Zasadniczo odradzam PCV- szkodliwość społeczna i nie są aż tak trwałe jak drewniane. Rozejrzyj się za drewnianymi

jestes powazny? drewno jakie by niebyło to drewno i kwestia czasu tylko kiedy bedzie trzeba malowac,odkształci się itp .Plastik to plastik-ja powsadzałem do budynku gospodarczego i na strych gdzie niewidac i tak tego okna z ziemi -okna z drugiej reki z niemiec, uzywane.Maja chyba po 15 czy 20 lat juz i jak by dobrze umył to nieroznią sie od tych kupionych 2-3 lata temu w PL.Ja jestem tylko za plastikami.nieparują,bezobsługowe,niemaluje sie tego -trwałosc w dziesiatkach lat.Nikt mnie nienamowi na drewno ktore jest z jednej strony w suchym pomieszczeniu a w drugim zimno mokro lub goraco-to wrozy tylko kłopoty Ale jak kto uwaza.Druga sprawa ze naprawde dobre okna z drewna sa DROŻSZE od plastikow.Takie porownanie okna plastikowe to dewoo lanos a drewniane mercedes e -klasse

Tak? A ja znam z kolei PCV, ktore po paru latach byly pokrzywione od Slonca, a moje drewniane dopiero kwitna.

Nigdy nie polece PCV.

No a niby przez tworzywo ma powietrze przelezc? :O

No wybacz

Ja mam konkretne okna drewniane, malowane przez nas(fabryczne malowanie jest sporo gorsze) i po wielu latach im nic nie dolega, sa strasznie szczelne, do tego stopnia ze trzeba bylo lekko naciac uszczelki(zalecenie produicenta) aby jakas wentylacja była


Pobijmy sie o okna

A ja z kolei dobrze wspominam okna wyprodukowane u schyłku PRL'u. Po małym przejechaniu heblem nawet się zamykały i w pokoju przez 20 lat czuć było zapach żywicy.
_________________

Za takie zdanie w szkole sredniej nauczycielka technologi nie chciala mnie dopuscic do matury nie hebel a strug