MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz https://www.forum.w114-115.org.pl/ |
|
ja tez postanowilem.... https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=1&t=2709 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | szable [ wt maja 27, 2003 7:18 am ] |
Tytuł: | ja tez postanowilem.... |
ze pomaluje moja sto15 na kolorek jaki byl fabryczny, a nie na swoja wydumke. Tak wiec musze zaczac studiowac te jakies VIN-y, ale teraz nie mam przy sobie nr nadwozia. Moja decyzje podjalem przez to, ze tu na forum tyle sie trabi o oryginalnosci..... Ale reaktora nie zamiaruje pozostawiac oryginalnego /220D/, i nadal obstaje przy 300D. Ale przyznajetez, ze jak sie tu czlowiek zasiedzi na forum, to przesiaka tym dazeniem do oryginalu. Pozdro |
Autor: | Fuuura [ wt maja 27, 2003 9:15 pm ] |
Tytuł: | |
Zgadzam sie co do przesiąkania...ja już patrze co to oryginalnego w moim nie jest a co trzeba dorzucić... z tym malowaniem mam nadzieje, że jakiś ładny był ten oryginalny....bo mój daddy kiedyś miał "puchatka" niebieska lamperią malowanego ![]() ale przynajmniej szyber mu nie ciekł ![]() |
Autor: | szable [ wt maja 27, 2003 9:52 pm ] |
Tytuł: | |
moja szlachcianka byla prawdopodobnie taka jasno sraczkowata, a szyber juz jest wstawiany przez jakichs wsiokow i cieknie :) |
Autor: | Fuuura [ wt maja 27, 2003 11:03 pm ] |
Tytuł: | |
To jesli nie jest jeszcze za póżno to uszczelniaj lub jak jest za mały to kup sobie większy i wstaw jak należy. To wcale nie jest trudne...no chyba że chcesz sobie wstawić oryginalny..bo co tam szybka podnoszona do góry.... Oryginalna kotwica jest najlepsza:) |
Autor: | Bukol [ śr maja 28, 2003 12:29 pm ] |
Tytuł: | |
No właśnie - przesiąkanie. A ja sam nie wiem, moja 108 oryginalnie była ciemno szara (Arabergrau chyba) kolorek raczej średni. Obecnie jest srebrna (od 5ciu lat) lakier nie jest najlepiej zrobiony, więc autko idzie do lakiernika (przy okazji drobne poprawki blacharskie). I tu mam dylemacik: Arabergrau, srebrny czy może inny kolor, pod warunkiem że z palety MB do modelu 108 250S z 1967 roku. Co sądzicie? |
Autor: | klucha116 [ śr maja 28, 2003 1:03 pm ] |
Tytuł: | |
A u mnie to z oryginalnoscia jest calkiem do bani!! nadwozie od 280, silnik 450, w masce dziury na chlodnice powietrza dolotowego do intercoolera (ktorego niema), zamiast progow siatki, bo puszczone tam byly rury wydechowe, zagazowany ![]() ![]() ![]() ![]() |
Autor: | Fuuura [ śr maja 28, 2003 1:16 pm ] |
Tytuł: | |
Bukol pisze: No właśnie - przesiąkanie. A ja sam nie wiem, moja 108 oryginalnie była ciemno szara (Arabergrau chyba) kolorek raczej średni. Obecnie jest srebrna (od 5ciu lat) lakier nie jest najlepiej zrobiony, więc autko idzie do lakiernika (przy okazji drobne poprawki blacharskie). I tu mam dylemacik: Arabergrau, srebrny czy może inny kolor, pod warunkiem że z palety MB do modelu 108 250S z 1967 roku. Co sądzicie?
Jeśli kolorek oryginału był średnio przyjemny to wybierz inny koniecznie z paletki MB, mysle że nie będzie się nikt czepiał ![]() chociaz jeśli chcesz mieć 100% oryginał to lakier przede wszystkim wybór należy jednak do Ciebie ![]() |
Autor: | Bukol [ śr maja 28, 2003 1:24 pm ] |
Tytuł: | |
klucha116 pisze: A u mnie to z oryginalnoscia jest calkiem do bani!!
nadwozie od 280, silnik 450, w masce dziury na chlodnice powietrza dolotowego do intercoolera (ktorego niema), zamiast progow siatki, bo puszczone tam byly rury wydechowe, zagazowany ![]() ![]() ![]() ![]() Poza silnikiem to resztę bez problemu można naprawić (progi, maska). Niemcy samochody z silnikami zmienionymi nazywają KONWERSJAMI, brzmi ładnie. Tak więc Klucha masz 280 SE konwersję na 450. A jak już 450 zagazuje sie na amen to można kupić silnik 280 i porót do (prawie) oryginału gotowy. |
Autor: | klucha116 [ śr maja 28, 2003 2:28 pm ] |
Tytuł: | |
Bukol pisze: klucha116 pisze: A u mnie to z oryginalnoscia jest calkiem do bani!! nadwozie od 280, silnik 450, w masce dziury na chlodnice powietrza dolotowego do intercoolera (ktorego niema), zamiast progow siatki, bo puszczone tam byly rury wydechowe, zagazowany ![]() ![]() ![]() ![]() Poza silnikiem to resztę bez problemu można naprawić (progi, maska). Niemcy samochody z silnikami zmienionymi nazywają KONWERSJAMI, brzmi ładnie. Tak więc Klucha masz 280 SE konwersję na 450. A jak już 450 zagazuje sie na amen to można kupić silnik 280 i porót do (prawie) oryginału gotowy. Mam taki zamiar, lecz fundusze chwilowo przeznaczane sa na budowe domu! ale jak bedzie dom, garaz, warsztat to bede dazyl do oryginalu!! zaczalem od wypie.... rur wydechowych z progow i komfort jazdy znacznie sie podnusl!! narazie mysle o napelnieniu klimy, bo lato tuz tuz, moze ktos ma sprzet i wezmie go do trzebnicy? |
Autor: | Bukol [ śr maja 28, 2003 2:51 pm ] |
Tytuł: | |
klucha116 pisze: Mam taki zamiar, lecz fundusze chwilowo przeznaczane sa na budowe domu!
Ojojoj - to trochę kosztuje, kilka pożądnych silniczków + dobra blacharka, a końca nie widać ![]() |
Autor: | szable [ śr maja 28, 2003 3:04 pm ] |
Tytuł: | |
konwersja mi sie podoba :) |
Autor: | szable [ śr maja 28, 2003 3:10 pm ] |
Tytuł: | |
dazenie do oryginalu to jest jak ciag geometryczny zbiezny - jestes juz niezauwazalnie blisko zera /oryginalu/ ale i tak jeszcze jest cos do porawienia, w odroznieniu od przerobek, konwersji i wydumek, ktore porownalbym do ciagu g. rozbieznego... coraz dalej i dalej, chociaz wydaje ci sie, ze jestes blizej wlasnie tego o co ci chodzi, ale to sie szybko nudzi i jest niedosyt, i juz dalej bys cos zmienial. |
Autor: | Bukol [ śr maja 28, 2003 3:31 pm ] |
Tytuł: | |
szable pisze: dazenie do oryginalu to jest jak ciag geometryczny zbiezny - jestes juz niezauwazalnie blisko zera /oryginalu/ ale i tak jeszcze jest cos do porawienia, w odroznieniu od przerobek, konwersji i wydumek, ktore porownalbym do ciagu g. rozbieznego... coraz dalej i dalej, chociaz wydaje ci sie, ze jestes blizej wlasnie tego o co ci chodzi, ale to sie szybko nudzi i jest niedosyt, i juz dalej bys cos zmienial.
Tak więc wszystko można sprowadzić do liczb ![]() |
Autor: | PK2 [ czw maja 29, 2003 10:37 am ] |
Tytuł: | |
szable pisze: dazenie do oryginalu to jest jak ciag geometryczny zbiezny - jestes juz niezauwazalnie blisko zera /oryginalu/ ....
Ale dlaczego zbieżny do zera??? ![]() Pozdrawiam! |
Autor: | szable [ czw maja 29, 2003 10:52 am ] |
Tytuł: | |
wlasciwie najlepiej by chyba bylo, aby krzywa szlo do /8 |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |