MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Forum dyskusyjne klubu właścicieli i miłośników samochodów marki Mercedes-Benz
Dzisiaj jest czw sie 14, 2025 8:21 pm

Strefa czasowa UTC+02:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 8 ] 
Autor Wiadomość
Post: ndz mar 20, 2005 2:25 pm 
Offline
postmistrz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lut 26, 2003 7:02 pm
Posty: 6472
Lokalizacja: Ciecin
Dziś w ramach wiosennych porządków w spodniej części auta pojechałem do dr Kulczyka na myjnię. Do programu "aktywna piana" [hehe] dołożyłem za 3 złote polskie opcję mycie podciśnieniowe podwozia, no bo wypadało po zimie się rozprawić z solą, której w moim niespełna półmilionowym mieście wysypano w tym roku 2.500 ton!

I tak patrzę sobie jak te miotły rotacyjne radzą sobie z brudem na lakierze i jest ok jak zawsze. Aż tu nagle spod kratek w podłodze włączają się dysze do mycia podwozia w liczbie może 10 i psikają sobie od niechcenia zmieniając 2 razy kąt. Całośc trwała może 10 sekund, a że ciśnienie było takie jak w zepsutym syfonie, to parsknąłem śmiechem aż echo w hali się odbiło.

Wniosek: bierzcie karchera w łapę, albo i zwykłego węża i myjcie sami, jako i jam uczynił, bo automat przynajmniej na ORLENIE po prostu nie daje rady. Pan, który robi karcherem wstępne opłuczyny stara się chociaż wnęki nadkoli zrobić, ale sól i tak zostaje na rancie, więc robota jest do niczego. Godzinę zajęło mi dotarcie do wszystkich zakamarków w niedużym aucie. Popryskałem też woskiem w szczeliny i czuję się już lżej, do czego Was też namawiam.

_________________
123. W, S i C.


Na górę
 Tytuł:
Post: ndz mar 20, 2005 2:37 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn sie 16, 2004 8:33 am
Posty: 217
Zgadzam sie myjnia auto. to po prostu lipa .
Ja osobiscie wole sam sobie umyc auta , w przypadku W 123 to chyba oczywiste ze nigdy na taka myjnie nie pojade , Sej to jest male autko wiec robota przyjemna , a Terrano bylem kilka razy ale auto nie bylo domyte ani razu przez takie elementy jak kolo zapasowe na zewntrz , orurowanie i lampy na przednich rurach , progi , duze kola itd...
Poza tym zawsze oszczedzi sie te 15 PLN na aucie , ktore trzeba myc conajmniej raz w miesiacu . Jedynie w zime czasem musze podjechac ;)


Na górę
 Tytuł:
Post: ndz mar 20, 2005 3:22 pm 
Offline
wiarus senior

Rejestracja: czw kwie 08, 2004 12:24 pm
Posty: 1214
Lokalizacja: Włocławek\Warszawa
[pomysl] a co sądzicie coby po takim myciu konserwację podwozia zrobić w sensie zamiast przed zimą to po zimie oczywiście jak już na dobre przestaną sypać?

_________________
<b>MB 240 TD 78'</b>


Na górę
 Tytuł:
Post: ndz mar 20, 2005 3:41 pm 
Offline
postmistrz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lut 26, 2003 7:02 pm
Posty: 6472
Lokalizacja: Ciecin
krzstian pisze:
[pomysl] a co sądzicie coby po takim myciu konserwację podwozia zrobić w sensie zamiast przed zimą to po zimie oczywiście jak już na dobre przestaną sypać?


I przed i po. Tylko nie baranem, a woskiem. Jak nie masz parchatych miejsc to 2 godziny w roku, to nie jest dużo.

_________________
123. W, S i C.


Na górę
 Tytuł:
Post: ndz mar 20, 2005 9:57 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz gru 12, 2004 5:30 pm
Posty: 714
Lokalizacja: ze stolicy Śląska
Ja to całą sobote spędziłem z Karcherem w ręku i myłem moje 200 KM czyli 123 i 190 8) Oj dużo soli i innych syfów spłukało się, a i przy okazji silniczki sie umyły. Tak jakoś się piekniej zrobiło w domowej stadninie [zlosnik]

_________________
-410D 2,9D '86
-308D 2,3D '94
-Sprinter 312D 2,9TD '97
-307D 2,4D '87
-Vito 2,2 CDI '03
-210 2,2 CDI '00
-190 200D '88
-190 200D '86
-126 300 SDL '84 USA
-124 E300TD '94
-124 250TD '86
-190 2,0E '86
-123 300D '81


Na górę
 Tytuł:
Post: ndz mar 20, 2005 10:15 pm 
Offline
wiarus senior

Rejestracja: czw kwie 08, 2004 12:24 pm
Posty: 1214
Lokalizacja: Włocławek\Warszawa
(me: how) pisze:
krzstian pisze:
[pomysl] a co sądzicie coby po takim myciu konserwację podwozia zrobić w sensie zamiast przed zimą to po zimie oczywiście jak już na dobre przestaną sypać?


I przed i po. Tylko nie baranem, a woskiem. Jak nie masz parchatych miejsc to 2 godziny w roku, to nie jest dużo.
Ok to ja też sobie spłuke co nie co mam pytenie jak się wosk nakłada czyt. czym?

_________________
<b>MB 240 TD 78'</b>


Na górę
 Tytuł:
Post: ndz mar 20, 2005 11:38 pm 
Offline
postmistrz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lut 26, 2003 7:02 pm
Posty: 6472
Lokalizacja: Ciecin
krzstian pisze:
Ok to ja też sobie spłuke co nie co mam pytenie jak się wosk nakłada czyt. czym?


Spłukej se.

Nie widziałem w Polsce wosków na pędzel. A najrozsądniejszy z takich wydaje się być FluidFilm. Podobno używają Stocznie: Szczecińska i któraś w 3mieście.*

Kup coś w sprayu, też nie będzie źle. Wejdzie w popękane PCV. Pod warunkiem oczywiście, że pod PCV jest blacha. Przed woskowaniem, a po myciu poczekaj aż wszystko dokładnie wyschnie.

* nie podobno tylko na pewno. Dziś dostałem maila od producenta z DE, że jest juz przedstawiciel, ale dla większych odbiorców. Firma wystawiała się klika razy na targach w Wawie i Poznaniu, ale w Polsce albo się nie konserwuje albo konserwuje się starym olejem a w najlepszym przypadku Tectylem VALVOLINE'a.

_________________
123. W, S i C.


Na górę
Post: pn mar 21, 2005 3:14 pm 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt lut 04, 2005 11:31 am
Posty: 1777
Lokalizacja: Łobez [ZŁO] [GLE] - rezydent
Witam!
Jako były pracownik ręcznej myjni samochodowej wyrażam swe głębokie zdziwienie tym iż mehow korzysta z automatycznej myjni samochodowej. Śpieszę wyjasniać dlaczego.
Pracując w owej myjni (na terenie Szczecina) wiele razy zdarzyło mi się poprawiać to co potrafiły automatiki zrobić z autami (porysowane, podrapane lakiery, urwane listwy, spojlery, lusterka. anteny, czy celowniki z masek Merolków). Żadna myjnia automatyczna nie jest w stanie zrobić z autem tego co zrobi człowiek pracujący w myjni ręcznej. Nadkola, podwozie, silnik od spodu, ranty drzwi, bagażnika, maski - tam automat nie dotrze a soli tam co nie miara! Ręcznie nałożony wosk to nie to samo co pryśnięcie nie wiadomo czym. Szczota z bramowej nie wyczyści rantów nadkoli czy chlapaczy od tyłu.Przyznam się bez bicia że z autami które szły na wschód to cuda robiliśmy. Dosłownie z kurników limuzyny w ciągu jednego dnia. Pamiętam takiego czerwonego Citroena BX który był prawdziwym zasranym kurnikiem - do nas przyjechał w czwartek a w sobotę z Płoni do Władywostoku posunął. Ja nawet jak miałem starego fiaciora to myłem go tylko sam albo na ręcznej myjni. Każdy właściciel może zobaczyć jak jest myte jego auto, może wskazać miejsce gdzie chce żeby było umyte dokładniej itd.
Oczywiście zgodzę się że nie każda myjnia bramowa czy inna automatyczna jest w stanie zniszczyć auto ale dzieje sie tak często. Znajomy adwokat sądzi się z jedną myjnią bo sczoty porysowały mu lakier niemiłosiernie.
Jeśli chodzi o ceny to w momencie gdy ja tam pracowałem (dwa lat temu)były one bardzo podobne do tych z automatycznych. Podstawowe mycie tj: Karcher, szczotka z ciepła wodą, mycie gąbkami całości, spłukanie, wytarcie do sucha łącznie z progami i rantami to 12zł i co 10 mycie gratis a na Sh...u wtedy kosztowało to 9,90! Z dodatkowym umyciem szyb w środku 14 zł, z szybami i zrobieniem kokpitu i kurzów 16 zł a komplet czyli to wszystko + odkurzanie wnętrza i bagażnika, smarowanie plastików nabłyszczaczem to chyba 24 zł jeśli do tego jeszcze ręcznie kładziony i polerowany wosk to 50 zł. Oczywiście mówimy o takich autach jak golfy escorty passaty czy beczki. Ekstrasy czyli mycie podwozia ,silnika to 50 zł a prania czy kompletne regenaracje lakierów tapicerek indywidualnie. Także według mnie oszczędzanie na myjni jeśli ktoś sam tego nie robi jest bez sensu. Bo co da takie psikadełko na podwozie gdy pan Gienek wejdzie w kombinezonie pod auto i zapoda tam mocniej gdzie potrzeba a tam gdzie nie trzeba odpuści.
Pozdrawiam i życzę przyjemnych wizyt w myjniach ręcznych. I zostawiajcie napiwki!

_________________
Mercedes Benz S124 220TE 1993r.
Volvo FH13 500 2016r. - służbówka
ex: Mercedes Benz W115 200D 1968
ex: Mercedes Benz W115 200D 1973
ex: Mercedes Benz S123 300TD 1983
ex: Mercedes Benz Actros MPII 1844 2007r.


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 8 ] 

Strefa czasowa UTC+02:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl