MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://www.forum.w114-115.org.pl/

Idealny? Szkoda, że nie MB
https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=1&t=5429
Strona 1 z 2

Autor:  and6412 [ czw mar 04, 2004 12:30 pm ]
Tytuł:  Idealny? Szkoda, że nie MB

Coś czego poszukują wszyscy miłosnicy klasyków (samochód nigdy nie jeżdżony):
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=22090106

Szkoda ze nie MB :-?

PS.
Ciekawe, czy to co gość napsal to prawda.

Autor:  jarzyna [ czw mar 04, 2004 1:22 pm ]
Tytuł: 

hmm piekny tylko jest jedno ale jak autko cale zycie siedzi w garazu to musi dalej tam siedziec bo na drodze starzeje sie w zaskakujacym tempie tak bylo z 125p mojego znajomego kupil alutko idealne z przebiegiem 60km :o doslownie po 3 miesiacach autko zaczynalo kwitnac niechcialo chodzic wszystko zastane (dodam ze rozebral wszystkie czesci mechaniczne i zlozyl spowrotem) ale to nic nie dalo
poprostu auto niejezdzone sie psuje i juz :-?

Autor:  Idzik [ czw mar 04, 2004 1:59 pm ]
Tytuł: 

jarzyna pisze:
poprostu auto niejezdzone sie psuje i juz :-?


Organ nieużywany zanika [zlosnik] [zlosnik] [zlosnik] [oczko]

Autor:  Stawros [ czw mar 04, 2004 2:25 pm ]
Tytuł: 

Facet wcale nie pisze że autko było nie jeżdżone, tylko że od nowości jest garażowane, z wyglądu faktycznie stan idealny, ale Warczyburg 353 to już nie to samo co to:

Obrazek

albo to:

Obrazek

Autor:  and6412 [ czw mar 04, 2004 2:27 pm ]
Tytuł: 

Stawros pisze:
Facet wcale nie pisze że autko było nie jeżdżone, tylko że od nowości jest garażowane, z wyglądu faktycznie stan idealny, ale Warczyburg 353 to już nie to samo co to:


Pisze, że było garażowane, aż do teraz. Chyba ze pozbył się nagle garażu i juz go nie garażuje [zlosnik] [zlosnik]

Autor:  Futrzak [ czw mar 04, 2004 2:46 pm ]
Tytuł: 

Ja raczej byłbym za opcja że sie pozbył garażu [zlosnik]
Jakby nie jeździł to po co zmieniał tablice na białe. Chyba jeszcze nie ma takiego przymusu. Poza tym jesli nie ma tych opon a napewno je miał jak kupował bo z innymi nie schodziły to oznacza że jeździł bo nie sądze zeby zmieniał je żeby samochód mogł sobie postać znów w garażu na nowych oponach. No i płacić ubezpieczenia i nie jeżdzic. Cos nie tak...
Pozdrawiam
Futrzak

Autor:  Grakoz [ czw mar 04, 2004 4:29 pm ]
Tytuł: 

a może poprostu samochód jeżdżony był tylko w niedziele i święta do kościoła itp. kilka lat temu mój znajomy kupił w idelanym stanie MB W 123 zieloną 240 D. samochód należał do jakiejś babci, kóra jeżdziła nim do kościoła i czasem do sklepu. samochód miał wtedy jakieś 15 lat i przebieg około 40-50 tys km. stan idelany. pod siedzeniem jeszcze folia była. ale szybką ją dobił. niedbał, poobijał i tp. szkoda było samochodu.

Autor:  and6412 [ czw mar 04, 2004 4:40 pm ]
Tytuł: 

Stary, mówisz o MB ;-). Nie sadzę żeby ten Warczyburg (ani jakikolwiek inny) tak wyglądał po 40-50kkm ;-)

Autor:  Bukol [ czw mar 04, 2004 5:14 pm ]
Tytuł: 

and6412 pisze:
Stary, mówisz o MB ;-). Nie sadzę żeby ten Warczyburg (ani jakikolwiek inny) tak wyglądał po 40-50kkm ;-)


A dlaczego nie? Jeżeli był garażowany, nie jeżdżony zimą, nie myty co 3 dni i ogólnie ktoś o niego dbał to wszystko jest możliwe. W końcu to też solidna niemiecka robota [zlosnik] , połowa lat '70 - zatem grube blachy tak samo nie zabezpieczone jak w 123. W sumie to nawet lepiej, gdyby ten Wartburg miał 50 tyś niż 10tyś.

Autor:  and6412 [ czw mar 04, 2004 5:20 pm ]
Tytuł: 

Bukol pisze:
W sumie to nawet lepiej, gdyby ten Wartburg miał 50 tyś niż 10tyś.


Wyjaśnij....bo zgłupiałem i już nie rozumiem ;-), za 50tyś zawsze już się coś w aucie popsuje, lakier zadrapie itp, itd. Za 10 tyś, auto jest jak z fabryki, to jest niecały rok razdy dla osoby która dojeżdza tylko nim do pracy.

Autor:  Bukol [ czw mar 04, 2004 5:37 pm ]
Tytuł: 

and6412 pisze:
Bukol pisze:
W sumie to nawet lepiej, gdyby ten Wartburg miał 50 tyś niż 10tyś.


Wyjaśnij....bo zgłupiałem i już nie rozumiem ;-), za 50tyś zawsze już się coś w aucie popsuje, lakier zadrapie itp, itd. Za 10 tyś, auto jest jak z fabryki, to jest niecały rok razdy dla osoby która dojeżdza tylko nim do pracy.


Już: auto, które przez 28 lat przejechało 10tyś km praktycznie nie jeździło, co za tym idzie ma zastane podzespoły i mimo teoretycznie małego stopnia zużycia kwalifikuje się do remontu. Auto które w tym samym okresie przejechało 50tyś km jeżdziło dość regularnie acz nieczęsto, a sprawa rozchodzi się o to "regularnie". Poza tym nie przesadzaj - 50tyś to prawie nic, nie może być mowy zniszczeniachm chyba że autem jeździł "morderca techniki". Autko mojej żony, wyszydzane na tym forum Renault Scenic dci [zlosnik] , ma 14 miesięcy i prawie 50 tyś przebiegu i nie widzę śladów "masakry" o któej piszesz.

Autor:  Stawros [ czw mar 04, 2004 5:55 pm ]
Tytuł: 

and6412 pisze:
Stary, mówisz o MB ;-). Nie sadzę żeby ten Warczyburg (ani jakikolwiek inny) tak wyglądał po 40-50kkm ;-)



Tak? to popatrz:
http://republika.pl/stanpol/galeria3.htm

Oczywiście powiesz zaraz że tak wygląda po restauracji,ale ma blisko 40 lat i jestem pewien że każdy, normalnie eksploatowany MB w tym wieku też będzie wymagał remontu i to gruntownego.Nie wiem jak 353 ale blacha na mojej 312 ma 1,1 - 1,3mm grubości.

Autor:  Bukol [ czw mar 04, 2004 5:59 pm ]
Tytuł: 

Stawros pisze:


Piękny - czy to ten egzemplarz prezentowany w zeszłorocznym (nie wiem którym) Automobiliście?

Autor:  Stawros [ czw mar 04, 2004 6:06 pm ]
Tytuł: 

Zaraz sprawdzę...

Autor:  and6412 [ czw mar 04, 2004 6:16 pm ]
Tytuł: 

do Bukola: Nie mówilem, o żednej masakrze ;-) napisałem tylko, że juz nie bedzie idealne.
Faktycznie nie wziąłem pod uwagę zastania, masz racje

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/