MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Forum dyskusyjne klubu właścicieli i miłośników samochodów marki Mercedes-Benz
Dzisiaj jest czw lip 17, 2025 1:51 pm

Strefa czasowa UTC+02:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 31 ]  Przejdź na stronę 1 2 3 Następna
Autor Wiadomość
Post: śr sty 09, 2013 10:58 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz paź 26, 2008 4:08 pm
Posty: 69
Lokalizacja: Bishops Stortford
http://www.ebay.co.uk/itm/1990-MERCEDES-300D-DIESEL-GREEN-GENUINE-GARAGE-FIND-/140904242480?_trksid=p5197.m1992&_trkparms=aid%3D111000%26algo%3DREC.CURRENT%26ao%3D1%26asc%3D14%26meid%3D4761698555106140342%26pid%3D100015%26prg%3D1006%26rk%3D1%26sd%3D140904242480%26

Az miło popatrzec


Na górę
Post: czw sty 10, 2013 8:21 am 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw lis 05, 2009 3:06 pm
Posty: 825
Lokalizacja: Czarnobrzeg
W123_230E pisze:
Az miło popatrzec


Że umyty?

Za ponad 50k złotych i do tego od Brytoli, to się kompletnie nie opyla. W Classic Center za równowartość tej kasy masz pięć razy fajniejszy wypas a stan pewnie nawet lepszy. Że nie wspomnę o lewej kierownicy.

Za 50 dych można zupełnie spokojnie W124 doprowadzić samemu do fabrycznego stanu.

Albo jak już przepłacać, to za takiego: http://newsroom.mercedes-benz-classic.c ... s/?cid=290


I taka sztuka jest z Kalafonii, gdzie jest sucho, i ma tak pod kalesonami:

Obrazek


Tam już z myjką nie podejdzie. [zlosnikhihi]

_________________
124.190 '93


Na górę
Post: czw sty 10, 2013 12:20 pm 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt kwie 06, 2007 8:29 pm
Posty: 1605
Lokalizacja: LBN/WAW
ale TE jest 2 x droższe + koszt sprowadzenia ;) wybieram rhd ;)

_________________
C123 E28 AUT`82 RHD-"Komornik"-narazie...


"litr benzyny wlej do żył żebys zły i twardy był"


Na górę
Post: czw sty 10, 2013 12:57 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw lis 05, 2009 3:06 pm
Posty: 825
Lokalizacja: Czarnobrzeg
buckswizz pisze:
ale TE jest 2 x droższe + koszt sprowadzenia ;) wybieram rhd ;)


Ech, kupie coś za piątaka na alegro i przyjedź, to Ci się umyje na górze i pod spodem. Już poświęce butlę dimera i trochę łagodniejszej chemii i będziesz miał rodzyna. [hihi]

Za 15k funciaków to się totalnie nie opłaca. Amerykańskiego kupujesz od Daimlera a nie od prywatnego. To raz. Dwa, ze USDM jest trochę lepiej wyposażony. A trzy, że pewnie nie gnił, jak wyspiarskie egzemplarze.

No i dodatkowo, jak on stał przez te wszystkie lata z tymi samymi płynami, to ja już całkiem dziękuję za takiego diesla.

_________________
124.190 '93


Na górę
Post: czw sty 10, 2013 2:15 pm 
Offline
weteran
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt mar 06, 2009 8:03 pm
Posty: 2213
Lokalizacja: Wielkopolska (Zduny)
kolega ma 124 2.0 D w super stanie, chłodnice, akumulator itp kupował w ASO (stara chłodnica niby zasyfiona była i kupił nową :o ) zawieszenie też po przeglądzie wyleciały wszystkie stare gumy itp, wpakowane masę kasy, cały segregator papierów na to i chciał poniżej 20 tyś to nikt nie przyjechał obejrzeć, kilka tele, a tak cisza, więc sądzę że 124 do 20 tyś to max ale w full wypasie. no chyba że miał pecha albo nikt nie da 20 tyś za 2.0 D

_________________
Tatowóz: w163 2,7CDI
Moje:2xw115,w114 230.6, 5xw108 w186 300C A124
Sprzedam!! :
w108 280SE 3.5 manual oraz masa części do 108


Na górę
Post: czw sty 10, 2013 2:24 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw lis 05, 2009 3:06 pm
Posty: 825
Lokalizacja: Czarnobrzeg
Dokładnie o to się rozchodzi.

Jak już sporo przepłacać, to za tego z Classic Center chociaż dużo papierków z logo i certyfikatów do lansowania się dostaniesz.

A za 20 tysiaków krajowe 2.0D to trochę też gięcie pały. Może jak by to było coś ładnego jak nutria 475 i beżowa skóra czy welur.

_________________
124.190 '93


Na górę
Post: czw sty 10, 2013 2:40 pm 
Offline
postmajtek

Rejestracja: śr sie 29, 2012 12:32 pm
Posty: 24
Na 200D musi być konkretny desperat i dewiant... większość ludzi omija te auta niestety bokiem... bo uważają że to nie jedzie. Ja tam mam inne zdanie na ten temat.


Na górę
Post: czw sty 10, 2013 2:45 pm 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt lis 24, 2006 12:08 pm
Posty: 1034
Lokalizacja: Warszawa-Suwałki
slawquu pisze:
Na 200D musi być konkretny desperat i dewiant... większość ludzi omija te auta niestety bokiem... bo uważają że to nie jedzie. Ja tam mam inne zdanie na ten temat.

Nie jedzie 300D, nawet w 24V, więc nie chce sobie wyobrażać, co robi "dwuseta"...
Wszystkie siwe włosy na głowie przypisuję podróżom 300D.
Chyba faktem jest, że przyspieszenie 200D jest w stanie ustalić jedynie geolog.

_________________
Wołga Gaz 2410 '88
W124 500E '91 - Pani Jagoda www.w114-115.org.pl/forum/img01/1224070157_IMG_2600m.jpg
W211 320CDI 4Matic
W124 280TE '92 - Oliwka - ex
W124 300TD '92 - Czarna Wdowa - ex


Na górę
Post: czw sty 10, 2013 2:55 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw paź 11, 2007 10:59 pm
Posty: 699
Lokalizacja: Warszawa (WK)
szymon.dziawer pisze:
Chyba faktem jest, że przyspieszenie 200D jest w stanie ustalić jedynie geolog.

[zlosnikok]

A wyprzedzanie planujesz z kalendarzem.

To ja nie chcę sobie wyobrażać, jak nie jedzie 123 200D 55KM... ;)

Generalnie na takiego plastika (jakim niewątpliwie jest 124) w stanie igła, mimo że w wieku "dojrzałym", to naprawdę musi znaleźć się amator. Dlatego uważam, że za 10-15 lat paradoksalnie może być tak, że 124 jeżdżących, w dobrym stanie, będzie mniej niż 123.

_________________
V945 2.3T 97'
Ex: V945 93' "Knudsen"
Ex: W123 240D 78' Englischrot
Ex: 85' Oldsmobile Delta 88 Royale Brougham V8 307ci
Ex: W123 240D 84' 459 maroonbraun
Ex: 86' Chevy Caprice Wagon 5,0 V8 - moja pierwsza miłość...


Na górę
Post: czw sty 10, 2013 6:33 pm 
Offline
wiarus senior

Rejestracja: wt gru 04, 2007 4:52 pm
Posty: 1454
Lokalizacja: ok.Cieszyna/Słupsk
fullsize pisze:
szymon.dziawer pisze:
Chyba faktem jest, że przyspieszenie 200D jest w stanie ustalić jedynie geolog.

[zlosnikok]

A wyprzedzanie planujesz z kalendarzem.

To ja nie chcę sobie wyobrażać, jak nie jedzie 123 200D 55KM... ;)

Generalnie na takiego plastika (jakim niewątpliwie jest 124) w stanie igła, mimo że w wieku "dojrzałym", to naprawdę musi znaleźć się amator. Dlatego uważam, że za 10-15 lat paradoksalnie może być tak, że 124 jeżdżących, w dobrym stanie, będzie mniej niż 123.


Skoro 124 jest plastikiem to jak nazwać najnowsze modele Mercedesa, 124 ma chociaż prawdziwe drewno, póła wykonana z dobrego tworzywa i kilka chromów na zewnątrz (od 89' co prawda).
Pewnie, że 200D nie jest szybkie, mi też brakuje trochę dynamiki, ale nie jest meczące, w miarę oszczedne, zawsze dojeżdża do celu i nie ma delikatnego i drogiego w naprawie osprzętu jak w nowych dieslach.

_________________
W124 200D - Śnieżyna
W124 300D - Menczysław (ex)
W123 240D - Kruszynka (ex)
Skoda Favorit 135L+LPG (ex) - pierwsza dziewczyna-przeinwestowana, dobrze, że z nią nie wpadłem


Na górę
Post: czw sty 10, 2013 6:53 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt maja 30, 2006 8:20 am
Posty: 109
Lokalizacja: Stronie Śląskie
Witam

Wg mnie to W124 ,W126 oraz W140 to ostanie MERCEDESY , które mają w sobie jeszcze "dusze" , a nie jak te nowe MB tylko dużo kabli , systemów itd. Owszem są może i bardziej komfortowe po przez te bajery , którymi są naszpikowane ale z byle jaka usterka trzeba jeździć na komputer lub tylko serwis i nie wiadomo jak to naprawić. A W124 to auto któremu do szczęścia nie trzeba wiele i mimo swoich mankamentów jak np: dynamika diesli (200D;250D), jedzie na "wszystkim" ,jest komfortowy , pomieści przeciętną rodzinkę oraz jest mało awaryjny i w miarę przyzwoity w utrzymaniu , no może gdyby nie to spalanie po mieście np:300D ale w latach 90-tych nie przykładano tak dużej uwagi na spalanie jak teraz . Co do wartości to podzielam zdanie kolegów jak kupować ,to góra do 20 tyś zł ,ale to już jakąś bogatą wersje :)

Pozdrawiam

_________________
Mercedes - Benz W123 OM606 Superturbo.

Ex:
Mercedes - Benz W123 230 Stromberg "79


Na górę
Post: czw sty 10, 2013 7:03 pm 
Offline
postmajtek
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn maja 29, 2006 12:13 pm
Posty: 33
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Cytuj:
Generalnie na takiego plastika (jakim niewątpliwie jest 124) w stanie igła, mimo że w wieku "dojrzałym", to naprawdę musi znaleźć się amator. Dlatego uważam, że za 10-15 lat paradoksalnie może być tak, że 124 jeżdżących, w dobrym stanie, będzie mniej niż 123.


Zgodzę się w 100% z tym, gorzej wypadną tylko W210... Już teraz niesamowicie trudno znaleźć jakiegokolwiek okulara nie nadgryzionego zębem czasu i korozji... A co stanie się powiedzmy tak za 10 lat? Pójdą w cenę czy nie? Takie luźne zapytanie bo kupiłem ostatnio taką nówkę od pierwszego właściciela z Niemiec. Rocznik 1995, Classic, 220D (juz wiem zaraz głosy że Lucas itp) ale ma oryginalnie 128 tyś km i jest jak nowy... Do tego numer nadwozia 6056...

_________________
w123 230ce signal rot-1983r
w211 320cdi astral silber-2003r
Yamaha V-Star 1100 Classic-2000r
Bmw R 65 typ 248-1979r
ex: w123 230ce lapisblau-1981r
ex: w123 250 lang petrol metalic-1985r
ex: w123 200d english rot 1981r
ex: w124 300tdt almadin rot 1993r


Na górę
Post: czw sty 10, 2013 8:25 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz wrz 13, 2009 10:40 pm
Posty: 621
Lokalizacja: pogranicze DLW i DJE
szymon.dziawer pisze:
Nie jedzie 300D, nawet w 24V, więc nie chce sobie wyobrażać, co robi "dwuseta"...

Nie jest tak źle. Jeśli chodzi o odczucia to rozpędzanie się 200D czy 250 nie wydaje się wcale tak tragiczne w porównaniu do 300 bo most jest krótki i silnik dość szybko się wkręca o ile jeździ się samemu, góra w dwie osoby.
Masz po prostu przyzwyczajenie z 500-tki i wszystko oceniasz przez pryzmat jej osiągów. W porównaniu z E500 to i pewnie Twoje 280 też "nie jedzie".

fullsize pisze:
To ja nie chcę sobie wyobrażać, jak nie jedzie 123 200D 55KM... ;)

Po mieście wolałem jeździć Beczką 200D niż 300. Serio. Właśnie przez ten most. Co innego trasa, tutaj tylko 300.

A co do tematu to ja też wole to białe kombi, choć gdybym nawet miał to chyba takich pieniędzy na 124 bym nie wydał. Jeszcze nie teraz... ;)

_________________
Samochody się psują. Nasze rzadziej niż inne.
'87 300TDT & '88 300TDT & '90 300TDT


Na górę
Post: czw sty 10, 2013 9:51 pm 
Offline
Klubowicz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lis 01, 2006 1:13 pm
Posty: 2628
Lokalizacja: Jaktorów
DJ MAKU pisze:
Po mieście wolałem jeździć Beczką 200D niż 300. Serio. Właśnie przez ten most. Co innego trasa, tutaj tylko 300.


Zależy jakie miasto. Po Warszawie jak nie masz ostrego startu to będziesz stał i czekał na zmiłowanie o zmianie pasa na ten szybszy nie wspominając. Nie mówię, że się nie da ale jest łatwiej jak jest moc.

_________________
Pamiętaj, że Mercedes daje znać, że go coś boli. Nie bagatelizuj oznak słabości.
190E 2.6 - bez LPG - Megasquirt 3.
Chcesz coś naprawić? skonstruować? - www.ldl-elektronika.pl


Na górę
Post: czw sty 10, 2013 10:00 pm 
Offline
kombatant
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr wrz 10, 2003 7:55 pm
Posty: 3388
Lokalizacja: Warszawa
szymon.dziawer pisze:
Nie jedzie 300D, nawet w 24V, więc nie chce sobie wyobrażać, co robi "dwuseta"...

Jechać to on jedzie, gorzej z przyspieszaniem. Takie słowo nie istnieje w słowniku użytkowników W124 z wolnossącymi dieslami.
Wszystkich użytkowników proszę o niepocieszanie się i nie wprowadzanie bliźniego w błąd. 300D 24v którym jeździłem miał tylko jedna wadę - brak zalet. Nigdy więcej diesla!

Cytuj:
Chyba faktem jest, że przyspieszenie 200D jest w stanie ustalić jedynie geolog.

[hihi] Dobre Szymon ;)

_________________
Nerwowa Niemra


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 31 ]  Przejdź na stronę 1 2 3 Następna

Strefa czasowa UTC+02:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 19 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl