Bukol pisze:
OK - też się zgadzam, że pewne MB ''nie pasują'', ale dlaczego akurat W140 350 TurboD? Przecież diesel w S-klasie jest prawie tak stary jak S-klasa (W116 300 SD, W126 300/350 SD/SDL), osiągi jak na diesla z początku lat 90-tych bardzo dobre, owszem - silnik ma swoje wady, ale rekompensuje je przy dystrybutorze, a obecnie na rynku aut używanych jest najbardziej poszukiwaną 140-tką. Jest jeszcze W140 300 SD - późniejszy wariant. Co do stylistyki 140: na początku też mi się nie podobała, a teraz zyskuje w moich oczach z dnia na dzień. Co do klasy A - już sie wypowiadałem i zgadzam się z Miśkiem. C - sportcoupe to znak czasów, MB w klasie Golfa, ale taki zły nie jest. Dostawczak 100MB był istotnie nieudany: mało pojemny, awaryjny, a to że brzydki to już i tak nie ma znaczenia.
PS - z Miśkiem to zawsze jakoś tak fajnie o motoryzacji się gaworzy
![[zlosnikz]](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
Dlaczego akurat W140 350D Turbo?
Tak sie sklada, ze mialem przyjemnosc jezdzic kiedys wujka W126 420, to byl koniec lat osiemdziesiatych i uwazam, ze to byla najlepsza S-Klasa. Pozniej, gdy tylko takie sie pokazaly na rynku, kupil sobie W140 350D Turbo. Pomijam juz stylistyke auta. Wnetrze zatracilo swoj mercedesowski charakter, a silnik po prostu nie pasowal do gabarytow ze wzgledu na braki zarowno mocy jak i momentu. Mowiac inaczej nie radzil sobie z autem. Nie twierdze wcale, ze to mercedesami nalezy sie scigac, wyznaje jednak zasade, ze nalezy miec ZAPAS MOCY pod pedalem, by w razie potrzeby moc z niej skorzystac i pokazac, gdzie raki zimuja innym, co ambitniejszym uzytkownikom drog publicznych
A wracajac do wuja, ten cale szczescie tez chyba to zrozumial, wiec nie pojezdzil nim dlugo i zmienil na benzynke W140 320. I wszystko byloby dobrze, gdyby nie amatorzy cudzego mienia
![[zlosnikhihi]](./images/smilies/zlosnikhihi.gif)
. Dlatego tez pojawila sie nastepna W140 500... I nastepni amatorzy
Czlowiekowi nie starczylo nerwow i kupil sobie Maxime. Dla mnie ble.
Lecz pewnego dnia, wlasnym oczom nie wierzac, zobaczylem, ze wrocil do MB. Tym razem juz tylko W210 270CDI by sie nie rzucac w oczy, ehh.
Coz, ja wybralbym co innego...
No a poprzednie S-Klasy z dieslem? To byly inne czasy, osiagi przecietnego auta byly znacznie skromniejsze niz dzis, wiec W116 300SD nie odstawala od ogolu.
PS W Pucku bedzie okazja na zywo
![[zlosnik]](./images/smilies/zlosnik.gif)