MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://www.forum.w114-115.org.pl/

Tragedia....
https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=1&t=11313
Strona 1 z 1

Autor:  JaKon [ śr mar 30, 2005 1:22 pm ]
Tytuł:  Tragedia....

W lany poniedziałek wybrałem sie W110 na przejażdzkę... i tragedia! po oglądaniu skrzydlaczka przez jakiś gapiow ktoś nie zatrzasnął maski dokladnie (jedynie na pierwszy haczyk) i w trakcie jazdy się otworzyła.... szczescie w nieszczesciu ze wygięła sie nieznacznie w okolicy zawiasów i nic więcej, ale stres zwiazany z otwarciem na trasie był ogromny....

Ogólnie jestem wk*rwiony bo zawsze sprawdzam czy jesty zamknieta a tym razem tego nie zrobiłem... Wiadomo o 1 raz za mało....
dobija mnie fakt ze 2.03. miałem wiesc kogos nim do slubu i bede jechac "okaleczonym autkiem"... noi i po weekendzie tez nie wyrobię się w tydzienz naprawą a wiadomo 9. jest ten rajd w W-wie i bardzo chciałem na niego pojechać....

Nie pytam o pomoc ale musiałem się z kimś podzielić... a Wy zrozumiecie mój ból najlepiej...

Autor:  Ocet [ śr mar 30, 2005 1:32 pm ]
Tytuł: 

W Trabancie nic sie wielkiego nie stalo, ale stres byl, bo 80 na budziku i trzypasmowka... A tutaj no coz... rozumiem, ze roznica w stresie taka jak i w pojazdach... Wspolczuje...

Autor:  michau [ śr mar 30, 2005 1:33 pm ]
Tytuł: 

jak w moim 123 otworzyla sie w czasie jazdy maska, to niedosc, ze ona sama pogiela sie dosyc mocno, to jeszcze dodatkowo pogiela sie ta blacha gdzie wycieraczki i wloty powietrza, a takze popekala przednia szyba [szalone] Wiec nie martw sie, bedzie dobrze [oczko]

Autor:  JaKon [ śr mar 30, 2005 1:50 pm ]
Tytuł: 

Hehe! Teraz powiedzcie to mojemu ojcu!! [zlosnik]

Autor:  Bader [ śr mar 30, 2005 4:55 pm ]
Tytuł: 

Na temat otwierającej się podczas jazdy maski to kolega Matrix może się wypowiedzieć, też sobie co dobrego użył ;)

Autor:  matrix [ pt kwie 01, 2005 11:32 pm ]
Tytuł: 

Ano też miałem przeżycia.Jechałem do blacharza odstawić Mercedes bo ułamał się zawias maski. Przez to niemożliwe było jej zamknięcie więc była solidnie przywiązana za zamek i ucho do holowania. Jechałem bardzo wolno, ale niestety minąl mnie TIR wwidaomo podmuch wiatru i ... nagle maska stanęla jak żagiel :(.Efekt to rozbita szyba zagięta maska i dodatkowe pare złotych z kieszeni i pare siwych włosów więcej za X lat;).Przezycie jest niemiłe, więc rada, zawsze sprawdzać czy maska jest zamknięta, bo uraz mam jeszcze do dziś jak jade i patrze na maskę, a jest na co w W126:)

Autor:  KajTan [ ndz kwie 03, 2005 8:31 pm ]
Tytuł: 

Moze tylko posrednio zwiazane z tematem, ale zawsze...

W 125p maska otwiera sie odwrotnie, co okropelnie przeszkadza przy wszelakich naprawach, bo dostep do silnika jest wylacznie z boku...
Ale w czasie jazdy nie musze sie martwic, czy maska jest zamknieta, bo mijajace mnie TIRy powoduja, ze nawet jesli nie jest, to sie zakmnie...

Gorszym problemem moze byc hartowana przednia szyba, ktora potraktowana kamykiem spod kol innego uzytkownika szos popeka i zmatowieje na calej powierzchni... tfu tfu.

Za to mojemu Ojcu otworzyla sie kiedys maska w Skodzie 105L, kiedy podskoczylismy na jakims wyboju pedzac stowa... Tam maska bagaznika (bo silnik Skodovka miala z tylu) otwierala sie na bok, wiec stres, ze zaraz odleci i komus glowe utnie....

Autor:  krzstian [ ndz kwie 03, 2005 11:32 pm ]
Tytuł: 

Cytuj:
kiedy podskoczylismy na jakims wyboju pedzac stowa... Tam maska bagaznika (bo silnik Skodovka miala z tylu) otwierala sie na bok, wiec stres, ze zaraz odleci i komus
[zlosniki]

Autor:  kruszyn [ pn kwie 04, 2005 12:59 pm ]
Tytuł: 

ja tez mialem taka przygode z tym ze ....................przy hamowaniu na progu otworzyla mi sie macha w duzym fiacie :D jest odrotnie otwierana tazke w cudowny sposob wychylila sie w calej w calej okazalosci i ....klapla sobie przed auto wyrywajac zawiasy..dobrze ze z przodu nie bylo wtedy innego auta troche bym komus nabroil :D

Autor:  JaKon [ pn kwie 04, 2005 1:02 pm ]
Tytuł: 

Ja pamietam tylko że wrażenie super było... pasażerowie krzyknęli łoooo!!!!!! qwa.

A ja w szparce na srodku maski obserwowałem droge... przez nią też zobaczyłem minę kierowcow jadacych z naprzeciwka...... hie az palcami pokazywali...

Autor:  MrBrutus [ pn kwie 04, 2005 3:30 pm ]
Tytuł: 

Ach te maski I mi takze otwozyła sie w w123 Po jakims grzebaniu ojciec nie domknął a ja jechałem Dobrze ze szybko sie otwozyła to tylko pogieły sie zawiasy i maska o szybe Szyba pozostała cała Uczucie niepowtarzalne a i na zawsze pozostaje instynkt sprawdzania czy maska jest domknięta nawety w cudzych autach :d
I zawsze takie zdwenerwowanie gdy ktos zapewnia ze maska jest domknięta a ja widze ze jakos tak lata lekko

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/