MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://www.forum.w114-115.org.pl/

Carrera Panamericana 2002
https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=1&t=5425
Strona 1 z 1

Autor:  Idzik [ czw mar 04, 2004 12:36 am ]
Tytuł:  Carrera Panamericana 2002

W poniedziałek w nocnych godzinach, na TVN Turbo obejrzałem sobie odcinek "Motor Vision", gdzie między innymi znalazła się relacja w Rajdu Carrera Panamericana 2002 (widać, że puszczają wybitnie akyualne odcinki [zlosnik] [oczko] ) !!! Pośród wielu naprawdę pięknych aut, zauważyłem też oczywiście kilka MB... Były dwa Gullwingi, Skrzydlaki (300SE)... Kolesie pruli po drogach Meksyku, jakby to był rzeczywiście rajd, przez co dla wielu aut skończył się on niedobrze... M. in. jeden z Gullwingów został b. mocno rozbity (przód, tył i bok) :evil: :( oraz pokazali 300SE z rozwalonym przodem :( ... Nie wspominam tu już o innych autach, któe też źle skończyły (porozwalane błotniki, dachowania...) Zastanawiam się czy nie szkoda tych autek właścicielom... W wielu przypadkach byli to starzy mistrzowie rajdowi, bądź F1 :-? Qrna - jak chcą się ścigać na poważnie to niech sobie kupią Lancera Evo lub Imprezę i dawaj !! A zabytkami niech się "ścigają" turystycznie - jak na zlotach !!! [cool] Przecież szkoda aut :evil: (o kasie nie wspominam, bo oni ją mają :-? )

Autor:  marcin280e [ czw mar 04, 2004 8:40 am ]
Tytuł:  Re: Carrera Panamericana 2002

Idzik pisze:
(o kasie nie wspominam, bo oni ją mają :-? )

No właśnie o to chodzi-przecież rozbite auto można naprawić(nawet w Mercedes Classic Center) a taki wyścig starymi samochodami to jak podróż w czasie-chyba po to sie właśnie ścigają .

Autor:  Idzik [ czw mar 04, 2004 9:11 am ]
Tytuł:  Re: Carrera Panamericana 2002

marcin280e pisze:
No właśnie o to chodzi-przecież rozbite auto można naprawić(nawet w Mercedes Classic Center) a taki wyścig starymi samochodami to jak podróż w czasie-chyba po to sie właśnie ścigają .


Może i tak, ale o takiej naprawie (nawet w Classic Center) auto mocno już traci na wartości... Poza tym nie wszystkie z nich nadawały się do czegokolwiek :(

Autor:  Futrzak [ czw mar 04, 2004 10:20 am ]
Tytuł: 

Też oglądałem. Widziałem również relacje w zeszłym roku. Mówiąc szczerze też troche mi szkoda tych aut ale tylko trochę. Napewno goście mają inne nie przeznaczone do rajdów pewnie w jeszcze lepszymn stanie a stac ich na naprawienie tych co rozbijają. Oczywiscie nei jest to cel tego rajdu. Podoba mi się idea prawdziwego ścigania sie oldtimerami bez ograniczeń i oszczędzania siebie i maszyn. Jest to ostatni tego typu rajd na zwykłych drogach. Czasem w automobiliście sa opisy podbnych rajdów z poczatków motoryzacji. Ten ciągle żyje i nie da się porownać innych do niego. Trzeba mieć niesamowite umiejetności żeby sie tak ścigać. Jak to juz zostało powiedziane to taki powrót do przeszłości. Frajda dla jadących i dla kibiców. To tak jakby wejśc w film w starym kinie. Bardzo mi sie to podoba.
Pozdrawiam
Futrzak

Autor:  Idzik [ czw mar 04, 2004 10:24 am ]
Tytuł: 

Futrzak pisze:
Też oglądałem. Widziałem również relacje w zeszłym roku. Mówiąc szczerze też troche mi szkoda tych aut ale tylko trochę. Napewno goście mają inne nie przeznaczone do rajdów pewnie w jeszcze lepszymn stanie a stac ich na naprawienie tych co rozbijają. Oczywiscie nei jest to cel tego rajdu. Podoba mi się idea prawdziwego ścigania sie oldtimerami bez ograniczeń i oszczędzania siebie i maszyn. Jest to ostatni tego typu rajd na zwykłych drogach. Czasem w automobiliście sa opisy podbnych rajdów z poczatków motoryzacji. Ten ciągle żyje i nie da się porownać innych do niego. Trzeba mieć niesamowite umiejetności żeby sie tak ścigać. Jak to juz zostało powiedziane to taki powrót do przeszłości. Frajda dla jadących i dla kibiców. To tak jakby wejśc w film w starym kinie. Bardzo mi sie to podoba.
Pozdrawiam
Futrzak


Idea fajna - też mi się podoba, ale dla dobra tych aut można czasem puścić gaz ;)

Autor:  Rad.ek [ czw mar 04, 2004 12:02 pm ]
Tytuł: 

kiedyś oglądałem program w którym była mowa że dużo starych aut jeżdzi po meksyku (uważanych u nas za oldtimery)więc im nie szkoda bo szybko znajdą drugi

Autor:  Idzik [ czw mar 04, 2004 12:04 pm ]
Tytuł: 

Rad.ek pisze:
kiedyś oglądałem program w którym była mowa że dużo starych aut jeżdzi po meksyku (uważanych u nas za oldtimery)więc im nie szkoda bo szybko znajdą drugi


niby fakt - chociażby VW Garbus, który też brał w rajdzie udział (uszkodzony błotnik [oczko] ). Ale ile znajdą Gullwingów ??? Jeśli jest ich tam zatrzęsienie to jadę do Meksyku i wykoszę [zlosnik] sobie jakiegoś do remontu w promocyjnej cenie [oczko] [cool]

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/