MacKuz pisze:
Ludzie co ja mam zrobić....?
Przede wszystkim przeglądając allegro nie uwierzyć, że pan z Ostrowi Mazowieckiej albo innego laweciarskiego zagłębia ma na placu okazję, która cie uszczęśliwi. Musisz założyć, że 9ciu na 10ciu autorów tych ogłoszeń chce cię najzwyczajniej wyruchać. Wiem, że dwadzieścia zdjęć XXL i te animowane mapki Polski potrafią być przekonywujące, ale musisz być naprawde twardy.
Współczuję McKuz, bankowo okaże się, że, żeby kupić auto, które wydaje się, że kosztuje 35.000, to trzeba mieć najlepiej tak tysięcy 50. To żadne odkrycie, ale jeślli podchodzisz do modelu z górnej póły cenowej, to wtedy jest spokój i przyjemność z jazdy.
heniekx pisze:
Zakup auta które nie jeździło po polszy to jakieś 3 lata bezproblemowej eksploatacji. Niemiec nie zakłada najtańszych klocków, filtrów, używanych opon i używanych części. Nie piszę tego bo tak gdzieś wyczytałem - przywożę auta z europy regularnie i regularnie przyjeżdżają do mojego warsztatu auta krajowe.
To jeszcze wszystko przed tobą ty goleniowski laweciarzu i chyba mało w takim razie widziałeś. Zgadzam się, że średnio jakość serwisu jest dużo wyższa w przypadku aut starszych niż kilkuletnie. Z prostego powodu: w cywilizowanym świecie mało kto sadzi się na wielkiego pana. Jeździsz tym, na co naprawdę cie stać. I nie chodzi wcale o zakup, a o serwis i podatki właśnie. Ale nawet w aucie z dobrego domu, w takim w którym cztery opony, hamulce i trochę zawiasu to kilka ładnych tysięcy, nikt nie odda ci tego za darmo albo da ci auto przed takim dużym serwisem lub z inna niespodzianką. Na kozackie fury nawet lekko zajechane znajdą się i amatorzy w DE. Skoro tak ciągniesz te fury, to chyba zauważyłeś, że to co stoi na żwirku i pod chorągiewkami jest strasznie drogie, a "zarobić" można tylko na jakimś mniej lub bardziej ukrytym pasztecie.
Apropo, Bukol, co nie piszesz o pakiecie startowym? Napisz McKuzowi tak pi razy oko, ile trzeba mieć piniendzy w przypadku niedużego tylko niefarta w takim aucie. Tak wiesz, lajtowo i na dzień dobry. No chyba, że liczymy, że skoro jest 4x4, to kapcie mogą być łyse i stare, a zawias może letko skrzypieć, a jak samochód będzie czarny i duży to sąsiedzi i tak się obszczają z wrażenia, to może nie usłyszą.