Wsadzenie elementów z profili zamkniętych do kąpieli w celu przygotowania i ocynkowania/galwanicznego to strzał w kolano.
Pierwszym procesem jest trawienie elementów ( oczyszczonych uprzednio z farby i luźnej korozji ) w roztworze kwasu solnego.
nie ma gwarancji,że owy kwas zostanie dokładnie wypłukany ze wszystkich zakamarków i w efekcie otrzymamy ocynkowany z zewnątrz element,
nie ocynkowany ani trochę w środku ( zjawisko klatki Faradaya) na dodatek zżarty od niedokładnie wypłukanego kwasu solnego i/ lub ługu sodowego
Z własnego doświadczenia i tego zawodowego polecam raczej opcje usunięcia farb i rdzy przez piaskowanie i polakierowanie.
Proszkowo czy na "na morko" ?
Proszkowo jest taniej, szybciej i efekt jest "gwarantowany" jak ktoś ma pojęcie, co robi i używa dobrych materiałów. Niemniej Ukaniu ma trochę racji, ale i tak jest miliard razy lepiej niż przed pięcioma laty, kiedy to farba proszkowa zachowywała się jak emalia na tanich garnkach i pomimo dobrego przygotowania powierzchni schodziła płatami po najdrobniejszym uszkodzeniu powłoki. Osobiście, po oczyszczaniu stali do klasy czystości SA2/ SA2,5, stosuję dobre podkłady antykorozyjne z zawartością cynku lub "zwykłe" epoksydy i dobrej jakości farby poliestrowe, co skutecznie eliminuje atrakcje o jakich pisze Ukaniu.
Malowanie natryskowe daje większe możliwości wyboru ochrony antykorozyjnej, co jest niewątpliwie zaletą. Jest wybór podkładów reaktywnych, epoksydowych lub epoksydowych z dodatkiem inhibitorów korozji albo wysoką zawartością cynku.
Metoda jest droższa i wymaga zachowania czystości oraz poprawności procesu technologicznego, który jest trudniejszy niż w "proszku". Powłoki nawierzchniowe, w zależności od wybranego rodzaju żywic, są mniej odporne na zarysowania i uszkodzenia, ale za to bardziej elastyczne i nie zachodzi zjawisko "schodzenia płatami" ( o ile ktoś nie spierdzieli sprawy przy malowaniu)
O cynkowaniu ogniowym nie pisze, bo to jest metoda dobra na bariery przy autostradach. Powłoka jest szpetna ,gazująca , porowata i generalnie obrzydliwa

Pozdro!