| MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz https://www.forum.w114-115.org.pl/ |
|
| płukanie silnika https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=1&t=15626 |
Strona 1 z 2 |
| Autor: | wielki3333 [ czw gru 01, 2005 10:24 pm ] |
| Tytuł: | płukanie silnika |
Co sądzicie o płukaniu silnika olejem wrzecionowym czy ktoś to kiedyś robił,jakie rezultaty,i ewentualnie dokładną instrukcje postepowania |
|
| Autor: | .:SPEEDYRIDER:. [ pt gru 02, 2005 6:43 am ] |
| Tytuł: | |
Płukać silnik... tylko po co?? |
|
| Autor: | lysy2 [ pt gru 02, 2005 8:33 am ] |
| Tytuł: | |
wlasnie - po co? a jak juz, to zallej zwykly olej zmien go po 2k km i bedzie podobny efekt - to co mialo zostac wyplukane sie wyplucze-zostanie na filtrze lub dnie miski. jak masz syf w nieuzywanym silniku i masz go na stole to sobie go czysc czym chcesz. jak masz auto jezdzace i chcesz tylko wyplukac motor ot tak, to odradzam cos innego niz czestsza zmiana oleju |
|
| Autor: | wielki3333 [ pt gru 02, 2005 12:38 pm ] |
| Tytuł: | |
chce przepłukać ponieważ po wymianie oleju i filtra olej jest zaraz czarny i podsłyszałem,że można zrobić płukanko wrzecionowym i wypłucze syfy bo jest rzadszy i napewno tańszy od silnikowego |
|
| Autor: | .:SPEEDYRIDER:. [ pt gru 02, 2005 12:47 pm ] |
| Tytuł: | |
No ua jak masz diesla ktory nei widzial przez wieki remontu to jestr normalne ze ten olej co go wlewasz jest zaraz czarny. Jedyny samochod jaki widzialem z "normalnym" kolorem oleju to moja 190 w ktorej mialem kapitalny remont. Olej wymienialem na czas i efekt byl taki że jak spzedawałem autko to klient nei mogl uwieżyć ze silniczek w środku może być taki czyściutki. |
|
| Autor: | Piotr735 [ pt gru 02, 2005 12:55 pm ] |
| Tytuł: | |
wielki3333 pisze: chce przepłukać ponieważ po wymianie oleju i filtra olej jest zaraz czarny
A to w dieslach normalne i nic w tym niepokojące. Ajak chcesz ulepszać i wydawać kase to lepiej kup... ach jest tyle fajnych rzeczy do beczek. |
|
| Autor: | wielki3333 [ pt gru 02, 2005 1:18 pm ] |
| Tytuł: | |
a co fajnego proponujesz do mojego mietka |
|
| Autor: | Yetiii [ pt gru 02, 2005 5:19 pm ] |
| Tytuł: | |
pluszowe kostki na lusterko |
|
| Autor: | .:SPEEDYRIDER:. [ pt gru 02, 2005 5:20 pm ] |
| Tytuł: | |
wielki3333 pisze: a co fajnego proponujesz do mojego mietka
Choćby strzel sobei regulacje/wymiane wtrysków. Napewno berdziej się to przysluży twojemu autku. Mniej bedzie palil, lepiej zapalal rano i nie bedzie dymił.... |
|
| Autor: | MercBeginner [ sob gru 03, 2005 12:34 am ] |
| Tytuł: | |
Witaj! Wg. mnie to tak samo jakbyś zdecydował już o wstępnym remoncie Myślę że może się rozszczelnić i wtedy będzie kłopot. Pierwsze słyszę o płukaniu silnika. Można go rozebrać i część po części oczyścić - remont... a takim przelewaniem po silniku różnych specyfików i tak nie oczyścisz nagaru, i całego "syfu". Naprawdę, raczej zły pomysł. Pozdrawiam - Bartek P.S. ja wiem - czasem jak jest trochę kasy to się kombinuje co by tu podłubać w autku, ale szkoda by było mu zaszkodzić... |
|
| Autor: | Wookee [ sob gru 03, 2005 12:18 pm ] |
| Tytuł: | |
MercBeginner pisze: Pierwsze słyszę o płukaniu silnika.
Eeee było. Opinie o "rozszczelnieniu" pojawiają się regularnie i należą niejako do kanonu legend Jeśli usunięcie krażącego syfu przez parokrotną wymianę oleju miałoby doprowadzić do katastrofy, to znaczy, że taki silnik byłby ruiną. lysy2 podał bardzo dobry sposób na przeprowadzenie tego rodzaju zabiegu. |
|
| Autor: | wojz [ sob gru 03, 2005 8:59 pm ] |
| Tytuł: | |
Wookee pisze: Jeśli usunięcie krażącego syfu przez parokrotną wymianę oleju miałoby doprowadzić do katastrofy, to znaczy, że taki silnik byłby ruiną Eeeee tam, MercBeginnerowi z MercBeginner pisze: przelewaniem po silniku różnych specyfików to chyba chodziło o tzw "usuwanie nagaru" Wookee pisze: krażącego syfu przez parokrotną wymianę oleju
Nasza być mądra i przynajmniej tak to zrozumieć
|
|
| Autor: | MercBeginner [ ndz gru 04, 2005 2:31 am ] |
| Tytuł: | |
Wookee pisze: MercBeginner pisze: Pierwsze słyszę o płukaniu silnika. Eeee było. Pewnie, że było Dlatego odradzam tego typu zabiegi. Wookee pisze: Jeśli usunięcie krażącego syfu przez parokrotną wymianę oleju miałoby doprowadzić do katastrofy, to znaczy, że taki silnik byłby ruiną.
Tu się zgadzam jeśli chodzi o "płukanie" olejem kilka razy! Ale moja odpowiedź dotyczyła płukania silnika olejem wrzecionowym. Odradzam bo z tego co wiem, jeśli silnik odpali się na zbyt długo to można rozwalić motor. Poprawcie mnie jeśli się mylę... |
|
| Autor: | wielki3333 [ ndz gru 04, 2005 7:24 am ] |
| Tytuł: | |
chodziło mi o to ,że spuszczając olej cały nigdy niezejdzie a już napewno nie syfy kóre tam sie znajdują ,osiądą na dnie miski i po zalaniu nowym olejem dalej są w obiegu .a olej wrzecionowy jest rzadki i z nim wiele więcej zejdzie syfu .No ale jak nikt tego nierobił to niebede próbował,może to jakiś przedwojenny sposób |
|
| Autor: | Irek [ pn gru 05, 2005 8:39 am ] |
| Tytuł: | Re: płukanie silnika |
wielki3333 pisze: Co sądzicie o płukaniu silnika olejem wrzecionowym
czy ktoś to kiedyś robił,jakie rezultaty,i ewentualnie dokładną instrukcje postepowania Całkiem normalna operacja .Nic nowego .Wejdź na wyszukiwarkę i poszukaj .Na pewno nie zaszkodzi .Ja miam inna metodę ale równie skuteczną -zmieniam co 3 kkm( góra 5kkm) po trzech wymianach silnik jest czystszy.Ale nie jest to jakaś rewelacja.Wrzecionowy to normalna praktyka serwisowa w latach wcześniejszych dzisiaj jesteśmy mamieni właściwościami myjącymi nowoczesnych olejów,super dodatkami itp historiami a silniki nie są z tej epoki to nie na tych olejach robiły milion kilometrów nie na tych super kosmicznych dodatkach. |
|
| Strona 1 z 2 | Strefa czasowa UTC+01:00 |
| Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |
|