Panowie zgadzam się z Wami, że W 126 to świetne auto, a to czy komuś się bardziej podoba W 116 czy inny model to kwestia czysto indywidualna. Owszem W 126 nie jest już tak chromowany jak W 123 (last chromiak

), ale w żadnym razie nie nazwałbym go plastikiem. Wprawdzie zderzaki mają tylko nakładki chromowane i do tego zajmują tyle miejsca co w nowych autach, ale na W 126 jest masa elementów ozdobnych. Natomiast W 201 (bo jeśli mówić o jakimś podobieństwie to włąśnie on jest bardzo podobny do W 126, a poza tym był przed W 124) czy W 124 ozdób NIE MAJĄ WCALE!!!
![[zlosnik]](./images/smilies/zlosnik.gif)
Dlatego dla mnie ostatnim prawdziwym MB jest właśnie W 126 (jestem świadom, żę mogę zostać z tego powodu zmoderowany i że kilka osób zaraz na mnie wsiądzie, ale trudno

).
Poza tym nie mam nic przeciwko V8 (wkurzam się tylko gdy ktoś psioczy na R6), bo gdyby było mnie stać to pewnie bym jeździł 500 SEL I serii lub 560 SEL II serii na o codzień na benzynie i leczyłbym tych którzy myślą, że mają dobre, szybkie i fajne samochody, a w rzeczywistości nie mają
![[zlosnik]](./images/smilies/zlosnik.gif)
.
Wydaje mi się też, że utrzymanie W 123 280 E i W 126 280 SE to dwie różne bajki. Części do W 123 są wszędzie i do tego są tanie. Poza tym jest jeszcze jedna kwestia i tutaj zilustruje ją cytatem:
"W 123 to najbardziej nieudany model MB. Za cholerę nie chciał się psuć!".
Kto miał lub ma albo będzie miał W 123 w przyzwoitym stanie lub wyżej (tak jak Bukol) to się z tą opinią zgodzi.
Co do Kolegi który tę dyskusję rozpoczął to uważam, że kupiłeś W 123 stanie niżej niż przyzwoity i stąd Twoje problemy i pytania o inny model do tego nowszy, bo przecież logika podpowiada, że nowszy powinien się mniej psuć... i tutaj logika zawodzi...
Do tego napiszę, że użytkuję W 116 i mimo, że spisuje się świetnie to ze względu na zużycie paliwa nie jest to auto dla studenta. Pozdrawiam.
P.S. Szukaj innego W 123 najlepiej Diesla tylko w stanie conajmniej przyzwoitym, a wtedy przynajmniej na kilka lat (np. do końca studiów) przestaniesz rozmyślać o innym aucie.