MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://www.forum.w114-115.org.pl/

Brak EURO2 po maju 2004 !!
https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=1&t=4250
Strona 1 z 2

Autor:  VALENTINE123 [ sob lis 08, 2003 7:57 pm ]
Tytuł:  Brak EURO2 po maju 2004 !!

Dobra wiadomość dla miłośników starszych aut , dzisiaj w tv rzecznik prasowy Ministerstwa Finansów podał ,że od maja przyszłego roku nie będzie wymagane zaświadczenie EURO2 przy rejestracji auta.Żeby nie było za różowo podano ,że akcyza pozostanie ,ale nie wiadomo w jakiej wysokości.Powiedziano też ,że będą zniechęcać do rejestracji starszych aut zwiekszonymi opłatami .Także kto szukaćteraz auta ,wstrzymać się do maja ,na pewno na zachodzie kupi sie lepsze auto w porównaniu z tymi złomami ,przeszczepami ,które można kupić w PL.

Autor:  VALENTINE123 [ ndz lis 09, 2003 12:19 am ]
Tytuł: 

kubol pisze:
ale takim optymistą nie jestem - jak nie kijem go to pałką - pewno będzie tak - za każdy rok "starości" auta dodatkowa stówa czy dwie przy rejestracji

Zgadza się ,rewelacji nie będzie bo jeśli zostanie taka akcyza jak teraz -68% ,i jeszcze dorzucą zwiększone opłaty za stare auto ,to i tak duzą kasę będzie trzeba wydać.Wielkim plusem będzie ,wiekszy wybór aut ,bo u nas znaleść coś dobrego za rozsądne pieniądze jest bardzo cieżko.W naszym kraju ciężko jest o optymizm ,niezależnie od dziedziny zycia.... :evil:

Autor:  wiedzmin [ ndz lis 09, 2003 9:53 pm ]
Tytuł: 

[/b]to i ja cos od siebie dam [zlosnikz] znaczy przeczytalem taki artykul



Za kierownicą do Unii Europejskiej


Jeśli dobrze pójdzie, to już za niecały rok (1 maja 2004 r.) staniemy się kierowcami z takimi samymi prawami, jak wszyscy zmotoryzowani w krajach obecnie stowarzyszonych z Unią Europejską. Nie pociągnie to za sobą żadnych dodatkowych kosztów, natomiast w niektórych, jak to się mówi, obszarach, możemy zyskać. Większość zmotoryzowanych najbardziej zapewne interesuje, jakie w Polsce – kraju już unijnym, mogą być ceny nowych i używanych samochodów?

Auta nowe i używane

Kwestia cen należy otóż do kategorii absolutnie rynkowych, więc w przypadku poszczególnych marek i typów aut kształtowane one będą, tak jak i dzisiaj, przede wszystkim przez ich producentów. Ale jednym z istotnych składników cen nowych aut są cła, akcyza i podatek VAT. Jak z tym będzie za rok?

Cła

Znikną zupełnie cła na samochody produkowane w krajach Unii Europejskiej.

Stawki celne na samochody produkowane w krajach nienależących do Unii wynoszą obecnie w Polsce 35 proc. Z chwilą naszego stowarzyszenia zostaną one dostosowane do unijnych, czyli obniżone do 10 proc. Powinni więc zyskać między innymi zwolennicy aut japońskich i amerykańskich. Ale czy ceny aut tych koncernów w Polsce spadną automatycznie o 25 proc. jest rzeczą względną i zależną jedynie od polityki cenowej producentów. Honda na przykład, której najnowszy accord jest produkowany w Japonii, dała na ten samochód bardzo atrakcyjną cenę w Polsce, która na pewno nie uwzględnia w całości aż 35-procentowej bariery celnej. Należy przypuszczać, że niską cenę accorda Honda rekompensuje sobie wyższymi cenami bardzo popularnych, modnych i i produkowanych w Europie modelami civic.

Na przykładzie Hondy widać więc dobitnie, że kwestia ceny nowych aut w przeważającej mierze zależy od polityki cenowej poszczególnych producentów.

Odmiennie mogą widzieć problem inni producenci. Andrzej Nosiński z Peugeot Polska mówi na przykład w "Auto świecie", że francuski producent może podnieść ceny swoich aut po przystąpieniu naszego kraju do Unii, ale jego argumentacja jest w pewnym sensie bałamutna.

Akcyza i VAT

O ile stawki celne w Unii Europejskiej ustalane są centralnie i obowiązują wszystkie państwa stowarzyszone, to stawki akcyzy i podatku VAT regulują we własnym zakresie poszczególne państwa członkowskie. Znając więc sytuację polskiego budżetu i jego ogromne potrzeby, nie ma co oczekiwać, by szef resortu finansów nagle zapałał miłością do zmotoryzowanych i chciał im zaoszczędzić pieniędzy. Należy więc przypuszczać, że dotychczasowe stawki akcyzy i podatku VAT zostaną utrzymane, co nadal najdotkliwiej odczuwać będą ci, którzy pragną sprowadzić z zagranicy samochód używany.

Jakich więc stawek akcyzy i podatku VAT zarówno na samochody nowe jak i używane należy się spodziewać po stowarzyszeniu z Unią?

W biurze prasowym Ministerstwa Finansów powiedziano nam, że projekt ustawy o podatku akcyzowym i VAT jest obecnie w opracowaniu. Będzie on oparty na ustawie unijnej, która wyznacza zarówno minimalne, jak i maksymalne jego stawki. Szczegóły mają być znane przed końcem bieżącego roku, bo ma on obowiązywać od 1 stycznia 2004 roku.

Na czym da się zarobić?

Na kupnie nowych aut. Wejście Polski do Unii zbiegnie się ze zlikwidowaniem barier handlowych narzucanych obecnie przez poszczególnych producentów samochodów. Każdy diller będzie mógł sprzedawać w jednym salonie samochody kilku marek, przy czym wiąże się to z jego strony z dodatkowymi kosztami, ponieważ dla każdej marki będzie musiał zapewnić minimum 250 m kw. powierzchni handlowej i wyspecjalizowany personel. Ceny nowych aut powinny w tej sytuacji spaść, ale jest rzeczą względną, i podobnie, jak dzieje się to obecnie, wszystko zależy przede wszystkim od producentów. A ich przedstawiciele w Polsce zajmują postawę asekurancką i już przebąkują, że z chwilą wejścia naszego kraju do Unii ceny samochodów popularnych raczej wzrosną, a spaść mogą jedynie ceny aut luksusowych. Niewielka to więc dla nas pociecha.

Przeprowadzony niedawno eksperyment ze sprzedażą aut kilku marek w marketach jednej z belgijskich sieci handlowych ujawnił, że jest możliwość obniżenia cen nawet o 20 do 30 proc. Są więc dowody na to, że może być taniej. Postawa producentów aut twierdzących, że ceny aut są obecnie niższe od cen w krajach Europy Zachodniej jest cokolwiek demagogiczna. Cena VW Golfa w Polsce jest jedną z najwyższych w Europie. Drożej od nas płaca za to auto w Europie jedynie Brytyjczycy i Niemcy. To samo można powiedzieć o samochodach i modelach wielu innych marek, nie mówiąc już o porównywaniu naszego (niezwykle ubogiego) i obowiązującego w krajach Unii (bardzo bogatego) wyposażenia standardowego.

Odprawy celno-podatkowe. - Na tym też zmotoryzowani mogą zarobić - powiedziano nam w Ministerstwie Finansów. Jeśli po kupnie auta, na przykład w Hiszpanii, dojdziemy do wniosku, że taniej i szybciej załatwimy formalności celno-podatkowe w Austrii lub Niemczech, to nic nie będzie stało na przeszkodzie, byśmy to uczynili. Nie znaczy to jednak, że zarobimy na akcyzie i podatku VAT. Po przywiezieniu auta do Polski, będziemy musieli dopłacić różnicę. Jeśli natomiast kupimy auto w kraju, w którym i akcyza i VAT są wyższe niż w Polsce (chyba nie ma takiego kraju w Europie, ale być może się mylę) to nadpłata zostanie nam zwrócona, pod warunkiem, że jesteśmy obywatelami polskimi i auto sprowadzimy na teren Polski.

To są na razie informacje nieoficjalne, bo stosowna ustawa nie została jeszcze przez nasz parlament uchwalona.

Ubezpieczenia

Stowarzyszenie Polski z Unią, otworzy polski rynek dla obcych firm ubezpieczeniowych. To zwiększy konkurencyjność, której jednym z elementów jest koszt ubezpieczenia i zawartość pakietu. Można się spodziewać obniżki cen.

Kodeks drogowy

Nic nie powinno się zmienić. Możemy co najwyżej dostosowywać niektóre przepisy do unijnych zaleceń.


Autor:  VALENTINE123 [ wt lis 11, 2003 10:03 am ]
Tytuł: 

Robi sie coraz ciekawiej... [cool]

Autor:  outsider [ wt lis 11, 2003 2:24 pm ]
Tytuł: 

Jeżeli to jest prawdą to wreszcie sprowadze sobie dwa (może trzy, ale pewnie, a raczej nepwno kasy mi nie starczy :lol: ) upragnione Mercedeski [zlosnikz]

Chciaż ostatnio jak gadałem z gościem co zna osoby sprowadzają auta z zagranicy to wspominał mi coś o okresie przejściowym :-?

Autor:  VALENTINE123 [ wt lis 11, 2003 11:13 pm ]
Tytuł: 

kubol pisze:
widzę, że jesteś mocno zainteresowany sprawą - masz coś na oku/chcesz sprowadzić???

Mam swoją beczke 12 lat i myślę ,ze wystarczy ,chociaż gdyby to była benzyna (nie lubię dieseli ) ,to pewnie bym dalej nią jeżdził.Myślę o którymś z modeli 124,126,202 ,ale za żadne skarby nie mogę się zdecydować.Najbardziej podoba mi sie 126 ,ale jest duży i niepraktyczny w zatłoczonym mieście .W124 troche mi sie snudził ,bo dwaj bracia mają .Raczej skłaniam się w kierunku W202 ,autko podręczne ,ładne ,ale mówią ,że mało miejsca w środku i twarde zawieszenie.Takze mam kłopot z wybraniem.Na razie sie nie spieszy ,moja beczka jest w dobrym stanie ,nie psuję się ,tylko ten rechot mnie wq....

Autor:  outsider [ wt lis 11, 2003 11:22 pm ]
Tytuł: 

VALENTINE123 miałem 202 i było całkiem przytulnie w środku :) co do zawieszenia to ja nie narzekałem, super trzymał się drogi (do czasu :cry: ), z 202 to ja bym chciał C 55 AMG, nawet jest jedno na sprzedaż z klubu AMG-Owners, jak się zdecydujesz na 202 to bierz tą po face-lifcie (najlepiej od 98r) i w wersji Elegance na dobrym wyposażeniu, co do silników to V6 są dość dobrymi jednostkami, a co do skrzyni to 5-tka swietnie się sprawuje w tym autku (niektórzy narzekają na automaty, a ja zawsze mówie - nie miałeś Mercedesa [zlosnik] )

Ps. W Gdyni w BMG stoi SL 55 AMG ;)

Autor:  Wika [ sob lis 15, 2003 3:39 pm ]
Tytuł: 

właśnie jeżdżę wersją elegance z prawie całkowitym wypasem oprócz skórzanej tapicerki ( jest jasno-szara ) . Nie powiem , że jest zła ale to już nie mercedes .
Niby 10 sekund do setki i 200km/h leci , brak turbodziury i wogóle silniczek super ( 150 KM ) ale jest za lekka !!!

Poza tym mało miejsca ( z przodu jeszcze ujdzie ale z tyłu koszmar ) .
Jednynie co mi się podoba w C-klasie , to deska rozdzielcza , kultura pracy silnika i 5 skrzynia ( automat oczywiście )
Kosztów już nie liczę ( serwisuje w ASO w Gorzowie Wlkp. ) ale są większe niż w przypadku 124 .
Zużycie paliwa 10 l/100 km ( jazda tylko na S ) .

Pozdrawiam

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/