Ja proponuję podkleić tutorial, jak powinno wyglądać przywitanie na forum i późniejsze udzielanie się na nim. Czasem lepiej nie pisać więcej niż potrzeba, a czasem najlepiej nic nie napisać. Odkąd zmieniłem lekarza, moja dzienna średnia postów spadła, ale mam za to więcej czasu na inne przyjemności. Liczenie słojów w boazerii jest tylko jednym z przykładów bardziej konstruktywnego wykorzystania swojego czasu.
Proponuję zapamiętać kilka rzeczy:
1. Pisanie w pierwszym poście jakim to się jest miłośnikiem Mercedesów mija się z celem. Każdy pisze, że marzył, że się moczył w nocy, że miał 100 innych badziewnych aut, a to 101., czyli W201 za 3 kafle go urzekło. Nikogo to nie obchodzi, oprócz paru zakompleksionych byłych wychowawców z poprawczaka, nota bene z wykształcenia nauczycieli języka polskiego, którzy teraz albo są na rencie albo męczą się z gimbusami i wylewają swoje frustracje na innych, którzy w wakacje muszą zapierdalać, jak to ładnie ostatnio ujął jeden polityk.
2. Bez podstawowej wiedzy nt. różnic w seriach danego modelu auta, kodów wyposażenia czy podpisu, gdzie największą liczbą po W/S/C jest 140, lepiej się zbytnio nie produkować. Im liczba ta jest mniejsza i im częściej występuje, tym lepiej, ale trzeba uważać, bo niektórzy po przygodach z US czasem nie mają w podpisie nawet Tico, a palce ich świerzbią.
3. Jeśli przeżyjesz pierwszy rok na forum, nie myśl że będzie lepiej. Jeśli nie wkupisz się w łaski pewnej grupy ludzi np. kupując od nich konsolę do gier albo samochód, kolokwialnie mówiąc dalej będą po Tobie jechać. I nie ważne jaki ładny będziesz mieć kask, w jakim poczytnym świerszczyku będziesz się udzielał i gdzie będziesz mieszkał. Chociaż akurat do Białegostoku lepiej się nie przyznawać, a do Szwajcarii, to tylko na narty.
4. Jak już nic nie pomoże, będziesz miał te X setek albo i tysięcy postów, to sam zacznij obrażać innych. W sposób mniej lub bardziej wyszukany, ale zawsze wtedy znajdzie się jakiś giermek, któremu się to spodoba i zyskasz chociaż w jego oczach. Jeśli nawet to nie pomoże to..
5. Kup sobie V8, niekoniecznie w pełni sprawne i ładne, ale ważne, żeby miał przynajmniej te 4 słoiki pojemności i dobry wypas. To już ostateczność, ale zawsze to raźniej zabierać w parę osób opony z wystawek i oddawać sobie zużyte części w imię meskiej przyjaźni.
Pozdrawiam
_________________ ..technika idzie do przodu a dla mnie i tak czas sie zatrzymal w 98r..
*C124 E200 94r. brillantsilber *W124 250D 86r. taigabeige *W126 260SE 87r. nauticblau ex*W124 300D 92r. arcticweiss ex *S210 270CDI 01r. antrazitgrun *W202 C180 96r. brillantsilber ex
|