MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz https://www.forum.w114-115.org.pl/ |
|
W220 na złomniku https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=1&t=62260 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | witek-sec [ czw cze 13, 2013 8:40 pm ] |
Tytuł: | W220 na złomniku |
Ciekawe spojrzenie na S-klasę W220 : http://www.zlomnik.pl/index.php/2013/06 ... sy-s-w220/ |
Autor: | trocin [ czw cze 13, 2013 11:26 pm ] |
Tytuł: | Re: W220 na złomniku |
Nic dziwnego, 220 to najgorsza z S klas w historii... |
Autor: | Szumek [ pt cze 14, 2013 12:54 pm ] |
Tytuł: | Re: W220 na złomniku |
Nie jeździłem/nie miałem W220, więc nie odniosę się do ogólnej opinii o tym modelu zawartej w artykule... Jednak rozbawiło mnie stwierdzenie o braku krzyżaków w wale napędowym i zastosowaniu "gumianych sprzęgieł jednokierunkowych". Cóż za porażająca wiedza, jak to ktoś wpisał w komentarzach "znajomość motoryzacji od tej kolorowej czasopismowej strony". ![]() |
Autor: | THC [ pt cze 14, 2013 3:40 pm ] |
Tytuł: | Re: W220 na złomniku |
Najlepszą eską okazała się W221, której produkcja tydzień temu dobiegła końca. W222 jest za to bardzo ładne w porównaniu do 221. 220 to rzeczywiście szmelc. Dziś miałem akurat okazję oglądnąć sobie 220 bez przednich błotników, bez wnętrza i silnika. Taka sama jak w artykule jeśli chodzi o rdzę. |
Autor: | Sokol [ pt cze 14, 2013 11:57 pm ] |
Tytuł: | Re: W220 na złomniku |
to ja jednak włożę kij w mrowisko. przeskok między każdą S-ką jest porównywalny, w116 do w126, w126 do w140, w140 do w220, w220 do w221 w każdym porównaniu jest podobna różnica, tyle że w220 gnije tak jak w210. nie jeździłem w222 i nie jeździłem starszą S-ką niż w116 więc o reszcie się nie wypowiadam. mówię tylko o użytkowaniu na codzień czyli o komforcie, spalaniu, diagnostyce, awaryjności itd. |
Autor: | THC [ sob cze 15, 2013 7:42 pm ] |
Tytuł: | Re: W220 na złomniku |
http://motoryzacja.interia.pl/hity_dnia ... to,1927782 A tu 140 na interii. ![]() |
Autor: | darus [ ndz cze 16, 2013 2:52 pm ] |
Tytuł: | Re: W220 na złomniku |
Myslałem, że W220 chociaz blacharsko jest lepsza od W140, a tu totalny śmietnik. Srałbym kasą, a nowego modelu Mercedesa bym nie kupił. |
Autor: | KarolS1988 [ ndz cze 16, 2013 3:03 pm ] |
Tytuł: | Re: W220 na złomniku |
niestety, audi a8 z lat 1994-2002 bije na głowę S klasę i jeśli szukał bym czegoś tej wielkości to tylko A8 |
Autor: | trocin [ ndz cze 16, 2013 8:11 pm ] |
Tytuł: | Re: W220 na złomniku |
darus pisze: Myslałem, że W220 chociaz blacharsko jest lepsza od W140. Przeciez W140 blacharsko jest bdb... |
Autor: | darus [ ndz cze 16, 2013 8:39 pm ] |
Tytuł: | Re: W220 na złomniku |
Żaden Mercedes blacharsko nigdy nie był bdb. Audi jes tylko bdb. blacharsko jeżeli bezwypadkowe. Mimo to stary Mercedes to wzór limuzyny, W140 to s-klasa pełną gębą. |
Autor: | heniekx [ ndz cze 16, 2013 10:22 pm ] |
Tytuł: | Re: W220 na złomniku |
Autor tych wypocin na złomniku zapomniał tylko że to samo można by powiedzieć o każdym aucie które w reichu miało pięciu właścicieli, z czego dwóch pierwszych to byli przedstawiciele "rasy panów" a i tak o auto dbał tylko pierwszy i zrobił nim bezawaryjnie 300.000 km w 3 lata. Każdy kolejny właściciel takiej limuzyny (szczególnie jeżeli jego przodkowie urodzili się na półwyspie osmańskim) eksploatował ją do granic wytrzymałości a następnie korygował drogomierz i odsprzedawał biedniejszemu od siebie. Koniec końców auto trafia do "Polszy" jako spełnienie marzeń jakiegoś niezbyt zamożnego rodaka (w końcu stać go tylko na używany dziesięcioletni wóz) i nagle okazuje się że "już nie robią takich aut jak kiedyś". To że esa wygłuszona jest workami na śmieci z kawałkami gąbkami pojawiało się już w 140 tylko że to nie były kawałki w workach ale sprasowane w jeden kawałek ![]() ![]() |
Autor: | mojojojo13 [ pn cze 17, 2013 8:04 am ] |
Tytuł: | Re: W220 na złomniku |
heniekx pisze: Autor tych wypocin na złomniku zapomniał tylko że to samo można by powiedzieć o każdym aucie które w reichu miało pięciu właścicieli, z czego dwóch pierwszych to byli przedstawiciele "rasy panów" a i tak o auto dbał tylko pierwszy i zrobił nim bezawaryjnie 300.000 km w 3 lata. Każdy kolejny właściciel takiej limuzyny (szczególnie jeżeli jego przodkowie urodzili się na półwyspie osmańskim) eksploatował ją do granic wytrzymałości a następnie korygował drogomierz i odsprzedawał biedniejszemu od siebie. Koniec końców auto trafia do "Polszy" jako spełnienie marzeń jakiegoś niezbyt zamożnego rodaka (w końcu stać go tylko na używany dziesięcioletni wóz) i nagle okazuje się że "już nie robią takich aut jak kiedyś". To że esa wygłuszona jest workami na śmieci z kawałkami gąbkami pojawiało się już w 140 tylko że to nie były kawałki w workach ale sprasowane w jeden kawałek inna sprawa to skuteczność wygłuszenia czyli bdb. No tak ale audi również przechodzą podobne historie i nie ważne ilu turków moczy tam swoje 4 litery i ile razy przebieg pęka, bo jeśli nie była mocno bita to nie rdzewieje (w a8 i a2 w ogóle jest aluminium). Na tle konkurencji niemieckiej to w220 to blacharska porażka. |
Autor: | MERCEDES 4 EVER [ pn cze 17, 2013 2:47 pm ] |
Tytuł: | Re: W220 na złomniku |
Blacha jest kiepska w kazdym mercu- co zrobić. Ktos kto kupuje W220 to nie poto zeby to stało.Jesli jeszcze pierwszy własciciel to GmBH to juz wiadomo....Powiem tyle -znajomy teraz widział na aukcji mercedes W212 czyli to nowsze E z roku 2011 i miało 550 tys km ...jakies pytania?? przeciez ono bedzie w pl z przebiegiem 80-90 tkm po wymianie srodka i kierownicy.Poza tym jak juz wyzej koledzy pisali - to auto po 200tkm to wiekszy przeglad to okolice 20 tys zł....poprostu jest duzo czesci eksploatacyjnych i dosc drogie są...Malo kogo stac i sprzedaje zajechane jak jest... |
Autor: | KarolS1988 [ pn cze 17, 2013 5:25 pm ] |
Tytuł: | Re: W220 na złomniku |
W212 kupił znajomy w dzień premiery w okolicznym ASO, brał pokazowego, jakie było zdziwienie panów w serwisie jak po paru - parunastu tygodniach jak zajechał na wymianę klocków ze sporym już przebiegiem ( koło 60 tyś chyba) jak na kilku miesięczne auto, ich mina i tekst " jeszcze nie mamy na magazynie musimy zamówić z niemiec"- bezcenne teraz to ja nie chce wiedzieć ile to ma przejechane. Sam czasami wsiadam do starego Vito z przebiegiem 780 tyś km ![]() |
Autor: | darus [ pn cze 17, 2013 6:51 pm ] |
Tytuł: | Re: W220 na złomniku |
Z tymi przebiegami to jest tak, że lepiej jak auto 5 letnie ma 300tyś niż jak to samo auto ma 300tyś, ale zrobione w 15 lat. Sam czas tez wpływa destrukcyjnie na auto. Poza tym 500 tyś w dwa lata tzn., że auto w zasadzie nie gaśnie, caly czas lata po autostradach, motor jest rozgrzany brak zimnych rozruchów itp. Ma to ogromne znaczenie. Trochę mi ciezko uwierzyć w 550000 przez dwa lata - to daje 760km/dzień, czyli przebieg jak dla ciezarówki jeżdżącej na międzynarodówce. |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |