MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://www.forum.w114-115.org.pl/

Podpis Sebiana
https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=1&t=5228
Strona 1 z 1

Autor:  jarecki [ pt lut 13, 2004 10:02 pm ]
Tytuł:  Podpis Sebiana

hmmm... ja w sprawie podpisu Sebiana...
Jak jezdzilem dieslem to tez bylem przeciwnikiem gazu... ale jak kupilem benzyne to juz twierdze inaczej chociaz... Chyba wroce do dieselka... wiec podsumowujac jak dieslowiec moze byc przeciwnikiem gazu?????

Autor:  damian [ pt lut 13, 2004 10:46 pm ]
Tytuł: 

jarecki pisze:
jak dieslowiec moze byc przeciwnikiem gazu???


Normalnie! Pod warunkiem że zwie się Sebianem [zlosnik]



Jarecki, Maciek dzieli się radością a Ty z tematu uciekasz... nieładnie.

Autor:  Bukol [ pn lut 16, 2004 6:54 pm ]
Tytuł:  Re: Podpis Sebiana

jarecki pisze:
hmmm... ja w sprawie podpisu Sebiana...
Jak jezdzilem dieslem to tez bylem przeciwnikiem gazu... ale jak kupilem benzyne to juz twierdze inaczej chociaz... Chyba wroce do dieselka... wiec podsumowujac jak dieslowiec moze byc przeciwnikiem gazu?????


Ano kolego chyba trochę źle rozumujesz - ja też jestem przeciwnikiem gazu i DLATEGO jeżdżę dieslem, a nie odwrotnie. Wychodzę z założenia, że nie stać mnie w chwili obecnej na taki silnik jaki bym chciał mieć, nie lubię kaleczyć samochodu i dlatego wybrałem jazdę dieslem. Myślę, że kolega Sebian z podobnych przyczyn jeździ dieslem (z tego co wiem trzecim z kolei).

Antygazowo pozdrawiam - użytkownik diesla [zlosnik]

Autor:  gorex [ pn lut 16, 2004 10:06 pm ]
Tytuł: 

jezdzilem dieslem teraz mam diesla
jezdzilem na gazie, znam plusy i minusy.
mozna wyrazac swoje opinie ale prawdziwym antygazownikiem jest ten co jezdzi na benzynce. howk

Autor:  Stawros [ pn lut 16, 2004 10:13 pm ]
Tytuł: 

gorex pisze:

mozna wyrazac swoje opinie ale prawdziwym antygazownikiem jest ten co jezdzi na benzynce. howk


Więc jestem 100% antygazownikiem, nie stać mnie na codzienną jazdę benzyną więc dokupiłem diesla,Bukol dogłębnie wyjaśnił resztę..

Autor:  Sebian [ pn lut 16, 2004 11:40 pm ]
Tytuł: 

Stawros pisze:
gorex pisze:

mozna wyrazac swoje opinie ale prawdziwym antygazownikiem jest ten co jezdzi na benzynce. howk


Więc jestem 100% antygazownikiem, nie stać mnie na codzienną jazdę benzyną więc dokupiłem diesla,Bukol dogłębnie wyjaśnił resztę..


I jak to wszystko można ładnie i grzecznie wyjaśnić [usmiech] Nikt nikogo przez swoje zdanie nie zmusza do takich czy innych działań. Dziękuje kolegom Stawrosowi i Bukolowi za wyręczenie mnie od kolejnego (te setki mi się już mylą) wyjaśniania tej sprawy - oczywiście chodziło o mój niedawny podpis "Naczelny Anty-Gazownik Klubu", który po chrzcie PUZON'a został póki co chwilowo usunięty. Ale wróci [zlosnik] [oczko] Temat uważam za zamknięty [usmiech]

Autor:  Bukol [ wt lut 17, 2004 5:44 pm ]
Tytuł: 

gorex pisze:

mozna wyrazac swoje opinie ale prawdziwym antygazownikiem jest ten co jezdzi na benzynce. howk


NIE - prawdziwym antygazownikiem jest ten, kto nie jeździ na gazie [zlosnik]

Sebian pisze:
Temat uważam za zamknięty [usmiech]


Właśnie - wszystko zostało wyjaśnione - RZECZOWO.

Autor:  gorex [ czw lut 19, 2004 11:56 am ]
Tytuł: 

żeby wzomcnic Sebiana :D
prawdziwym antygazownikiem jest ten co jezdzi na benzynece.
ci co jezdza dieslem sa ekonomistami :D (zeby nie powiedziec sknerami) ;)

to tak jak z niepaleniem:
jeden nigdy nie palil (bo wychowal sie np. w niepalacej rodzinie, srodowisku)
drugi rzucil i nie pali od lat.
kto ma naprawde silny charakter?

Autor:  Stawros [ czw lut 19, 2004 12:19 pm ]
Tytuł: 

gorex pisze:
ci co jezdza dieslem sa ekonomistami :D (zeby nie powiedziec sknerami) ;)



Każdy jest na swój własny użytek "ekonomistą" i wie na co go stać, jeżdżenie dieslem ze sknerostwem niema nic wspólnego (w przeciwieństwie do jeżdżenia na gazie samochodem za kilkadziesiąt tysięcy zł).Na codzień jeżdżę dieslem a nie benzyną (chociaż mógłbym), chociażby po to żeby bez zbytnich ceregieli finansowych pojechać na wakacje czy zlot albo bez problemów naprawić samochód za pomocą dobrych markowych części. Pokaż mi gdzie tu jest sknerostwo?

Autor:  Sebian [ czw lut 19, 2004 2:20 pm ]
Tytuł: 

gorex pisze:
żeby wzomcnic Sebiana :D
prawdziwym antygazownikiem jest ten co jezdzi na benzynece.
ci co jezdza dieslem sa ekonomistami :D (zeby nie powiedziec sknerami) ;)

to tak jak z niepaleniem:
jeden nigdy nie palil (bo wychowal sie np. w niepalacej rodzinie, srodowisku)
drugi rzucil i nie pali od lat.
kto ma naprawde silny charakter?


Obaj mają silne charaktery [cool] Nie palę, ale spróbowałem, jak to smakuje, i nadal nie palę. LPG tez spróbowałem i mam dość.

Panowie, zaczynamy ponownie pisać na ten sam temat. Chyba zrobię na mojej stronie dotyczącej MB swój osobisty manifest dotyczący LPG, w którym po raz n-ty wszystko wyjaśnię podpierając się m.in. cytatami Bukola i Stawrosa, po czym może wrzucę tu linka [zlosnik]

Ukłony [usmiech]

Autor:  gorex [ czw lut 19, 2004 3:24 pm ]
Tytuł: 

Cytuj:
Pokaż mi gdzie tu jest sknerostwo?

tez jezdze dieslem ;)

Autor:  Sebian [ czw lut 19, 2004 3:32 pm ]
Tytuł: 

gorex pisze:
Cytuj:
Pokaż mi gdzie tu jest sknerostwo?

tez jezdze dieslem ;)


:o :o :o

Autor:  Bukol [ czw lut 19, 2004 6:58 pm ]
Tytuł: 

gorex pisze:
tez jezdze dieslem ;)


SKNERA!!! [zlosnik] [zlosnik] ;)

Autor:  marcin280e [ czw lut 19, 2004 11:53 pm ]
Tytuł: 

Moim zdaniem problem na czym innym polega ,mianowicie dopuki auta typu 123 czy 114/5 będa traktowane jako użytkowe doputy będa jeżdziły na gazie niezaleznie czy ktoś będzie do tego dorabial ideologie czy nie.
W aucie które jest wykorzystywane do jazd okazjonalnych nie ma potrzeby montowania gazu bo rownie dobrze "stoi" na benzynie jak też na gazie.
Podobne dysputy mozna toczyć na temat wyższości diesla nad benzynowcem lub na odwrót ale tak naprawde z ropy naftowej da sie wytworzyć pewna ilość benzyny i pewna ilość oleju napędowego i po prostu trzeba to zużyć w silnikach samochodów i tyle.

Pozdrawiam wszystkich antygazowców [zlosnik] [zlosnik]

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/