MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Forum dyskusyjne klubu właścicieli i miłośników samochodów marki Mercedes-Benz
Dzisiaj jest czw sie 07, 2025 7:44 pm

Strefa czasowa UTC+02:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 38 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 1 2 3
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: ndz paź 03, 2004 11:06 pm 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn cze 16, 2003 10:46 pm
Posty: 1972
Lokalizacja: Królewskie Stołeczne i Rezydencjalne Miasto Wrocław
Wookee pisze:
Człowiek jest znany z tego, że kombinuje i niestety(?) cały czas będzie kombinował - inaczej wciąż siedzielibyśmy na drzewach i żarli owoce oraz padlinę [zlosnik] Takie życie na tym Świecie.
To, że kierunek kombnowania nie zawsze pasuje innym....


Wyobraź sobie, że nie każdy kombinuje. Kombinują ci którym się to opłaca. Wyobraź sobie, że w USA np w popularnych sieciach handlowych typu dla przykładu JCPenney, można oddać dowolny zakupiony ciuch w ciągu pół roku - bez względu na to czy się ma paragon czy też nie (jako oszczędny Polak musiałem to wypróbować) W przypadku braku paragonu nie jest już zwracana gotówka, tylko klient dostaje do wykorzystania na zakupy w sklepie tej sieci kwotę równowartości najwyższej historycznej ceny tego artykułu z ostatnich 30 dni . Także można kupić coś na przecenie 60% za 60$ [nawet u konkurencji], i następnego dnia oddać dostając do wydania 100$... Myślisz, że dużo ludzi tak robi? Margines. Te zasady działają też w drugą stronę - kupując coś po jakiejś cenie nominalnej, i zauważywszy w ciągu pół roku ten sam artykuł u nich taniej, oczywiście można iść z paragonem i zażądać zwrotu różnicy pomiędzy ceną nominalną a ceną po akualnej obniżce. Ten myk jest też bardzo rzadko wykorzystywany, choć nie jest przyjmowany przez obsługę sklepu z jakąkolwiek oznaką dezaprobaty. Klienci w USA nie są nauczeni kombinować. A teraz wyobrażasz sobie znieść Polakom wizy do USA? Popatrz na hiperpromocje w MediaMarkt gdzie ludzie tratują się na wzajem żeby za grosze DVD chapnąć i później opylić, to zrozumiesz na czym polega przepaść między Polakami a ludźmi zamieszkującymi USA [nie nazywam ich narodem, bo to słowo nie pasuje].

_________________
Supposed Former Automotive Journalist


Na górę
 Tytuł:
Post: ndz paź 03, 2004 11:28 pm 
Offline
kombatant
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw mar 13, 2003 8:09 pm
Posty: 4194
Lokalizacja: Szczecin
TrickyKid pisze:
Wookee pisze:
Człowiek jest znany z tego, że kombinuje i niestety(?) cały czas będzie kombinował - inaczej wciąż siedzielibyśmy na drzewach i żarli owoce oraz padlinę [zlosnik] Takie życie na tym Świecie.
To, że kierunek kombnowania nie zawsze pasuje innym....


Wyobraź sobie, że nie każdy kombinuje. Kombinują ci którym się to opłaca. (...) Klienci w USA nie są nauczeni kombinować.

Taaa i wogóle nie kombinują ci Amerykanie, nic a nic ;) [hehe] Uczciwy naród i jeszcze bogobojny [swiety2]

Na powaznie:
Zwróć proszę uwagę, że pisałem o kombinowaniu w ogólności, a nie wyłącznie o oszukiwaniu, naciąganiu, czy naginaniu przepisów prawa.

Jażeli zarobki wynoszą po parę K$, to mało kto połaszczy się na piątala czy dychę, bo to bez sensu, ale zapewne na 10K to i owszem. W każdym razie zawód prawnika ma się tam dobrze a i Policji sporo. U nas też już np. na stacjach leżą gąbki/gumy do mycia szyb i nie giną. Kilka lat temu zniknłęyby jak sen złoty. A zresztą, kto ma taką monumentalną przestępczość i to poważną? Jeszcze Indie "nieźle" wypadają (w niektórych dziedzinach).

Żadna nowina, że w bogatych społeczeństwach mniej się kradnie - np. Norwegia czy Nowa Zelandia sprzed emigracji w latach 70/80 prawie nie znały tego problemu. Druga żadna nowina, że poszanowanie własności jest u nas niskie - dziękujemy Ci Partio za Twe światłe przewodnictwo :evil:

Nie lubię tylko takiego pitolenia, że to my Polacy tak niby kombinujemy. I owszem też, ale najcześciej na małą, żeby nie powiedzieć g...ą skalę. Jak nauczymy się tak cyckać innych jak wi(e)lcy tego świata, to też byndziem mocarstwo, ale raczej nam to nie grozi. Nawet jak jaką wojne wygrywamy, to i tak w sumie w d... bierzemy. I tak, z małymi wyjątkami, już od Grunwaldu albo i lepiej [zlosnik]

_________________
W107024 '77 Smoczyca, za niedługo będzie już 10 lat razem.
w trakcie namyślania się: W116; ex: W201018 '90 Murzyn.

"bułka tarta to nasz narodowy symbol bohaterski... to nasz wkład w światową kuchnię"


Na górę
 Tytuł:
Post: ndz paź 03, 2004 11:40 pm 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn cze 16, 2003 10:46 pm
Posty: 1972
Lokalizacja: Królewskie Stołeczne i Rezydencjalne Miasto Wrocław
Wookee pisze:
Nie lubię tylko takiego pitolenia, że to my Polacy tak niby kombinujemy. I owszem też, ale najcześciej na małą, żeby nie powiedzieć g...ą skalę. Jak nauczymy się tak cyckać innych jak wi(e)lcy tego świata, to też byndziem mocarstwo, ale raczej nam to nie grozi. Nawet jak jaką wojne wygrywamy, to i tak w sumie w d... bierzemy. I tak, z małymi wyjątkami, już od Grunwaldu albo i lepiej [zlosnik]


Jest dokładnie tak jak mówisz - Amerykanie też kombinują, ale tylko ci którzy mają możliwość kombinacji kwotami które już coś w tym społeczeństwie znaczą - a to zawęża krąg nieco bardziej niż jest to rozlane w Polsce, gdzie na każdym kroku szary obywatel pazurami kilka marnych złociszy wyrywa aby nieco poprawić swój byt. Wracając do problemu piractwa - nie znam osoby w Polsce która mogłaby dać przykład ludziom, że uczciwość popłaca, a poszanowanie dla efektów czyjejś pracy jest świętością. Piractwo dla wielu jest jedną z wielu czynności uznanych za całkowicie naturalne - wedle zasady "kto nie kombinuje ten nie żyje, jeśli mieliby mnie osądzać za kradzież programu, to wcześniej musieliby mnie wsadzić na w łącznie 183 lata więzienia za inne czyny będące w sprzeczności z polskim prawem - a przecież gangsterem nie jestem, tylko szarym zwykłym obywatelem takim jak moi znajomi".

_________________
Supposed Former Automotive Journalist


Na górę
 Tytuł:
Post: pn paź 04, 2004 12:02 am 
Offline
kombatant
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw mar 13, 2003 8:09 pm
Posty: 4194
Lokalizacja: Szczecin
Swoją drogą, to przypominaja mi się czasy klubowych wydawnictw SF. W latach '80 była to w zasadzie jedyna droga, żeby poznać wiele utworów. Część (większość?) z tej działalnosci to było piractwo w czystej postaci, mimo że szlachetne w swej intencji.

_________________
W107024 '77 Smoczyca, za niedługo będzie już 10 lat razem.
w trakcie namyślania się: W116; ex: W201018 '90 Murzyn.

"bułka tarta to nasz narodowy symbol bohaterski... to nasz wkład w światową kuchnię"


Na górę
 Tytuł:
Post: pn paź 04, 2004 6:39 pm 
Offline
kombatant
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr paź 29, 2003 7:31 pm
Posty: 3225
Lokalizacja: Kraków
TrickyKid pisze:
(...)nie znam osoby w Polsce która mogłaby dać przykład ludziom, że uczciwość popłaca (...)


Z prostej przyczyny, uczciwość nie popłaca [zlosnik] Gdyby poplacała to nie było by ludzi nieuczciwych ;-D
Dlatego świat dzieli się na tych uczciwych i nieuczciwych (i tych pośrodku też ;-) )

_________________
pozdrawiam Andrzej
Mercedes Benz 450 SLC - było
MGB 1965
GMail: anwojcik (at) gmail.com


Na górę
 Tytuł:
Post: pn paź 04, 2004 7:18 pm 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn cze 16, 2003 10:46 pm
Posty: 1972
Lokalizacja: Królewskie Stołeczne i Rezydencjalne Miasto Wrocław
and6412 pisze:
TrickyKid pisze:
(...)nie znam osoby w Polsce która mogłaby dać przykład ludziom, że uczciwość popłaca (...)


Z prostej przyczyny, uczciwość nie popłaca [zlosnik] Gdyby poplacała to nie było by ludzi nieuczciwych ;-D
Dlatego świat dzieli się na tych uczciwych i nieuczciwych (i tych pośrodku też ;-) )


Uczciwość popłaca, tylko w sposób mniej bijący po oczach. Szacunek wśród przyzwoitych ludzi i spokój ducha są trudniej zauważalne niż okazała rezydencja pod Wawą i 3 Brabusy w garażu, a porządnego finału gangsterskiego życia postronni ludzi juz nie widzą, bo więzienie lub zakład medycyny sądowej to nie są miejsca które możnaby nazwać "na świeczniku".

_________________
Supposed Former Automotive Journalist


Na górę
 Tytuł:
Post: wt paź 05, 2004 8:31 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: sob kwie 19, 2003 10:15 am
Posty: 342
Lokalizacja: Siedlce
Ludzie !!! Pojeździjcie do pracy codziennie 1,5h w jedną strone mało co ogrzewanym pociągiem potem 7-8h w robocie ( to jak dobrze pójdzie) potem tyle samo do domu tj. ok 1,5 - 2h.Wracasz ok 18-19 do domu.Rano pobudka ok 4:30 -5:00 i znowu to samo!!!!.To jest życie za ok 1 200-1 500 zł wypłaty.To wegetacja!!!! Sam jeżdżę tyle że raz na trzy doby (tyram na 24h)i mam już serdecznie dość jak widzę tych ludzi którzy śpią na stojąco!!!!!Sam czasami padam na TWARZ.Bądź mądry i tu nie kombinuj za taką wypłatę tyle się mordować.Sam mam ochotę czasami olać tą Polskę i wiać stąd.Tylko co dalej????
A wy tu o oryginalnych progaramach za parę tysiecy złotych- w moim rejonie stać na to tylko nielicznych.I każdy będzie kombinował jak może żeby to mieć.Poraz kolejny - niech obniżą tą cenę a zarobią więcej i więcej będzie legalnych!!!!!!!BEZ GADANIA O POLITYCE!!!!!!!

_________________
W123 3.0D `80r. - RIP
MB na ręku
Nissan Primera 2.0 SLX Automat - na sprzedaż (może ktoś chętny????)


Na górę
 Tytuł:
Post: śr paź 06, 2004 2:47 pm 
Offline
postmistrz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr mar 26, 2003 12:24 pm
Posty: 7489
Lokalizacja: WWL
Co Wy koledzy gadacie o obniżaniu cen? Po co te gadki? A ile by musiała kosztować płyta w sklepie? Ile program? Gra? Wiem że jest za drogo, ale to nie sankcjonuje złodziejstwa. Szczególnie nie w przypadku gier czy muzyki - to nie są towary pierwszej potrzeby, nie służą edukacji. Jestem w stanie przymrużyć oko na acada czy inne użytki, n.p. do domowego użytku, edukacji. Ale nie dla firm!!! Nie dla zarobkowania - nawet przez studenta. Andrzej - powołujesz się na przykład z grafikami. Moja odpowiedź jest taka: u nas grafików komputerowych można policzyć na palcach jednej ręki (dobrych), za to mamy całą armię sprawnych operatorów oprogramowania (pirackiego głównie). Bycie grafikiem komputerowym w Polsce sprowadza się do znajomości kilku programów. O kolorystyce, kompozycji (o artyźmie nie chcę nawet wspominać) nie ma co mówić. Na świecie wykształcenie grafika to bardzo duży koszt (nie tylko oprogramowanie i komputery, także odpowiedni ludzie i czas potrzebny na kształcenie) - u nas grosze. Dlatego nasi emigrują, zaniżając stawki tym, którzy latami i za ciężkie pieniądze zdobywali wiedzę. Ja się nie dziwię, że nas tam nie lubią. Także nie dziwię się, że zatrudniają - polski rzemiecha będzie robił za 30% płacy. Niedługo nas zaleje fala jeszcze tańszych zza wschodniej granicy - ciekawe jak będą psioczyć ci, którzy teraz jeżdżą na zachód lub wysyłają tam swoją robotę?

Ja na codzień mam do czynienia z nieuczciwością tego samego kalibru: pracującymi na czarno budowlańcami. Nie dość, że nie są rejestrowani, to jeszcze pobierają zasiłki!!! Nawet nie chcą gadać o zatrudnieniu! Przy obecnych kosztach zatrudnienia, moja firma musi być przynajmniej 2x droższa niż taki "rzeźbiarz". Na szczęście klienci coraz częściej to dostrzegają, a pobudzane przez uczciwych z branży naloty odpowiednich służb powoli wykańczają nieuczciwą konkurencję. Dotyczy także tych, co nie stosują legalnego oprogramowania.

_________________
pzdr - Maciek
41 Buick Special x2, 49 Chevy "Deratyzator", 50 Olds "Patton", 53 Chevy Bel Air, 55 Chevy 3800 panel, 70 Chevy Impala conv, 77 Chevy Monte Carlo, 87 Chevy G20, 89 Chevy K5, 03 Chevy S10 = 86 garow, 59.7 L, 2480KM


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 38 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 1 2 3

Strefa czasowa UTC+02:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl