MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Forum dyskusyjne klubu właścicieli i miłośników samochodów marki Mercedes-Benz
Dzisiaj jest śr lip 30, 2025 1:03 am

Strefa czasowa UTC+02:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 12 ] 
Autor Wiadomość
Post: sob sty 18, 2003 12:02 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: ndz paź 06, 2002 7:13 pm
Posty: 251
Lokalizacja: Białystok
Witam.
Pytanie brzmi następująco:
Czy na autoryzowanej stacji obsługi (serwis Mercedesa) doprowadzają do porządku również starsze Mercedesy? (o W126 chodzi mi konkretnie)
Może to głupie pytanie ale nie spotkałem się jeszcze z samochodem na owym warsztacie <'94. Może miewam farty? [oczko]

_________________
...własny MB soon
Nierzadko W126 500 SE....


Na górę
 Tytuł:
Post: sob sty 18, 2003 12:55 pm 
Offline
Administrator
Administrator
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz lip 14, 2002 6:38 pm
Posty: 5464
Lokalizacja: Warszawa
Chętnie się zajmą, tylko pytanie o sens (chodzi mi dokładnie o stosunek ceny usługi do wartości pojazdu [szalone] )...

_________________
MB W123 230E '80 Chinablau & W123 230 '77 Saharagelb
MB GLC 220d 4MATIC - plastik na co dzień ;)
Prezes MB/8 Club Poland
"Chcę umrzeć spokojnie, we śnie - tak jak mój znajomy, a nie wrzeszcząc z
przerażenia - tak jak jego pasażerowie."


Na górę
 Tytuł:
Post: sob sty 18, 2003 1:27 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: ndz paź 06, 2002 7:13 pm
Posty: 251
Lokalizacja: Białystok
Idzik pisze:
Chętnie się zajmą, tylko pytanie o sens (chodzi mi dokładnie o stosunek ceny usługi do wartości pojazdu [szalone] )...

Jeżeli komuś ten samochód jest wart więcej niż tylko środek lokomocji i chce doprowadzić go niemalże do stanu świetności to chyba jest sens.
Jeden mając 50 000 PLN kupi sobie BMW "5" '96 a drugi kupi W126 500 SE '90 za 30 000 PLN i włoży w niego 20 000 PLN bo chce nim jeżdzić a nie zmieniać na nowszy...a to ma duże znaczenie... [oczko]

_________________
...własny MB soon

Nierzadko W126 500 SE....


Na górę
 Tytuł:
Post: sob sty 18, 2003 1:46 pm 
Offline
Administrator
Administrator
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz lip 14, 2002 6:38 pm
Posty: 5464
Lokalizacja: Warszawa
webster pisze:
Idzik pisze:
Chętnie się zajmą, tylko pytanie o sens (chodzi mi dokładnie o stosunek ceny usługi do wartości pojazdu [szalone] )...

Jeżeli komuś ten samochód jest wart więcej niż tylko środek lokomocji i chce doprowadzić go niemalże do stanu świetności to chyba jest sens.
Jeden mając 50 000 PLN kupi sobie BMW "5" '96 a drugi kupi W126 500 SE '90 za 30 000 PLN i włoży w niego 20 000 PLN bo chce nim jeżdzić a nie zmieniać na nowszy...a to ma duże znaczenie... [oczko]


Zarówno dla mnie jak i dla Ciebie to ma sens - biorąc pod uwagę wartość nie tylko rynkową, ale również emocjonalną... Gdybym tylko podołał finansową to "Błękitna Strzała" byłaby serwisowana w ASO (aczkolwiek zależy to również w bardzo dużym stopniu od jakości usług warsztatu)

Tak więc moje pytanie o sens jest raczej skierowane do użytkowników trktujących auto tak jak opisujesz - dla nich to głupota - dla mnie przywracanie czy utrzymywanie mojego strauszka do ideału jak najbardziejma sens... Gdyby było inaczej Strzała zakończyła by już żywot płonąc gdzieś na autostradzie pod Grazem !!! Uwielbiam moje auto i strzasznie mnie irytuje jak ktoś powie, że to gruchot, nie ma sensu czegoś robić itp, itd. - Ty chyba też tak sądzisz o swoim???

_________________
MB W123 230E '80 Chinablau & W123 230 '77 Saharagelb
MB GLC 220d 4MATIC - plastik na co dzień ;)
Prezes MB/8 Club Poland
"Chcę umrzeć spokojnie, we śnie - tak jak mój znajomy, a nie wrzeszcząc z
przerażenia - tak jak jego pasażerowie."


Na górę
 Tytuł:
Post: sob sty 18, 2003 2:30 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: ndz paź 06, 2002 7:13 pm
Posty: 251
Lokalizacja: Białystok
No nie jest to mój samochód, ponieważ nie mam aktu własności :lol: ja tylko nim jeżdżę (no nie tylko [zlosnik] bo dbam jak o swój własny, trochę pracy w niego włożyłem).
Ale jest dokładnie tak jak mówisz. Bo "ludzie" inaczej podchodzą do tego typu sprawy. Dla "nich" samochód to jest samochód kiedy jest nowy i taki im się podoba. Mi natomiast podoba się właśnie W126 i podoba się w znaczeniu takim, że to jest za---isty samochód, a nie że to już jest niczym bo są nowe W140 i W220.....jak dla mnie to wcale nie jest gruchot (jak zdobędę zdjęcia to sam się przokonasz/acie) i jeżeli byłby to mój własny robił bym wszystko by dalej nim jeździć a nie zmieniać na "lepszy=nowszy"...pffffff....śmieszą mnie tacy właśnie ludzie, najlepiej kupić se Deawoo Matiza bo to nowy b.dobry samochód. nie ma problemów z parkowaniem itd... :roll: wielkie HUEHUEHUEHUEHUE :lol:

_________________
...własny MB soon

Nierzadko W126 500 SE....


Na górę
 Tytuł:
Post: sob sty 18, 2003 2:57 pm 
Offline
Administrator
Administrator
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz lip 14, 2002 6:38 pm
Posty: 5464
Lokalizacja: Warszawa
webster pisze:
jak dla mnie to wcale nie jest gruchot (jak zdobędę zdjęcia to sam się przokonasz/acie)


Nie musisz mnie przekonywać !!! Jestem pewny, że auto w takich rękach jak twoje zdecydowanie odbiega od stanu skazującegpo na komentarz: "gruchot" !!! Poza tym taki komentarz na pewno nie padnie z ust kogoś takiego jak ja czy Ty... Zresztą W126 to nie W123, a beczka częściej zostaje, przez laików, obrażana... (choćby nie wiadomo w jak idealnym stanie była...)

_________________
MB W123 230E '80 Chinablau & W123 230 '77 Saharagelb
MB GLC 220d 4MATIC - plastik na co dzień ;)
Prezes MB/8 Club Poland
"Chcę umrzeć spokojnie, we śnie - tak jak mój znajomy, a nie wrzeszcząc z
przerażenia - tak jak jego pasażerowie."


Na górę
 Tytuł:
Post: sob sty 18, 2003 5:05 pm 
Offline
wiarus senior

Rejestracja: sob lip 06, 2002 12:52 pm
Posty: 1226
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Idzik pisze:
[


Uwielbiam moje auto i strzasznie mnie irytuje jak ktoś powie, że to gruchot...[/quote]


To bardzo dziwne , że jeśli ktoś "obraża " nasze auta , to odbieramy to jako osobistą zniewagę albo jako obrazę członka rodziny [zlosnikz]
Świadczy to chyba o naszym przywiązaniu do samochodów i emocjonalnym ich traktowaniu .
Jeśli ktoś powie , że moje auto to szrot albo że moja siostra się puszcza , to będę tak samo wkurzony :evil:

_________________
Witek J.
'95 S 350 Turbodiesel żaba
'01 E46 320D Touring
'07 E60 530D Sedan
'03 Aprilia SR50


Na górę
 Tytuł:
Post: sob sty 18, 2003 7:03 pm 
Offline
kombatant

Rejestracja: pn kwie 29, 2002 9:49 am
Posty: 3594
Lokalizacja: WAWA
Dobrze, ze nie mam siostry, bo nie lubie sl\ie wkurzac. Wystarczy jak zle mowia o samochodzie. A jesli chodzi o ASO, to nie zawsze jest tak jak powinno byc. W glownej mierze zalezy to wszystko od podejscia mechanika. Wiele razy sie spotkalem z tekstem: "Eee, tutaj to chodzi o to zeby pojechalo, to nie jest nowe auto. Zaklei sie czyms.", albo cos w ten desen. Nie wiem czemu, ale jaks nie chcialo mi sie tam zostawiac samochodu. A zasada podstawowa: Jak juz czegos nie jestem wstanie zrobic sam, to przynajmniej nie odstepuje auta na krok jak jest w warsztacie i patrze na rece. Jak mi nie wolno, to ide gdzie indziej.

_________________
W108 - 250 S 1967
S123 - 300TD 1982 Rudolf
S123 - 300TD 1985 Burak


Na górę
 Tytuł:
Post: sob sty 18, 2003 7:38 pm 
Offline
wiarus senior

Rejestracja: czw gru 05, 2002 10:32 pm
Posty: 1162
Lokalizacja: Warszawa
Powiem truizm: i w "zwykłej" stacji, jak i w ASO, można trafić na mechanika z duszą lub "badziewiarza". I tu jest tak naprawdę klucz do naszego problemu. Poza tym, ASO ma jedną niezaprzeczalną wadę - wyższe ceny oraz jedną niezaprzeczalną zaletę - nieograniczony i błyskawiczny dostęp do oryginalnych części zamiennych. Także mamy wybór - na szczęście! :-)

Pozdrawiam.

_________________
W114 280C 1974 "Esther"


Na górę
 Tytuł:
Post: sob sty 18, 2003 10:08 pm 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw wrz 13, 2001 2:00 am
Posty: 1561
Lokalizacja: [KR/KWI] Kraków i okolice
Wika pisze:
Idzik pisze:
Uwielbiam moje auto i strzasznie mnie irytuje jak ktoś powie, że to gruchot...



To bardzo dziwne , że jeśli ktoś "obraża " nasze auta , to odbieramy to jako osobistą zniewagę albo jako obrazę członka rodziny [zlosnikz]
Świadczy to chyba o naszym przywiązaniu do samochodów i emocjonalnym ich traktowaniu .
Jeśli ktoś powie , że moje auto to szrot albo że moja siostra się puszcza , to będę tak samo wkurzony :evil:


I to właśnie świadczy o naszym przywiązaniu do tych samochodów. Ja jestem usilnie namawiany na przesiadkę do jakigoś CC czy czegoś w tym stylu ( [piesc] [puke2] ), ale moja odpowiedź zawsze jest jedna: NO WAY !!! Choćby nie wiem co się działo, nie sprzedam mojego auta (chyba, że przesiądę się do innej gwiazdy, ale wtedy ten musi pójść w pewne ręce). Panowie: Trzymajmy się razem i nie dajmy się ludzim bez gustu. [zlosnik]

_________________
http://pulpecik.pl/" onclick="window.open(this.href);return false; - Co dziś zjesz dobrego?
_________________
Ex MB C123 '80 300CD
Ex MB C124 '87 230CE
FSM 126el '95


Na górę
 Tytuł:
Post: ndz sty 19, 2003 9:16 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: ndz paź 06, 2002 7:13 pm
Posty: 251
Lokalizacja: Białystok
Idzik pisze:
Zresztą W126 to nie W123, a beczka częściej zostaje, przez laików, obrażana... (choćby nie wiadomo w jak idealnym stanie była...)


No ja ostatnio już wogóle wymiękłem....pokazuje dla typa (znawca :roll: wielbiciel samochodów ) zaj***ste zdjęcie SEC'a o wartośći ok. 50000PLN jak nie więcej (czarny metalic, full wpyas, alufelgi po 2000PLN każda-jednym słowy odjazd)......a on mi mówi:
"o jakaś stara beczka...e gówno"
Pfffffffffffff wyśmiałem gościa.....żałosne....MB w widzeniu laika... :roll:

_________________
...własny MB soon

Nierzadko W126 500 SE....


Na górę
 Tytuł:
Post: pn sty 20, 2003 1:01 am 
Offline
wiarus senior

Rejestracja: czw lis 14, 2002 7:10 pm
Posty: 1039
Lokalizacja: Lublin
Muszę przyznać że ASO i tak dobrze traktuje stare samochody takie jak np114,116,107 itd. bo w zasadzie bez problemow można kupić części i w całkiem rozsądnym terminie(z ceną bywa różnie).Serwis dysponuje też pełna dokumentacją.
Mój kolega natomiast posiada Alfe Romeo 164 3,0 V6 z 1991r czyli samochód relatywnie nie stary i top model Alfy z przed paru lat i jak poszedł do serwisu po jakąś drobną część to usłyszał:"panie my nic nie wiemy,my nie mamy CD z dokumentacją a wogóle to ten model nie był u nas sprzedawany i nie da się"No ale Alfa to "curore sportivo","alfistii" itp pierdoły.


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 12 ] 

Strefa czasowa UTC+02:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl