MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Forum dyskusyjne klubu właścicieli i miłośników samochodów marki Mercedes-Benz
Dzisiaj jest czw sie 07, 2025 3:56 am

Strefa czasowa UTC+02:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 49 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 1 2 3 4 Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: czw wrz 30, 2004 12:42 pm 
Offline
Klubowicz
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw sie 26, 2004 12:13 pm
Posty: 2033
Lokalizacja: Warszawa
witam, tez tak jezdze, dlatego dolaczam sie do jezdzacych caly rok na swiatlach [ok]

_________________
S 124 E 28, 269/001 '95
"Gwiazda do czegoś zobowiązuje"


Na górę
 Tytuł:
Post: czw wrz 30, 2004 1:15 pm 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt wrz 02, 2003 11:44 am
Posty: 1802
Lokalizacja: Warszawa
MERCEDES 4 EVER pisze:
Ja nie ma nic przeciwko ale wkurza mnie ze mozna dostac mandat i punkty za nie właczenie od razu,zaraz punkty itp...A Mercedes ma jeszcze to fatalne rozwiazanie swiateł moim zdaniem, ze trzeba właczac i wyłaczac non stop-i w moim 307 to mozna jeszcze zostawic na swiatłach bo nie ma brzeczyka........ Ech najlepszerozwiazanie i takie powinno byc w MB to moim zdaniem takie jak w polonezie-jest zapłon jest swiatło nie ma to nie.Właczasz swiatło i zapalasz na swiatłach nie ma problemu z notorycznym właczaniem swiateł.........


Jeżdżę z włączonymi światłami cąły rok i nie mam wątpliwości, że dzięki temu jestem lepiej widoczny, niezależnie od warunków. Co do rozwiązania w Polonezie to się z Tobą nie zgadzam, bo jeśli zgaśnie Ci silnik to w tym samym momencie stajesz się kompletnie niewidoczny, bo gasną Si wszystkie światła. Do tego zegary w Polonezie są podświetlane niezależnie od włączonych świateł, więc po zmroku ławtiej zapomnieć o włączeniu świateł. Natomiast w MB wsiadasz, odpalasz i nic nie widzisz na przyrządach, więc włączasz światła, aby zegary się podświetliły.

_________________
Nur fünfzylindrige Diesel!


Na górę
 Tytuł:
Post: czw wrz 30, 2004 1:29 pm 
Offline
postmistrz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr mar 26, 2003 12:24 pm
Posty: 7489
Lokalizacja: WWL
Światła przez cały rok!!! Po kiego grzyba przepisy, że niby od 1.10. Czy to znaczy, że 30.09 widać lepiej? Nawet (a może w szczególności) w bardzo słoneczne dni, jadąc pod słońce i mając z naprzeciwka tak modne dzisiaj auta srebrne czy złotawe (jak Scodillac mojej żony) możemy ich po prostu nie zauważyć mimo dobrej przejżystości powietrza i widoczności. ZAPALAJCIE ŚWIATŁA!

_________________
pzdr - Maciek
41 Buick Special x2, 49 Chevy "Deratyzator", 50 Olds "Patton", 53 Chevy Bel Air, 55 Chevy 3800 panel, 70 Chevy Impala conv, 77 Chevy Monte Carlo, 87 Chevy G20, 89 Chevy K5, 03 Chevy S10 = 86 garow, 59.7 L, 2480KM


Na górę
 Tytuł:
Post: czw wrz 30, 2004 1:31 pm 
Offline
weteran
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt sie 03, 2001 2:00 am
Posty: 2496
Lokalizacja: Warszawa
Stawros pisze:
Przykro mi kolego, ale wykazałeś się całkowitym brakiem doświadczenia na drodze :oops: proponuję: nie zapinaj pasów bo wyrabiają się zatrzaski [zlosnik]
Z ponad dwudziestoletniego doświadczenia, mogę stwierdzić że zapalone światła potrzebne są nawet w dni słoneczne i w mieście! samochody o szarych i ciemnych kolorach "zlewają się" z asfaltem i są widoczne dopiero z bardzo bliska. Nie warto chyba wspominać jak ważne są zapalone światła mijanych aut, gdy jedziesz pod słońce.
Jeżdżę na światłach 24h/dobę 365 dni w roku w mieście i na trasie i od wielu już lat i pewnie nie raz uratowało to mnie i innym życie a oszczędności o których piszesz są wręcz śmieszne, tym bardziej że wymiana odblasków po 200 tyś. km. to normalna eksploatacja.
Jazdę na światłach uważam za ważniejszą od zapinania pasów, bo pasy chronią tylko tego kto je zapina (a g...o ustawodawcy do mojego bezpieczeństwa - to moja sprawa!!), natomiast zapalone światła wpływają na bezpieczeństwo innych użytkowników drogi.


Masz racje i szkode ze nie wszyscy tak postepuja ....

_________________
Pozdrowienia Adam
W116 300SD Turbo Diesel

MIKE SANDERs Korrosionsschutzfett
www.bezkorozji.pl
535-466-616


Na górę
 Tytuł:
Post: czw wrz 30, 2004 2:00 pm 
Offline
Swoja BABA

Rejestracja: sob lut 07, 2004 2:26 pm
Posty: 785
Lokalizacja: Kraków
dzisiaj zapalam swiatla... i juz ich nie gasze

_________________
Porsche 924 targa 84`

"It is good to learn from your mistakes, but better still to learn from the mistakes of others!"


Na górę
 Tytuł:
Post: czw wrz 30, 2004 3:16 pm 
Offline
kombatant
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr paź 29, 2003 7:31 pm
Posty: 3225
Lokalizacja: Kraków
A najbardziej rozwala mnie opinia (np. mojej mamy), że jazda na śwatlach zwieksza spalanie [zlosnik]. I np. takiej mojej mamie nie przegada :(. Inna jest postawa mojego ojca, od którego przejąłem ten nawyk. Jeździ on codziennie ok 200km w trasie i zawsze zapalał światła (wtedy przejąłem nawyk ;) ) jednak jakieś 3 lata temu stwierdził (ciekawe co byo tego powodem ;) ), że jak ma zapalone światła, to jest łatwiej widoczny dla policajów z radarami i łatwiej go upolować [cool] .

W każdym razie ja zawsze jeździłem, jezdzę i jezdzic bede na swiatlach zapalonych wtedy co silnik.

_________________
pozdrawiam Andrzej
Mercedes Benz 450 SLC - było
MGB 1965
GMail: anwojcik (at) gmail.com


Na górę
 Tytuł:
Post: czw wrz 30, 2004 3:19 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt sie 27, 2004 11:04 am
Posty: 666
Lokalizacja: Gdańsk
and6412 pisze:
A najbardziej rozwala mnie opinia (np. mojej mamy), że jazda na śwatlach zwieksza spalanie [zlosnik].



...no niestety mama ma rację....perypetum mobile to nie jest... [usmiech]


Na górę
 Tytuł:
Post: czw wrz 30, 2004 3:39 pm 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt wrz 02, 2003 11:44 am
Posty: 1802
Lokalizacja: Warszawa
Kiedyś jak w Polsce można było kupić akumulator tylko firmy Centra i był on gówno wart, bo starczał na rok to ludzie oszczędzali i nie jeździli na światłach kiedy nie musieli. Dziś czasy się zmieniły i nawet Centra robi dobre akumulatory, ale niektórym stare nawyki pozostały. Jednak o czym my tu w ogóle mówimy? :-? Niektórzy nie włączają kierunkowskazów przy zmianie pasa ruchu lub przy skręcie, a jeśli już włączą to tylko raz zaświecą :( . Czemu? Oszczędzają na żarówkach czy nie chcą, aby inni wiedzieli co oni zamierzają zrobić. To bardzo częsta przyczyna stłuczek, ale i poważniejszych wypadków i korków. Szczególnie często to się zdarza na rondach co mnie strasznie wkurza, nawet jako pieszego. Jakiś koleś jedzie po rondzie i nic nie sygnalizuje i albo zajeżdża drogę, bo mu się zachciało skręcić albo wstrzymuje ruch, bo nie włączając kierunkowskazu pokazuje, że nie będzie opuszczał ronda, a z niego zjeżdża :-? . Na kursach jest za dużo teorii, a za mało praktyki. Przy wyprzedzaniu to samo. Ktoś wyprzedza, ale kierunkowskazu nie włącza.
A jak Wy robicie. Kto z Was nie włącza kierunkowskazów na rondzie? Przyznajcie się. O nie włączanie kierunkowskazów przy wyprzedzaniu to Was nawet nie posądzam, bo mam nadzieje, że je włączacie.

_________________
Nur fünfzylindrige Diesel!


Na górę
 Tytuł:
Post: czw wrz 30, 2004 4:18 pm 
Offline
postmistrz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr mar 26, 2003 12:24 pm
Posty: 7489
Lokalizacja: WWL
Mitu pisze:
A jak Wy robicie. Kto z Was nie włącza kierunkowskazów na rondzie?

Sygnalizuję zawsze chęć opuszczenia ronda.

Cytuj:
Przyznajcie się. O nie włączanie kierunkowskazów przy wyprzedzaniu to Was nawet nie posądzam, bo mam nadzieje, że je włączacie.

Tak, ale jadąc pasem przeciwnym mam je wyłączone. Sygnalizuję lewym chęć wyprzedzenia oraz ponownie prawym powrót na swój pas. Przyznaję, że o tym drugim czasami zapominam :oops:

_________________
pzdr - Maciek
41 Buick Special x2, 49 Chevy "Deratyzator", 50 Olds "Patton", 53 Chevy Bel Air, 55 Chevy 3800 panel, 70 Chevy Impala conv, 77 Chevy Monte Carlo, 87 Chevy G20, 89 Chevy K5, 03 Chevy S10 = 86 garow, 59.7 L, 2480KM


Na górę
 Tytuł:
Post: czw wrz 30, 2004 4:20 pm 
Offline
Moderator
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr kwie 09, 2003 11:06 am
Posty: 1156
Lokalizacja: Płochocin
Mitu pisze:
Szczególnie często to się zdarza na rondach co mnie strasznie wkurza, nawet jako pieszego. Jakiś koleś jedzie po rondzie i nic nie sygnalizuje i albo zajeżdża drogę, bo mu się zachciało skręcić albo wstrzymuje ruch, bo nie włączając kierunkowskazu pokazuje, że nie będzie opuszczał ronda, a z niego zjeżdża :-? . Na kursach jest za dużo teorii, a za mało praktyki. Przy wyprzedzaniu to samo. Ktoś wyprzedza, ale kierunkowskazu nie włącza.
A jak Wy robicie. Kto z Was nie włącza kierunkowskazów na rondzie? Przyznajcie się. .


Tu masz rację, najczęściej wygląda to tak: kierownica w prawo i prawy kierunek, kierownica w lewo i lewy [zlosnik] [zlosnik] [zlosnik] a namnożyło się tego ostatnio strasznie :evil: :evil: :evil:
W ruchu okrężnym uzywamy kierunkowskazów tylko do sygnalizacji zjazdu z ronda!!!

_________________
[color=blue]K.O.-wiec z pokoju 704 [zlosnik] [/color]


Na górę
 Tytuł:
Post: czw wrz 30, 2004 4:26 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt sie 27, 2004 11:04 am
Posty: 666
Lokalizacja: Gdańsk
Stawros pisze:
Mitu pisze:
Szczególnie często to się zdarza na rondach co mnie strasznie wkurza, nawet jako pieszego. Jakiś koleś jedzie po rondzie i nic nie sygnalizuje i albo zajeżdża drogę, bo mu się zachciało skręcić albo wstrzymuje ruch, bo nie włączając kierunkowskazu pokazuje, że nie będzie opuszczał ronda, a z niego zjeżdża :-? . Na kursach jest za dużo teorii, a za mało praktyki. Przy wyprzedzaniu to samo. Ktoś wyprzedza, ale kierunkowskazu nie włącza.
A jak Wy robicie. Kto z Was nie włącza kierunkowskazów na rondzie? Przyznajcie się. .


Tu masz rację, najczęściej wygląda to tak: kierownica w prawo i prawy kierunek, kierownica w lewo i lewy [zlosnik] [zlosnik] [zlosnik] a namnożyło się tego ostatnio strasznie :evil: :evil: :evil:
W ruchu okrężnym uzywamy kierunkowskazów tylko do sygnalizacji zjazdu z ronda!!!


zgadza sie - ponieważ nie używa się kierunkowskazów tam gdzie nakaz jazdy jest z góry określony....na rondzie wjazd zawsze w prawo.... [usmiech] [usmiech]


Na górę
 Tytuł:
Post: czw wrz 30, 2004 5:06 pm 
Offline
kombatant
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr wrz 10, 2003 7:55 pm
Posty: 3388
Lokalizacja: Warszawa
Bukol pisze:
Tak, ale jadąc pasem przeciwnym mam je wyłączone. Sygnalizuję lewym chęć wyprzedzenia oraz ponownie prawym powrót na swój pas. Przyznaję, że o tym drugim czasami zapominam :oops:


Z reguly zostawiam wlaczony, szczegolnie o zmroku kiedy to z daleszej odlegloscie ciezko ustawlic, ktorym pasem przemieszcza sie samochod [oczko]



Cytuj:
na rondzie wjazd zawsze w prawo....


Chciales powiedziec w lewo ... zjazd w prawo [oczko]

_________________
Nerwowa Niemra


Na górę
 Tytuł:
Post: czw wrz 30, 2004 5:13 pm 
Offline
postmistrz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr mar 26, 2003 12:24 pm
Posty: 7489
Lokalizacja: WWL
WeebShut pisze:
Cytuj:
na rondzie wjazd zawsze w prawo....


Chciales powiedziec w lewo ... zjazd w prawo [oczko]

Bój się boga! Wjeżdżasz na ronda w lewo??? :o

_________________
pzdr - Maciek
41 Buick Special x2, 49 Chevy "Deratyzator", 50 Olds "Patton", 53 Chevy Bel Air, 55 Chevy 3800 panel, 70 Chevy Impala conv, 77 Chevy Monte Carlo, 87 Chevy G20, 89 Chevy K5, 03 Chevy S10 = 86 garow, 59.7 L, 2480KM


Na górę
 Tytuł:
Post: czw wrz 30, 2004 5:19 pm 
Offline
kombatant
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr wrz 10, 2003 7:55 pm
Posty: 3388
Lokalizacja: Warszawa
Bukol pisze:
WeebShut pisze:
Cytuj:
na rondzie wjazd zawsze w prawo....


Chciales powiedziec w lewo ... zjazd w prawo [oczko]

Bój się boga! Wjeżdżasz na ronda w lewo??? :o


Hehehe tzn. nie o to mi chodzilo, wjezdzam zawsze w prawo [zlosnik] Ale ruch jest okreslony odgornie w lewo, stad tez kierowcy starej daty wlaczaja kierunek w lewo [oczko]

Zle to okreslilem [oczko] [zlosnik]

_________________
Nerwowa Niemra


Na górę
 Tytuł:
Post: czw wrz 30, 2004 5:29 pm 
Offline
kombatant
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw mar 13, 2003 8:09 pm
Posty: 4194
Lokalizacja: Szczecin
Stawros pisze:
W ruchu okrężnym uzywamy kierunkowskazów tylko do sygnalizacji zjazdu z ronda!!!

A przy rondach 2-3 pasmowych, do zmiany pasa to nie? :-? Jakoś wydawało mi się, że to logiczne :oops: .

_________________
W107024 '77 Smoczyca, za niedługo będzie już 10 lat razem.
w trakcie namyślania się: W116; ex: W201018 '90 Murzyn.

"bułka tarta to nasz narodowy symbol bohaterski... to nasz wkład w światową kuchnię"


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 49 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 1 2 3 4 Następna

Strefa czasowa UTC+02:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 17 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl