Perzu126 pisze:
Już czytałem, patrzyłem na ceny. Ktoś wpadł na świetny pomysł, żeby normalne produkty z napisem Classic Auto sprzedawac 3razy drożej
Dowiedziałem od znajomego lakiernika, ze reaktywny najlepiej dawać na zdrową blachę, ewentualnie niedoczyszczoną
Toteż pisałem, że niekoniecznie stosować trzeba produkty z serii 'do klasyków" produkcji Novola, ale trzymać się zasad, które są klarownie wyłożone i bez błędów merytorycznych. Zastosowanie materiałów innych firm czy też "zwykłego" Novola nie będzie błędem - ważne, żeby był to kompletny system antykorozyjny.
No właśnie reaktywny należy zastosować wówczas, gdy nie jesteśmy pewni efektów oczyszczania, na zdrową blachę można pominąć.
Jeśli chodzi o usuwanie rdzy to dobre efekty uzyskiwałem stosując takie specyficzne tarcze ścierne w postaci jakby przestrzennej pianki oblepionej korundem (ok. 1 cm grubości). Szlifierka z regulacją obrotów (nie za szybko) i duzo cierpliwości. Do zakamarków diaksy stalowe albo ....piaskowanie. Cały "witz" w użytym kruszywie. Warsztaty piaskujące stosują z reguły zwykły pisek więc i duże dysze, duże ciśnienie i mało kontroli. ja doczyszczałem zakamarki prymitywnym pistolecikiem z OBI. Piasek kupowałem od Remmersa (mat. konserwatorskie) łamany, kwarcowy 0,3-0,8 mm. Kompresor z osuszaczem powietrza, ciśnienie nie za duże, zabezpieczenie okolic przed zapyleniem i można doczyszczać bardzo precyzyjnie niedostępne zakamarki. ja uzyskiwałem "plamkę" średnicy circa 0,7-1 cm i czyściłem jakby uderzeniami piasku. Efekt moim zdaniem dobry i mało "syfu" wokoło.