kokosz pisze:
Bardzo fajny motór i fajnie to jeździ, nie wiadomo dlaczego nie montowali tego w CE
Bo montowali 3.0...
Podejrzewam że 2.6 był tylko po to by mieć w ofercie tańszą sześciocylindrową alternatywę dla 3.0 (chyba że ktoś mnie przekona że 2.6 ma np. mniejsze spalanie w co szczerze wątpię). Jak ktoś brał coupe to albo bida (m102/m111), albo mocne R6 (zwróć uwagę że w coupe nie montowali także 2.8, a 2.6 nie było nawet w kombi).
M103 2.6 wypełniał zapewne lukę w cenniku między M102 2.3, a 3.0 - jednak był tam spory przeskok osiągów i zapewne przepaść cenowa...
To tak samo jak 2.4 V6 w W202 - wprowadzony chyba tylko po to by mieć w ofercie trochę tańszy sześciocylindrowy silnik...
Wiadomo że nie od dziś cenniki mają tyle wspólnego z kosztami produkcji co nic - marketing panie!
Wracając do pytania: M103 ma swoich fanów oraz hejterów...
Rafako - jeśli nie zaliczasz się do tych drugich i auto jest w bardzo dobrym stanie to pewnie warto.
Nic o nim nie napisałeś, ale podejrzewam że to "golas" - prawda? Gdy czasami przymierzam się do zakupu W124 (normalnego a nie igły) to z reguły odpuszczam sobie 2.6 bo koszty utrzymania takie jak w 3.0 i zazwyczaj brak wypasu... Jak szukam mocy to 3.0 i w górę, a jak szukam bezproblemowego i ekonomicznego auta to jednak M102 (dwa gary mniej zawsze wyjdzie taniej).