MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://www.forum.w114-115.org.pl/

"W oparach absurdu"
https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=1&t=6549
Strona 1 z 2

Autor:  adi [ pt cze 04, 2004 3:06 pm ]
Tytuł:  "W oparach absurdu"

Hey!
Poczytajcie to sobie:
http://hacking.pl/news.php?id=3872
:evil: :evil: :evil: :evil:

Autor:  Wookee [ pt cze 04, 2004 3:32 pm ]
Tytuł:  Re: "W oparach absurdu"

adi pisze:
Hey!
Poczytajcie to sobie:
http://hacking.pl/news.php?id=3872
:evil: :evil: :evil: :evil:


Hamburgerojady juz tak mają. No further comments.

Autor:  PK2 [ pt cze 04, 2004 3:55 pm ]
Tytuł:  Re: "W oparach absurdu"

Wookee pisze:
Hamburgerojady juz tak mają. No further comments.


Myślę, że nie chciałbyś, żeby o Tobie mówiono "Polaczek" czy "Pollock". Na tej samej zasadzie proponuję powstrzymanie się od przyklejania etykietek innym narodom.

Pozdrawiam!

Autor:  Wookee [ pt cze 04, 2004 4:02 pm ]
Tytuł:  Re: "W oparach absurdu"

PK2 pisze:
Wookee pisze:
Hamburgerojady juz tak mają. No further comments.


Myślę, że nie chciałbyś, żeby o Tobie mówiono "Polaczek" czy "Pollock". Na tej samej zasadzie proponuję powstrzymanie się od przyklejania etykietek innym narodom.

Pozdrawiam!


1. Nie napisałem pn. rednecki ani WASP'Y a jak by o mnie mówili bigoso- befsztyko czy szaszłykojad to bym nie miał nic na przeciw, bo dobre [zlosnik]
2. I tak mówią, a jak się kwalifikujemy, to nasza strata i łzy [oczko] .
3. Jesli chodzi o prawodawstwo to obywatele Stanów Zjednoczonych Hameryki Północnej mają naprawdę koncertowy bajzel, szczególnie w odszkodowaniach, patentach i matrymonialce.

Autor:  PK2 [ pt cze 04, 2004 4:18 pm ]
Tytuł:  Re: "W oparach absurdu"

Wookee pisze:
3. Jesli chodzi o prawodawstwo to obywatele Stanów Zjednoczonych Hameryki Północnej mają naprawdę koncertowy bajzel, szczególnie w odszkodowaniach, patentach i matrymonialce.


Chyba spadnę z krzesła ze śmiechu!! :-) Piszesz to jako obywatel Rzeczpospolitej, gdzie prawodawstwo jest postawione dokładnie na głowie i dodajesz, że w Stanach mają koncertowy bajzel [zlosnik] To jak nazwiesz to, co jest naszą codziennością "prawodawczą"...?

Przepraszam, ale nie mogłem się powstrzymać. :-)

Pozdrawiam!

PS. To było lekkie zejście z głównego wątku dotyczącego patentu Microsoft

Autor:  Wookee [ pt cze 04, 2004 4:40 pm ]
Tytuł:  Re: "W oparach absurdu"

PK2 pisze:
Wookee pisze:
3. Jesli chodzi o prawodawstwo to obywatele Stanów Zjednoczonych Hameryki Północnej mają naprawdę koncertowy bajzel, szczególnie w odszkodowaniach, patentach i matrymonialce.


Chyba spadnę z krzesła ze śmiechu!! :-) Piszesz to jako obywatel Rzeczpospolitej, gdzie prawodawstwo jest postawione dokładnie na głowie i dodajesz, że w Stanach mają koncertowy bajzel [zlosnik] To jak nazwiesz to, co jest naszą codziennością "prawodawczą"...?

Przepraszam, ale nie mogłem się powstrzymać. :-)

Pozdrawiam!

PS. To było lekkie zejście z głównego wątku dotyczącego patentu Microsoft


Przeca mówię, że też się czasem prosimy, zwłaszcza jak uchwalamy prawo działające wstecz, ale przynajmniej nie pójdziesz siedzieć za seks oralny (Maryland), nie zapłacisz 50 czy 200K$ za za goracą kawę w kubku czy za skaleczenie o rozbitą/pekniętą mydelniczkę (całe USA). Możesz podrzucać w górę swoje dziecko i pomóc je myć oraz powiedzieć kolerzance, że ładnie wygląda, a nie bedziesz miał paragrafu o molestowanie, zaś samopoczucie psa sąsiadów to nie Twój problem, Równoczesnie żyją panie i panowie w kraju w kórym robi się najw. pornoli i gwałcie się (prawie?) najczesciej na świecie, zaś żone możesz obić kijem nie grubszym niż taki "od miotły" (Teksas? Nowy Meksyk?). I nikt Ci u nas nie opatentuje takich bzdetów jak tam.

Proponuję zejść z tematu.

Autor:  qzyn [ sob cze 05, 2004 11:58 am ]
Tytuł: 

W UK kij nie moze byc grubszy od kciuka meza, ktory bije zone. Przepis ciagle dziale i jest stosowany przez sady... A pamietajmy, ze nie jest to za oceanem

Autor:  and6412 [ sob cze 05, 2004 6:57 pm ]
Tytuł:  Re: "W oparach absurdu"

Wookee pisze:
Przeca mówię, że też się czasem prosimy, zwłaszcza jak uchwalamy prawo działające wstecz, ale przynajmniej nie pójdziesz siedzieć za seks oralny (Maryland), nie zapłacisz 50 czy 200K$ za za goracą kawę w kubku czy za skaleczenie o rozbitą/pekniętą mydelniczkę (całe USA). Możesz podrzucać w górę swoje dziecko i pomóc je myć oraz powiedzieć kolerzance, że ładnie wygląda, a nie bedziesz miał paragrafu o molestowanie, zaś samopoczucie psa sąsiadów to nie Twój problem, Równoczesnie żyją panie i panowie w kraju w kórym robi się najw. pornoli i gwałcie się (prawie?) najczesciej na świecie, zaś żone możesz obić kijem nie grubszym niż taki "od miotły" (Teksas? Nowy Meksyk?). I nikt Ci u nas nie opatentuje takich bzdetów jak tam.

Proponuję zejść z tematu.


Wookee ma całkowitą rację i nie przesadza. Sam za wielką woda nie byłem, ale wiele moich znajomych było i kazdy mówi to samo: 70% amerykanów to wzorowi 'debile' (nie miałem zamiaru nikogo obrazić). Pozatym jeden z kolegów mial sprawę w sądzie, za to że powiedziąl do dziewczyny w pracy dokładnie tak jak pisał Wookee, że "ładnie wygląda". Aż zastanawialiśmy się jak oni się rozmnażają [zlosnik], przecież facet musi jakoś poznać dziewczynę ;-) doszliśmy do wniosku, że poznaja sie przez internet [zlosnik] [zlosnik] [zlosnik]

Autor:  Idzik [ sob cze 05, 2004 7:08 pm ]
Tytuł: 

Musicie pamiętać, że system prawny w USA i Wlk. Brytanii oparty jest na prawie precedensu... Jak już jeden sąd jakąś głupotę strzeli, to wiąże to takzę inne sądy w takich samych sprawach...

Autor:  TrickyKid [ sob cze 05, 2004 7:33 pm ]
Tytuł: 

Idzik pisze:
Musicie pamiętać, że system prawny w USA i Wlk. Brytanii oparty jest na prawie precedensu... Jak już jeden sąd jakąś głupotę strzeli, to wiąże to takzę inne sądy w takich samych sprawach...


Co nie zmienia dwóch faktów :

1. Nie ma takiego kretyństwa, świństwa lub niegodziwości której w USA nikt by nie podlął się wykonać - wszystko jest kwestią pieniędzy. Dlaczego akurat tam? Bo jest to największe znane ludzkości zbiegowisko ludzi i potomków ludzi którzy wyrzekli się swoich korzeni w zamian za zielone banknoty.

2. Patentowanie rozwiązań które są oczywiste i weszły w naszą codzienność jest wielkim błędem, który przybliża ludzkość do punktu w którym ktoś sprytny opatentuje koło.

Autor:  Idzik [ sob cze 05, 2004 9:48 pm ]
Tytuł: 

TrickyKid pisze:

Co nie zmienia dwóch faktów :

1. Nie ma takiego kretyństwa, świństwa lub niegodziwości której w USA nikt by nie podlął się wykonać - wszystko jest kwestią pieniędzy. Dlaczego akurat tam? Bo jest to największe znane ludzkości zbiegowisko ludzi i potomków ludzi którzy wyrzekli się swoich korzeni w zamian za zielone banknoty.

2. Patentowanie rozwiązań które są oczywiste i weszły w naszą codzienność jest wielkim błędem, który przybliża ludzkość do punktu w którym ktoś sprytny opatentuje koło.


Całkowicie się z Tobą zgadzam !!! Moją wypowiedź rzuciłęm w kontekście takich durnowatych przepisów jak "grubość kija", "kawa w kubku" itp... Po prostu jakis sędzia kiedyś coś orzekł, no i stało się to prawem... Nie tylko ustawy czy dekrety...

Autor:  Wookee [ sob cze 05, 2004 11:52 pm ]
Tytuł: 

Idzik pisze:
Musicie pamiętać, że system prawny w USA i Wlk. Brytanii oparty jest na prawie precedensu... Jak już jeden sąd jakąś głupotę strzeli, to wiąże to takzę inne sądy w takich samych sprawach...


O ile iwem, to precedensy też są "obowiązujące" i nieważne, tylko trzeba pilnować tego bajzlu.

Autor:  and6412 [ ndz cze 06, 2004 1:21 am ]
Tytuł: 

A ja gdzieś kiedyś slyszałem wypowiedź, że praca prawników w USA w 90% sprowadza się do wyszukiwania precedensowych wyroków.

Autor:  Wookee [ ndz cze 06, 2004 12:36 pm ]
Tytuł: 

and6412 pisze:
A ja gdzieś kiedyś slyszałem wypowiedź, że praca prawników w USA w 90% sprowadza się do wyszukiwania precedensowych wyroków.


W zależności od rodzaju sprawy, ale nawet do 95, a te porywające sceny z filmów sądowych, to generalnie mozna w kieszeń wsadzić.

Autor:  PK2 [ śr cze 09, 2004 12:01 pm ]
Tytuł: 

Koledzy, nawet nie macie bladego pojęcia, jakie wypisujecie tu prymitywne uproszczenia. Powstrzymajcie się przed dziecinnymi uogólnieniami, bo po prostu, przepraszam za to określenie, ale się ośmieszacie. Apeluję o rozwagę, rozsądek i jak najszersze horyzonty.

Pozdrawiam.

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/