TrickyKid pisze:
Wookee pisze:
Człowiek jest znany z tego, że kombinuje i niestety(?) cały czas będzie kombinował - inaczej wciąż siedzielibyśmy na drzewach i żarli owoce oraz padlinę
![[zlosnik]](./images/smilies/zlosnik.gif)
Takie życie na tym Świecie.
To, że kierunek kombnowania nie zawsze pasuje innym....
Wyobraź sobie, że nie każdy kombinuje. Kombinują ci którym się to opłaca. (...) Klienci w USA nie są nauczeni kombinować.
Taaa i wogóle nie kombinują ci Amerykanie, nic a nic
![[hehe]](./images/smilies/hehe.gif)
Uczciwy naród i jeszcze bogobojny
Na powaznie:
Zwróć proszę uwagę, że pisałem o kombinowaniu w ogólności, a nie wyłącznie o oszukiwaniu, naciąganiu, czy naginaniu przepisów prawa.
Jażeli zarobki wynoszą po parę K$, to mało kto połaszczy się na piątala czy dychę, bo to bez sensu, ale zapewne na 10K to i owszem. W każdym razie zawód prawnika ma się tam dobrze a i Policji sporo. U nas też już np. na stacjach leżą gąbki/gumy do mycia szyb i nie giną. Kilka lat temu zniknłęyby jak sen złoty. A zresztą, kto ma taką monumentalną przestępczość i to poważną? Jeszcze Indie "nieźle" wypadają (w niektórych dziedzinach).
Żadna nowina, że w bogatych społeczeństwach mniej się kradnie - np. Norwegia czy Nowa Zelandia sprzed emigracji w latach 70/80 prawie nie znały tego problemu. Druga żadna nowina, że poszanowanie własności jest u nas niskie - dziękujemy Ci Partio za Twe światłe przewodnictwo
Nie lubię tylko takiego pitolenia, że to my Polacy tak niby kombinujemy. I owszem też, ale najcześciej na małą, żeby nie powiedzieć g...ą skalę. Jak nauczymy się tak cyckać innych jak wi(e)lcy tego świata, to też byndziem mocarstwo, ale raczej nam to nie grozi. Nawet jak jaką wojne wygrywamy, to i tak w sumie w d... bierzemy. I tak, z małymi wyjątkami, już od Grunwaldu albo i lepiej
![[zlosnik]](./images/smilies/zlosnik.gif)