raz. Po kilku nastepnych razach pada
&g t;>>> wycienczony obok Kapturka.Czerwony Kapturek unosi sie na lokciach i
>>>spokojnie
>>>> pyta:
>>>> - Wilku, masz ty chociaz zaswiadczenie, ze nie jestes chory na AIDS?
>>>> - Pewnie, ze mam!
>>>> - No to mozesz je podrzec.
>>>>
>>>> Przyszedl baca do spowiedzi.
>>>> - Prosze ksiedza, zgrzeszylem...
>>>> - Jak synu?
>>>> - Szedlem sobie przez laki i widze piekna dame. Podkradlem sie,
>>>przewrócilem ja, no i dlugo kopulowalismy.
>>>> - To wielki grzech synu.
>>>> - To jeszcze nic, na to wszystko patrzyli jej rodzice, bracia, siostry,
>>>> ciotki, wujowie, kuzynostwo i sasiedzi.
>>>> - Jak to? I nic nie powiedzieli! - pyta ksiadz.
>>>> - Powiedzieli: Beeeeeeeeee, Beeeeeeee.......
_________________ "Think Locally, Fuck Globally"
Kiedyś: Matiz z kratką - Twardy Zawodnik; MB W124 230TE Aut. - Baleron Forever; Ford Focus II 5d - Fantastic Sam Plastik
Dziś: Ford Focus kombi III - cholerne 6 biegów!
|