MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://www.forum.w114-115.org.pl/

Jak ci ludzie jeżdżą ??
https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=1&t=11185
Strona 1 z 1

Autor:  Grakoz [ pn mar 21, 2005 12:48 am ]
Tytuł:  Jak ci ludzie jeżdżą ??

witam. dzisiaj około południa jakiś typ wjechał mi na parkingu w lewe tylne drzwi i oddalił się z miejsca zdarzenia. mam teraz piękne wgniecenie po całości drzwi, wygiętą listwę i porysowany lakier. ale jednak są na tym świecie jeszcze uczciwi ludzie. jeden z przechodniów widząc całe zdarzenie zdążył spisać numery i zapamiętać kolor samochodu. teraz delikwent sięnie wyliże. mam jego numery, jutro poznam nazwisko i adres. świadka mam więc myślę, że cwaniak się nie wywinie. a jak znajde na jego samochodzie jakieś zadrapania czy coś (samochód ma czarny to akurat zapamiętał świadek) to już napewno. mam nadzieję, że uda mi się wydoić z niego kasę a jeśli nie da się po dobroci to...

PS. co ci ludzie sobie myślą. wydaje im się, że nikt nic nie widział itp. podobno był taki chuk, że napewno ktoś to widział i na szczęście dla mnie i na nieszczęście dla tego kogoś była taka osoba. zobaczymy co z tego wyjdzie.zdam relację co i jak. pozdro

Autor:  MERCEDES 4 EVER [ pn mar 21, 2005 6:28 am ]
Tytuł: 

Policja -dzwon na policje--a wogole jak by nie chciał płacic to postrasz Policja -ucieczka z miejsca kolizji -mandacik bedzie spory :evil:

Autor:  MADEJ [ pn mar 21, 2005 8:25 am ]
Tytuł: 

Przykra sprawa , ale miales duzo szczescia ze ktos to zauwazyl .
Mozna powiedziec szczescie w nieszczesciu [zlosnik]
Powodzenia z tym typem ;)

Autor:  Leszek3.0 [ pn mar 21, 2005 9:00 am ]
Tytuł: 

MERCEDES 4 EVER pisze:
Policja -dzwon na policje--a wogole jak by nie chciał płacic to postrasz Policja -ucieczka z miejsca kolizji -mandacik bedzie spory :evil:


Nie mandacik.

W takiej sytuacji sprawa przekazywana jest do sądu grodzkiego i jest kolegium. I wtedy nie da się tego odkręcić nawet gdyby się zgodził opłacić malowanie całej beczki. Możesz mu o tym powiedzieć.

Autor:  and6412 [ pn mar 21, 2005 11:10 am ]
Tytuł: 

A ja tak jak mam byc szczery to ch... nie odpucilbym wogole, od razu policja, raport, ucieczka z miejsca wypadku, moze skurw... zabiorą prawo jazdy i zabuli troche a tobie i tak z jego OC zrobia (przeciez nie musisz sie o szkode całkowitą martwic, wiec nie ma problemu, jak nie miales szpachli ani rdzy to zadasz naprawy na nowych czesciach itp...)

Zeby koles jak najbardziej po dupie dostal, takich ludzi powinno sie tepic na kazdym kroku.

Autor:  JaKon [ pn mar 21, 2005 11:21 am ]
Tytuł: 

Jestem też tego zdania... Trzeba mieć odwagę cywilną i tyle...
Powinieneś mu zrobić jazd ę jak ruskim kosmonautom to by się gościu nauczył żeby więcej nie wpaść na genialny pomysl ucieczki..

Ja osobiście byłem kiedyś w jakimśtam markecie w racam autko porysowane na drzwiach... wku*wiony wsiadam patrze a za wycieraczka kartka a tam: "bardzo przepraszam ... blebleble... ale się spieszę nr tel... i na końcu- proszę sie nie wkurzać jestem uczciwy... zaplace...."" To był dopiero szok... ale tak powinno być, a nie myslenie typu" e... nikt nie widział spadam... a gość niech się męczy..."

Myslisz że gdyby nie życzliwy przechodzień to on by się zgłosił?? albo miał wyrzuty??? ty też nie miej...

Autor:  Grakoz [ pn mar 21, 2005 3:53 pm ]
Tytuł: 

ja nie zamierzam odpuścić cwaniakowi tylko może trochę moje zaniedbanie bo trzeba było odrazu po policję dzwonić, jakoś tak wk***iony byłem i nie pomyślałem. co ciekawe numeru tego nie ma w centralnym rejestrze policji (ale podobno dopiero raczkuje więc możliwe że nie ma) ale powinien być w urzędzie komunikacji. numer raczej istnieje bo mi dwie osoby podały taki sam. narazie próbuję ustalić kto to jest. mam nadzieję że się uda. pomaga mi wujek policjant więc jestem dobrej myśli. abym tylko go znalazł to się nie wywinie. pozdro

Autor:  Grakoz [ wt mar 22, 2005 9:12 pm ]
Tytuł: 

Szczęśliwie donoszę, iż sprawa została wyjaśniona i załatwiona. Sprawca się znalazł, przyznał się (ale tylko do tego że to jego samochód i nie chciał powiedzieć kto nim jechał) i oczywiście pieniądze zostały wyrwane. Wnioskując z rozmowy to nie właściciel nim jechał tylko ktoś inny. Na samochodzi sprawcy była piękna głęboka rysa [zlosnikz] . Obyło się bez pośrednictwa policji (no prawie) i bez problemów ze strony sprawcy. Pozdrawiam

Autor:  MERCEDES 4 EVER [ wt mar 22, 2005 10:52 pm ]
Tytuł: 

[brawo]

Autor:  JaKon [ czw mar 24, 2005 3:42 pm ]
Tytuł: 

No to się cieszę że Tobie szczęście dopisało....

Autor:  Ocet [ czw mar 24, 2005 11:26 pm ]
Tytuł: 

[mocarz]

Autor:  Grakoz [ czw mar 24, 2005 11:37 pm ]
Tytuł: 

Dzięki chłopaki. Powinienem chyba dal świadka jakąś "połówkę" postawić tylko szkoda, że mieszka 100 km od mojego miasta. Nie pisałem tego wcześniej ale świadek całego zajścia mieszka w innym mieście a przyjechał tylko na bierzmowanie do rodziny i na szczęście dla mnie był we właściwym miejscu o właściwej porze. A co do sprawcy to coś czuję, że była to jakaś młoda osoba (prawdopodobnie kobieta), która nic nikomu nie powiedziała wiec duże było zdziwienie właściciela pojazdu. hehe on też poniósł szkody, fakt że nie wielkie ale poniósł. pozdro

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/