Od dawna chodzi mi po głowie pytanie co do warunków ubezpieczania samochodów nie tyle zabytkowych, co bardzo rzadkich lub wręcz jednostkowych. Jak firmy ubezpieczeniowe traktują samochody do których znalezienie części jest praktycznie niewykonalne ? [w przypadku kiedy ubezpieczyciel musi ponieść koszty naprawy]. Kwestia tego rodzaju zaprzątneła moją głowę zupełnie na nowo kiedy zobaczyłem na Allegro NSU Ro80 - nie wyobrażam sobie zakładu do którego można oddać takie auto po lekkim dzwonie i po rozsądnym czasie odebrać je zrobione [blachy można jednostkowo dorobić, ale np reflektory?]. Rzadkich modeli jest na świecie na pęczki, i czasami ludzie chcieliby nimi jeździć - czy ktoś z Was ma jakieś doświadczenia z wykupywaniem OC lub AC na motoryzacyjną "czarną perłę"?
pozdrawiam
_________________ Supposed Former Automotive Journalist
|