MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://www.forum.w114-115.org.pl/

Ujadający pies sąsiada - co z nim zrobić?
https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=1&t=38550
Strona 1 z 3

Autor:  wacky [ wt sty 20, 2009 9:17 am ]
Tytuł:  Ujadający pies sąsiada - co z nim zrobić?

Sprawa wygląda tak:

mieszkam małym miasteczku w bloku (jednym z trzech w tym mieście) i spora część moich okiem wychodzi na prywatne domki przy czym tuż pod moim oknem jest miejski gospodarz (rolnik) ma świnki krówki itp, ale to mi nie przeszkadza - najgorszy jest jego pies. Mieszanka wilczura z czymś większym, cały dzięń siedzi cichutko w kojcu betonowym, a na noc jest wypuszczany. Jak nie trudno się domyślić po tytule wątku - jak tylko zrobi się późno (już od 20 godziny) zaczyna przeraźliwie szczekać do północy mu zlatuje, potem pewnie się męczy.

i teraz - co mogę zrobić z tym fantem? ponieważ przytłacza mnie małomiasteczkowa rzeczywistość i osobiste uwagi nie przynoszą rezultatu, muszę coś zrobić - bo można oszaleć. Ale - nie chcę na niego nasyłać policji imiennie - ponieważ on ma wielu kolegów w policji.. co można by z tym zrobić? Otruć psa jakoś nie mam sumienia..

Autor:  Danek [ wt sty 20, 2009 9:56 am ]
Tytuł: 

Jak sobie piesek biega bez dozoru - jest to wykroczenie z art. 77 kw. Powiadom anonimowo Policję i po krzyku.
Z urzędu są zobowiązani podjąc interwencje a być może i postępowanie wyjasniające, które w przypadku odmowy przyjęcia mandatu przez trzymającego psa, zakończą się złożeniem wniosku w sądzie . Wtedy jednak będziesz musiał złożyć zeznania....

Autor:  zenek.s [ wt sty 20, 2009 9:57 am ]
Tytuł: 

hmmm... jesli to pies to załatw jakas suczke i wtedy bedzie mial inne zajecia niz szczekanie w nocy... [oczko]

Autor:  mobi [ wt sty 20, 2009 9:57 am ]
Tytuł: 

Witam. Przychodzi mi na myśł następujące rozwiązanie Twojego problemu:
1. Kup stopery do uszu - mogą pomóc. [zlosnikz]
2. Postaraj się o pracę nocą - nie będziesz słyszał szczekania. zlosnikz]
3. Zacznij słuchać bardzo głośnej muzyki - j.w. [zlosnikz]
4. Zmiej miejsce zamieszkania -j.w. [zlosnikz]
A tak poważnie: masz poważny problem i myślę że "pokojowo" tego problemu nie rozwążesz ze wezględu na układy tego gościa ze służbami mundurowymi.
Współczuję [szalone]

Autor:  marcinMB123200D [ wt sty 20, 2009 10:38 am ]
Tytuł: 

Podaj adres się załatwi .
Kiler.

Tak poważnie to zaopatrz się w parę petard sylwestrowych i jak zacznie ujadać to wtedy bum.
Po jakimś czasie powinien mieć odruch Pawłowa że jak zacznie szczekać to jest bum, i powinien przestać .
Skuteczne też są skoble wystrzeliwane z procy gumowej , które świstają koło psa , też się tego zwierzaki boją .

Są też urządzenia generujące ultradźwięki które są słyszane przez zwierzęta
i których one nie lubią. Z takim urządzeniem trzeba postępować jak z petardami . Pies zaszczeka wtedy włączasz jak przestaje wyłączasz.
Tych generatorów nie używałem więc skuteczności nie znam.


Prawnie załatwić sprawę pewnie też to można bo w godzinach 22-6 jest cisza nocna i niektóre gminy wydały zarządzenie że wtedy psy nie mogą szczekać .
Pozdrawiam Marcin. :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Autor:  blackmilk [ wt sty 20, 2009 10:39 am ]
Tytuł: 

ja tez mialem ten problem:
- przyzwyczailem sie
- kupilem psa ktory tez ujada jak mu sie zachce

Autor:  mobi [ wt sty 20, 2009 10:41 am ]
Tytuł: 

Nie zmiej - tylko zmień :oops:

Autor:  wacky [ wt sty 20, 2009 11:05 am ]
Tytuł: 

Danek pisze:
Jak sobie piesek biega bez dozoru


jest wypuszczany z kojca na ich własne ogrodzone podwórko..

Autor:  mojojojo13 [ wt sty 20, 2009 11:11 am ]
Tytuł: 

Zostań radnym i przyczyń się do uchwalenia zakazu szczekania psów po 18 ..

Autor:  Nilovitz [ wt sty 20, 2009 11:14 am ]
Tytuł: 

jest to problem, ale jak zakazac psu szczekania?
zazwyczaj huskie wyja, ujadaja jak sa same

nie da sie otruc psa, nie da sie mu obwiazac tasma morde, mozna ukarac wlasciciela psa, ale chyba za to, ze wlasciciel nie wytlumaczy psu, ze ma nie szczekac...

moze sasiad porozmawia z psem po ludzku?

Autor:  Mirmur [ wt sty 20, 2009 12:05 pm ]
Tytuł: 

Danek pisze:
Jak sobie piesek biega bez dozoru - jest to wykroczenie z art. 77 kw. Powiadom anonimowo Policję i po krzyku.


Jeśli biega na terenie ogrodzonej posesji nic z tym nie zrobisz.

marcinMB123200D pisze:
Tak poważnie to zaopatrz się w parę petard sylwestrowych i jak zacznie ujadać to wtedy bum. Po jakimś czasie powinien mieć odruch Pawłowa że jak zacznie szczekać to jest bum, i powinien przestać.


W przypadku namierzenia wacky dostanie mandat za zakłócanie ciszy.

marcinMB123200D pisze:
Są też urządzenia generujące ultradźwięki, które są słyszane przez zwierzęta i których one nie lubią.


Zarówno pies jak i tym bardziej rolnik nie dadzą pieniędzy na zakup tego urządzenia nie mówiąc już o jego zasięgu skutecznego działania.

marcinMB123200D pisze:
Prawnie załatwić sprawę pewnie też to można, bo w godzinach 22-6 jest cisza nocna i niektóre gminy wydały zarządzenie, że wtedy psy nie mogą szczekać.


Jeśli faktycznie wyszły takie zarządzenia, to nie dotyczą one rolników i jest to niestety tzw. martwy przepis ze względu na to, że psy nie potrafią czytać. Rolników dotyczą tylko unijne dopłaty.

mojojojo13 pisze:
Zostań radnym i przyczyń się do uchwalenia zakazu szczekania psów po 18.


To jest jakiś sposób. Będąc radnym będzie wracał do domu bardzo późno i zmęczony (spotkania, imprezy, robienie 'wałków') więc pies do tego czasu już pewnie osłabnie.

Nilovitz pisze:
... ale jak zakazać psu szczekania? zazwyczaj huskie wyją, ujadają jak są same.


Nie da się a jeśli to prywatna posesja to tym bardziej.

Pozdrawiam.

Autor:  Howserowa [ wt sty 20, 2009 12:35 pm ]
Tytuł: 

No to masz problem...
ale broń Cie panie... nie truj pieska bo przyjade i Ciebie otruje :evil: (oczywiscie żart) ale nie rob tego...
wiesz Ty masz problem z pieskiem ja z sąsiadami co gorsze???Wirz mi ,ze
tempi sąsiedzi! :evil:

a tak na powaznie moze zmień pokój jak masz taką mozliwosć...
jezeli nie , to musiałbyś całkiem na spokojnie pogadac z tym panem-rolnikiem ;-) co moznaby z tym fantem zrobic...
wierz mi ze spokojną rozmową zdziałasz wiecej niż "pyskiem" i nasyłaniem nań policji..

życzę powodzenia ;-)

Autor:  adi [ wt sty 20, 2009 1:06 pm ]
Tytuł: 

Oglądnij "Job'a" ... tam jeden z głównych bohaterów tez miał taki problem [zlosniki]

Autor:  BrunoGiamatti [ wt sty 20, 2009 1:24 pm ]
Tytuł: 

heh ja również taki miałem problem, że sąsiada psy wyły całą noc (a były to chyba z 3-4 wyżły .. które chyba z głodu wyły) .. problem się sam nagle skończył (gdzieś po pół roku) jak moje rottwilery i boksery podrosły i zaczęły przekrzykiwać te łamagi sąsiada [zlosnik] Nie wiem czy się zamknęły z zazdrości czy zdechły z głodu.
Powiem Ci jedno.. da się przyzwyczaić. Ewentualnie można psu sąsiada zawiązywać pysk na noc.
A tak serio to problem poważny. Sąsiad też psa nie zamknie, nie pozbędzie się go, ty możesz tylko go sprzątnąć (psa, nie sąsiada) ale sami widzicie jak to wygląda.
Ewentualnie jak wyje tylko do północy to można przestawić zegar biologiczny i iść spać nieco później...

Autor:  m87 [ wt sty 20, 2009 2:03 pm ]
Tytuł: 

tu pomoze tylko "kundlozol tysiac" u chinczykow do kupienia :D [zlosnik] [zlosnik] :roll:

Strona 1 z 3 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/