MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://www.forum.w114-115.org.pl/

Ojcowe 123 T znowu pogniecione:(...
https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=1&t=6439
Strona 1 z 1

Autor:  Mitu [ czw maja 27, 2004 2:43 pm ]
Tytuł:  Ojcowe 123 T znowu pogniecione:(...

Jak narazie ten tydzień jest bardzo udany. Dziś Ojciec miał stłuczkę. W tył jego 123 wjechał opel omega kombi 96 r. Ojciec odebrał auto od blacharza dopiero 8 miesięcy temu, więc długo się nie najeździł. Nawet nie zdążył poskładać wnętrza (w między czasie brałem 123 kilka razy i raz wgnietli tylne prawe drzwii pod supermarketem - sprawca nieznany, a za drugi razem wbebeszył się polonez w prawe tylne :( ). Po ostatnim wypadku (też w prawy tył - wjechało cc i do kasacji) wymienił tylny, prawy błotnik na nowy, tylną prawą lampę też na nową i lampę cofania też na nową (mówili mu żeby kupił od malucha, bo jest prawie taka sama :o , ale On jest głuchy na takie rady [zlosnik] ). Oczywiście wszystkie graty były oryginalne do tego doszły listwy i zderzak oraz pokrywa bagażnika (używane).
Opel uderzył też w prawy tył. Lampa prawa połamana, ale jeszcze zdatna do użytku, lampa cofania ma całkiem rozbity klosz, pokrywa bagażnika nie nadaje się do użytku, zderzak tylny wgnieciony, ale jeszcze ujdzie. Przed Ojcem stał jaguar i lekko go puknął wgniatając sobie atrapę.
Jednak większe współczucie należy się temu z omegi, bo nie ma już pokrywy motoru, obu reflektorów, zderzaka, obu błotników i chłodnicy (niewiadomo co jeszcze :-? ).
Wobec powyższego, proszę uważajcie na siebie, miejcie oczy do okoła głowy i podczas prowadzenia skupcie się na jeździe i prowadzeniu.
Życzę Wam wszystkim duuużo szczęścia, bo ono zawsze się przydaje.
Pamiętajcie, że nie znacie dnia, ani godziny...
P.S. Właśnie dostałem sms od Ojca, że pokrywa bagażnika zklinowana. Tylnych prawych drzwii też nie da się otworzyć - ale to w dużej mierze "zasługa" blacharza, który wykonywał naprawę po ostatnim uderzeniu :-? ...
Jestem dumny z tego auta ile już przeszło i jak wiernie służy, z resztą Ojciec też jest dumny z niego :) 8) .

Autor:  Mechu [ czw maja 27, 2004 3:29 pm ]
Tytuł: 

Witam
duma dumą ale wyrazy współczucia należą się, co niniejszym czynię.
Swoją drogą to zawzieli się czy co?

Autor:  bodo [ czw maja 27, 2004 4:52 pm ]
Tytuł: 

Mimo wszystko , jest cos takiego jak pechowe auto , moze to i smieszne ...? ale ..?? [szalone]

Autor:  Ocet [ czw maja 27, 2004 11:11 pm ]
Tytuł: 

Trafiaja w zasadzie tylko w kombi, a i to nie wszedzie, tylko w te miejsca, ktore sa rozne dla kombi i sedanow, bo te za cholere trudno dostac...

Autor:  lysy2 [ pt maja 28, 2004 8:45 am ]
Tytuł: 

no ale z OC opla sciagniesz naleznosc i kupisz sobie kolejny zestaw....
moze z serwisu [zlosnik]

PS.
i zmien blacharza

Autor:  JareG [ pt maja 28, 2004 8:54 am ]
Tytuł:  Re: Ojcowe 123 T znowu pogniecione:(...

Mitu pisze:
(...)Jednak większe współczucie należy się temu z omegi, bo nie ma już pokrywy motoru, obu reflektorów, zderzaka, obu błotników i chłodnicy (niewiadomo co jeszcze :-? ).

Jak mi Omega B wjechala w w123 240TD, to poszla na zlom.. a ja wrocilem do Torunia, kombiak nadal jezdzi = nie do zarzniecia auto [ok]

Autor:  qzyn [ pt maja 28, 2004 10:45 pm ]
Tytuł: 

Panowie... Pokaze ten poscik Zonie. Ucieszy sie kchana, bo od miesiaca pomyka (chiba nasza - bo moze sie okazac, ze juz Jej [lanie] Bardzo sie jej Niedzwiadka spodobalitylko w weekendy moge usiasc za sterem) 123 240TD. Ta odpornosc na agresorow napewno Ja ucieszy

Pozdrawiam

Autor:  Mitu [ sob maja 29, 2004 10:46 pm ]
Tytuł: 

Ocet pisze:
Trafiaja w zasadzie tylko w kombi, a i to nie wszedzie, tylko w te miejsca, ktore sa rozne dla kombi i sedanow, bo te za cholere trudno dostac...

Ocet ma rację... nawet nie wiecie jak trudno dostać pokrywę do T w przyzwoitym stanie, bo o ładnym to nawet nie wspomnę..., a jeśli chodzi o nowe lampy za rozsądne pieniądze to już totalny koszmar...

Autor:  Mitu [ sob maja 29, 2004 10:49 pm ]
Tytuł:  Re: Ojcowe 123 T znowu pogniecione:(...

JareG pisze:
Mitu pisze:
(...)Jednak większe współczucie należy się temu z omegi, bo nie ma już pokrywy motoru, obu reflektorów, zderzaka, obu błotników i chłodnicy (niewiadomo co jeszcze :-? ).

Jak mi Omega B wjechala w w123 240TD, to poszla na zlom.. a ja wrocilem do Torunia, kombiak nadal jezdzi = nie do zarzniecia auto [ok]

Widziałem wczoraj auto Ojca po tym wypadku (stłuczce?). Z daleka to nawet nie widać, że dostał..., a opel nie mógł odjechać o własnych siłach...z przodu - namiot... :(

Autor:  and6412 [ ndz maja 30, 2004 12:53 am ]
Tytuł:  Re: Ojcowe 123 T znowu pogniecione:(...

Mitu pisze:
Widziałem wczoraj auto Ojca po tym wypadku (stłuczce?). Z daleka to nawet nie widać, że dostał..., a opel nie mógł odjechać o własnych siłach...z przodu - namiot... :(


No wkońcu po coś sie te kilogramy wozi ;-)

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/