MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Kiedyś był tu dobry temat o ściemach handlarzy , ale pewnego bikera przycisnęli i zamknął heh.

Tym razem coś z innej beczki.
Wycinek ogłoszenia handlarza.

_________________
W123 200 W123 230E W124 230E W201 190E C124 300CE S210 E420 W140 300SE 2.8 R129 280SL C124 E220 W220 320 CDI
C219 320 CDI

To daje średnio ponad 300km przelotu dzień w dzień - niezły wynik.
Ciekawe ile jeszcze cofnięty

Są lepsi. http://www.worldcarfans.com/10409291019 ... kilometers W znanej z przed kilku lat akcji przekazania Ateńskiej taksówki do muzeum w Stuttgarcie jej właściciel potrafił wmówić przedstawicielom mercedesa że od jej zakupu w 1981 roku z przebiegiem 220 tyś. do 2004 roku czyli przez 23 lata zdołał przejechać prawie 4,5 miliona kilometrów.To daje przebieg ok. 530 km dziennie.

Jak jeździł ze zmiennikiem, a podobno jeździł, to nie jest niewykonalne.
W PRL Ci co naprawdę jeździli i to w pojedynkę, robili po ok.100 tysięcy km rocznie, co daje średnią ok.300 km dziennie.
Parę lat temu gadałem z młodym Holendrem, który jeździł taksówką w Amsterdamie. Auto, wtedy W211 CDI, nie było jego, tylko szefa. Szef nie jeździł, tylko zatrudniał trzech młodych kierowców na jedną taksówkę, więc auto praktycznie nie stało. Mówił, że rocznie samochód przejeżdżał około 200 tysięcy km i na ogół maksymalnie eksploatowali jedną taksówkę przez trzy lata.

_________________
Nur fünfzylindrige Diesel!

W Holandii tak jest. Tez rozmawialem z kilkoma kierowcami I jest tak jak pisze Lukasz - 2-3 kierowcow na jedna E-klase (ostatnio coraz czesciej Tesla) I auto nie stygnie. Jak jeszcze obsluguje lotnisko, to 200.000km rocznie to norma. Auta uzytkuja do 5 lat lub ok. 800.000km. Jechalem kilkoma taryfami 212 z prebiegami po ok. 600.000km, wygladaly jak nowe. U nas spokojnie pojda z "przebiegiem" ponizej 200k.

_________________
pzdr - Maciek
41 Buick Special x2, 49 Chevy "Deratyzator", 50 Olds "Patton", 53 Chevy Bel Air, 55 Chevy 3800 panel, 70 Chevy Impala conv, 77 Chevy Monte Carlo, 87 Chevy G20, 89 Chevy K5, 03 Chevy S10 = 86 garow, 59.7 L, 2480KM

Bo auto ma jeździć i zarabiać na siebie a nie stać i gnić...

Dlatego ktoś kto dużo jeździ kupuje nowe auto bo mu się to po prostu opłaca. Ten kto mało jeździ powinien sobie kupić rower lub po prostu mieć możliwość okazyjnego wypożyczenia samochodu w bardzo dobrej cenie...

_________________
http://www.malusie.pl - bodziaki dla niemowląt i koszulki dla dzieciaków
Jeep Grand Cherokee 5.2 '96

ex: W123 D30 '83, W126 E28 '83, S123 E23 '85, W201 E23 '92

Kiedyś robiłem u Niemca, który był przedstawicielem handlowym. Jeździł BMW bo mówił że potrzebuje szybkiego auta żeby nie pracować 16h na dobę. Pewnie spokojnie potrafił nalatać 300 km w dzień

Ja swoim od czerwca zrobilem 26.000km, w jednak wiekszosc podrozy odbywam samolotem I sporo jezdze innymi autami. Gdybym jezdzil tylko 212 I mniej latal to 100k rocznie bym zrobil bez probemu. A nie pracuje jako rep I taxi Dwa lata, ok 100k I nastepny woz. Inaczej sie nie kalkuluje.

_________________
pzdr - Maciek
41 Buick Special x2, 49 Chevy "Deratyzator", 50 Olds "Patton", 53 Chevy Bel Air, 55 Chevy 3800 panel, 70 Chevy Impala conv, 77 Chevy Monte Carlo, 87 Chevy G20, 89 Chevy K5, 03 Chevy S10 = 86 garow, 59.7 L, 2480KM

Bukol ja wiem ze każdy ma swoje kalkulacje ale powiedz mi jaka to kalkulacja sprzedac 2 letnie auto ponizej 50% ceny??? Wczoraj był u mnie gość W220 S350 2005r kupił od 1 własciciela za 40 tys z małym hakiem-1 szczęsliwy sponsor dał 460 tys a najechane całe 180 tys km auto musze przyznać prawie nówka.Ogolnie auta robią sie teraz jak laptop,telefon czy telewizor-3 lata i zadnej wartości.Cos o tym wiem-mam do sprzedania rocznego francuza 30 tys taniej niż nowy! i nie ma chętnych.Zeby nie bylo-przebieg 9 tys km czyli rownie dobrze można kupic nowe auto pojezdzic dwa miesiace i próbowac sprzedac 30 koła taniej i dupa zbita Gwarantuje.Ogólnie dzisiaj na aucie mozna tylko tracic-takie auta na których sie zarabia z wiekiem (nowe) to chyba jakies limited np jakies te ferrari co wyszło w małej liczbie co sie zabijają o nie.Inne mi nieprzychodzi do głowy.

_________________
Bez Gwiazdy Nie Ma Jazdy......
MB 308 automatic

Ludziom brak kultury zupełnie,wczoraj jak wychodziłem z knajpy ktos mi nadepnął na rekę!!!

Nowe drogie samochody kupują osoby dla których wydatek pół miliona to nie jest aż takie wydarzenie.
Nowe dobre fajne , wyjdzie nowy model ten pójdzie w rozliczeniu w salonie czy coś podobnego.

Z drugiej strony kupić nową skodę fabię i na wyjeździe z placu dilera popłynąć z 15 % ....

_________________
W123 200 W123 230E W124 230E W201 190E C124 300CE S210 E420 W140 300SE 2.8 R129 280SL C124 E220 W220 320 CDI
C219 320 CDI

taaa 15%- wystawiłem dla kolegi tegorocznego Citroena c3 za 34 tys z przebiegiem 190km w foliach(sto dziewiedziesiat kilometrów) nowy prawie 50tys -zainteresowanie prawie zerowe a upust 30% jak by nieliczyć.Ogolnie każde auto zaraz po opuszczeniu salonu i do 1 roku zycia to -30%-najlepsze ze czy w ciagu roku sie zrobi 2000km czy 40 tys km to cena za rok bedzie podobna Magia cyfer.Miałem kiedys mazde w super mega wersji 3 MPS- rok 2007 a przebieg 3600km...auto nowe i trzeba było sprzedac w cenie uzywki.A nowe kosztowało 120 tys-wniosek? nowe kupujesz i po latach jak ma nawet pare km przebiegu wezmiesz moze te symboliczne 3-4 tys wiecej i tyle.Wyczochrasz,wytłuczesz-kosmetyka i taka sama kasa. Smutne ale prawdziwe.

_________________
Bez Gwiazdy Nie Ma Jazdy......

MB 308 automatic



Ludziom brak kultury zupełnie,wczoraj jak wychodziłem z knajpy ktos mi nadepnął na rekę!!!

Po pierwsze: auto kupuje sie ze sporym rabatem, n.p. flotowym. Na 212 dostalem ponad 15% rabatu. Po drugie: finansowanie dwuletnim leasingiem z maksymalna wplata poczatkowa 45%. Po trzecie: odliczenie polowy VATu bez limitu. Po czwarte: szybkie wrzucenie w koszty kwoty netto dzieki krotkiemu leasingowi. Po piate: jezdzenie nowym, na gwarancji itp. Po szoste: lubie czesto zmieniac

Gdyby to nie bylo na firme i po cenie z konfiguratora to oczywiscie bez sensu. Wtedy bym bral cos z Junge Sterne, BMW Premium Selection itp.

Kazdy ma swoja kalkulacje, oczywiscie. Ja po ponad 40-tu latach na tym swiecie staram sie w tych kwestiach sluchac ludzi, ktorzy maja, a nie tych drugich Od kiedy tak robie, lepiej na tym wychodze

_________________
pzdr - Maciek
41 Buick Special x2, 49 Chevy "Deratyzator", 50 Olds "Patton", 53 Chevy Bel Air, 55 Chevy 3800 panel, 70 Chevy Impala conv, 77 Chevy Monte Carlo, 87 Chevy G20, 89 Chevy K5, 03 Chevy S10 = 86 garow, 59.7 L, 2480KM

AAAA to wiadomo firma,odliczanki,Vaty dochodowy to tak to wyjdzie.Ale jak do mnie przyjedzaja czuby typu pani co kupiła fieste bo wszyscy na ulicy mieli auta to i ona kupiła NOWE.Kupiła sama nie wie po co i auto ma 6 czy 7 lat i 6000km niecałe przebiegu....A gdyby go tu ktos zobaczył to by powiedział ze 266 tys km bo syf w srodku ilośc kurzu i piachu to jak w koparce.Byli tez chopy Pandą chyba 5 letnią co miała jakos 3 czy 4 tys km-panie szkoda jezdzić zeby się niezniszczył to stoi w garazu i jezdzimy maluchem .Mam tez klienta co ma G400 z 2002r ma 600 tysi przelotu .Ogolnie sporo jest takich dziwnych ludzi co kupuja zwykłe badziewia jakies laguny,kia,ople,fordy za 40-60 koła potem przejada w 5 lat 60 tys km i juz by sie chciało smienic ale szkoda oddac za 20 koła No ale jak sie chciało brać ślub z autem.

_________________
Bez Gwiazdy Nie Ma Jazdy......

MB 308 automatic



Ludziom brak kultury zupełnie,wczoraj jak wychodziłem z knajpy ktos mi nadepnął na rekę!!!

Mam kilku znajonych, w tym sasiadow, co kupuja nowe I nie na firme, bo sa na etatach. Po prostu - nie kazdy zna sie na samochodach I nie kazdy ma czas I checi na poszukiwania. I jest tak jak mowisz - jezdzi taka laguna 5-7 lat. Ale czy na tym traci? Auta robia dosc male przebiegi, za to sie nie psuja I poza przegladem w ASO raz do roku nic ich to nie kosztuje. Dla mnie sytuacja nie do przyjecia, bo ja za czesto zmieniam. Ale jak ktos lubi jedna fura jezdzic po kilka (lub nascie) lat, to tylko nowy.

A w kwestii auta na firme, to tu nie rozumiem kupowania uzywanych I za gotowke (za gotowke takze nowych). Leasing na 3 lata wynosi 106%-108%, na lokacie sie lepiej zarobi. Nowe auto amortyzuje sie 5 lat (uzywane 2.5), a w leasingu na 2 lata odliczasz ponad 80% wartosci przez 2 lata wlasnie. Liczylem to na wiele sposobow - najlepiej finansowo wychodzi leasing na 3 lata, ale to dla mnie za dlugo, dlatego mam na 2.

_________________
pzdr - Maciek
41 Buick Special x2, 49 Chevy "Deratyzator", 50 Olds "Patton", 53 Chevy Bel Air, 55 Chevy 3800 panel, 70 Chevy Impala conv, 77 Chevy Monte Carlo, 87 Chevy G20, 89 Chevy K5, 03 Chevy S10 = 86 garow, 59.7 L, 2480KM

idąc twoim tokiem myślenia nalezałoby zapytać jaki jest sens budować domy w przysłowiowym Leoncinie czy na innych wioskach. Budując dom za milion na działce połozonej w duzym mieście wartej drugi milion jak coś Ci się zesra w życiu masz szansę sprzedać całość za 2 miliony, budując taki sam dom za milion na mało atrakcyjnej działce kupionej za 30 czy 50tys zł całość jest warta max 200tys o ile znajdzie się kupiec. Punkt widzenia poza mega ekscentrykami zależny jest od punktu siedzenia.

_________________
V-ce Prezes MB/8 Club Poland
560SL, 560SEC, 280SEL 4.5, s115, 230C,W123 300usa, C111 5.0 puzzle, 1502, 635CSi, 840Ci, 911 3.0SC targa, XJS 4.0