Jestem z takim rzeczami na bieżąco jeśli chodzi o allegro i sporo różnych fajnych rzeczy można upolować - czasem w naprawdę okazyjnych cenach. Mam już sporą kolekcję różnego rodzaju koszulek, koszul, broszur, książek, smyczy, breloków i innych "pierdółek". Zawsze licytuję w pewnych granicach i czasem zdarza się trafić coś naprawdę fajnego za grosze np. nigdzie już nie dostępną koszulkę polo Mercedes-Benz Actros kupiłem za 25zł (nową) - wyszły chyba przy MPII i nie wiem czy były w ogóle dostępne w takiej normalnej sprzedaży. Poluję praktycznie wyłącznie na rzeczy oryginalne bo większość tych zaprezentowanych w linkach to faktyczna tandeta. Przeglądam też regularnie katalogi z kolekcjami MB ale ceny są zabójcze np. długopisy po 60euro czy etui na dokumenty po 100euro, ale jest tam sporo naprawdę ładnych rzeczy - mnie szczególnie jarają zegarki.
Polska kolekcja Mercedes-BenzPełna kolekcja Mercedes-Benzhttp://e-sklep.warszawa.mercedes-benz.pl/Najlepszy zakup mojej żony to piękne spinki do mankietów - te z linku wyglądają przy nich jak robione przez kowala.

mastaq pisze:
gadgedziki
To jest jakiś koszmar językowy - Anglicy na coś podobnego takiego mówią "pollocks" - polish+bollocks(bzdura, głupota).
Zdrabnianie angielskich wyrazów nie ma specjalnego uzasadnienia a jeszcze dokładanie im polskich końcówek jest już skrajne głupie bo wychodzi z nich jakiś mutant "gag i dziki". Można by przyjąć polską "wersję" czyli "gadżety" i jeśli już koniecznie zdrobnienie to wtedy "gadżeciki". Tak w ogóle to najlepsze jest to, że polskie odpowiedniki gadżetów to bibeloty, durnostojki, kurzołapy i duperszmergle
