MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Forum dyskusyjne klubu właścicieli i miłośników samochodów marki Mercedes-Benz
Dzisiaj jest wt sie 05, 2025 12:46 pm

Strefa czasowa UTC+02:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 12 ] 
Autor Wiadomość
Post: pn cze 21, 2004 5:40 pm 
Offline
Klubowicz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lis 21, 2001 1:00 am
Posty: 584
Lokalizacja: Szczecin/Poznań
Jako że czas najwyższy z najwyższych na pisanie magisterki zajmuję się rzecz jasna wszelkimi pierdołami. Dzisiaj na ten przykład przez pół dnia łaziłem po stronie Sebiego, pisałem tam małe intro oraz zrobiłem gruntowne porządki na komputerze oraz zajmowałem się użytecznymi choć niekoniecznie najważniejszymi w tym momencie tematami. W wyniku tych porządków natrafiłem na podanko małe które pisałem pół roku temu w związku z pewną kontrolą biletową. Szkoda by było, by tylko jakiś burak w "Renomie" to czytał, bo podanko nawet mi sie udało. Tutaj jest tekst podania a tutaj odwołania.
A tak przy okazji w waszych miastach też się ciekawie dzieje przy okazji kontroli biletów?
Miłej lektury
Pozdrawiam

_________________
komin


Na górę
 Tytuł:
Post: pn cze 21, 2004 6:54 pm 
Offline
kombatant
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt lut 15, 2002 1:00 am
Posty: 3709
Lokalizacja: Szczecin
Mnie już nie raz kanar chciał skasować [zlosnik] ale się nie dałem [cool]
Ostatnio wymysliłem niezawodny patent [zlosnik] Gdy kanar do mnie podchodzi i rząda biletu ja mu pokazuje czysty bilet [zlosnik] On mnie się pyta czemu nie skasowany a ja mu odpowiadam że nie wiem gdzie się kasuje bo nie jest napisane [zlosnik] Gdy mówi mi że mam iśc do tego urządzenia zawieszonego na słupku, włożyć bilet i pociągnąć to takie metalowe do siebie odpowiadam, że nie zrobie tego bo nie wiem czy mnie nie wprowadza w błąd [zlosnik] a nie chcę późiej płacić za dewastację tramwaju/autobusu [zlosnik] [zlosnik] I tak kończy się moja dyskusja z kanarem [zlosnik]
Innym sposobem może być udawanie cudzoziemca ale to jest gorsze bo kanar może być wyedukowany albo mieć słownik na oryginalnym wyposażeniu [oczko] [zlosnik]

_________________
Pozdrowki
adi
W Polsce sprzedaje się tylko godność i wódka


Na górę
 Tytuł:
Post: pn cze 21, 2004 8:43 pm 
Offline
Klubowicz

Rejestracja: śr cze 26, 2002 3:11 pm
Posty: 6660
Numer GG: 267496
Lokalizacja: Łomianki Dolne
Bedąc na I roku studiów odwiedziliśmy sporą ekipą znajomych w Poznaniu. W sumie na Dw. PKP do autobusu wsiadło nas ok. 8 osób + kupa bagaży nadwymiarowych. Jeden z kolegów kasował za wszystkich i za wszystko bilety - musiał skasować ok. 13 biletów. Po 5 bilecie kierowca wyłączył kasowniki i natychmiast pojawił się kanar. Nie pomogły tłumaczenia, że kolega nie zdążył skasować wszystkich biletów, a takowe posiadał. Dopiero głośne zastanowienie się większej grupy pt. "To co? Wyrzucamy go?" poskutkowało - odpierwiastkował się i przyczepił do jakiejś dziuni z W-wy [zlosnik] Pierwszy raz widziałem kanara z miarką w akcji i pamiętam, że uśmiałem się, jak kolega od radioodbiornika typu "jamnik" odłączył jedną z kolumienek, żeby nie zostały przekroczone wymiary :o Odradzaliśmy mu to, ale nie chciał się kolegów słuchać - tak się bał jakiś powalonych kanarów - nie pomyślał, że nas jest więcej [oczko]

adi pisze:
Mnie już nie raz kanar chciał skasować [zlosnik] ale się nie dałem [cool]
Ostatnio wymysliłem niezawodny patent [zlosnik] Gdy kanar do mnie podchodzi i rząda biletu ja mu pokazuje czysty bilet [zlosnik] On mnie się pyta czemu nie skasowany a ja mu odpowiadam że nie wiem gdzie się kasuje bo nie jest napisane [zlosnik] Gdy mówi mi że mam iśc do tego urządzenia zawieszonego na słupku, włożyć bilet i pociągnąć to takie metalowe do siebie odpowiadam, że nie zrobie tego bo nie wiem czy mnie nie wprowadza w błąd [zlosnik] a nie chcę późiej płacić za dewastację tramwaju/autobusu [zlosnik] [zlosnik] I tak kończy się moja dyskusja z kanarem [zlosnik]
Innym sposobem może być udawanie cudzoziemca ale to jest gorsze bo kanar może być wyedukowany albo mieć słownik na oryginalnym wyposażeniu [oczko] [zlosnik]


Jest taki stary numer dialogowy:

Kanar: Bilet!
Pasażer: Trąbkę!
Kanar: Jaką trąbkę?
Pasażer: Jaki bilet?

[zlosniki]

_________________
SEBIAN

MB V250d long 4M '21
MB GLC 220 CDI 4M '18


Na górę
Post: pn cze 21, 2004 11:24 pm 
Offline
Administrator
Administrator
Awatar użytkownika

Rejestracja: sob lip 14, 2001 2:00 am
Posty: 6403
Numer GG: 85536
Lokalizacja: [ZS] Szczecin
airkomin pisze:
Jako że czas najwyższy z najwyższych na pisanie magisterki zajmuję się rzecz jasna wszelkimi pierdołami. Dzisiaj na ten przykład przez pół dnia łaziłem po stronie Sebiego, pisałem tam małe intro oraz zrobiłem gruntowne porządki na komputerze oraz zajmowałem się użytecznymi choć niekoniecznie najważniejszymi w tym momencie tematami. W wyniku tych porządków natrafiłem na podanko małe które pisałem pół roku temu w związku z pewną kontrolą biletową. Szkoda by było, by tylko jakiś burak w "Renomie" to czytał, bo podanko nawet mi sie udało. Tutaj jest tekst podania a tutaj odwołania.
A tak przy okazji w waszych miastach też się ciekawie dzieje przy okazji kontroli biletów?
Miłej lektury
Pozdrawiam


a ja może nie w temacie i sie powtarzam ale Kominku pisz więcej, ja po prostu sie delektuje twoimi takstami :)

_________________
Nissan Pathfinder 3,5 03'
Sprzedana w dobre ręce - W116 280 SE '77 - Szwedka


Na górę
Post: pn cze 21, 2004 11:45 pm 
Offline
kombatant
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt lut 15, 2002 1:00 am
Posty: 3709
Lokalizacja: Szczecin
MacKuz pisze:
a ja może nie w temacie i sie powtarzam ale Kominku pisz więcej, ja po prostu sie delektuje twoimi takstami :)


Nie tylko Ty... [oczko]

_________________
Pozdrowki

adi

W Polsce sprzedaje się tylko godność i wódka


Na górę
 Tytuł:
Post: wt cze 22, 2004 1:25 pm 
Offline
kombatant
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw mar 13, 2003 8:09 pm
Posty: 4194
Lokalizacja: Szczecin
Coś bym wam wrzucił do poczytania, tym razem odwołanie od nieprzyjętej przez sklep reklamacji plecaka, ale nie wiem jak zapakować plik Worda.

_________________
W107024 '77 Smoczyca, za niedługo będzie już 10 lat razem.
w trakcie namyślania się: W116; ex: W201018 '90 Murzyn.

"bułka tarta to nasz narodowy symbol bohaterski... to nasz wkład w światową kuchnię"


Na górę
 Tytuł:
Post: wt cze 22, 2004 3:16 pm 
Offline
Klubowicz

Rejestracja: śr cze 26, 2002 3:11 pm
Posty: 6660
Numer GG: 267496
Lokalizacja: Łomianki Dolne
Wookee pisze:
Coś bym wam wrzucił do poczytania, tym razem odwołanie od nieprzyjętej przez sklep reklamacji plecaka, ale nie wiem jak zapakować plik Worda.


Skopiuj tekst i wstaw jako post w wątku - nie prostszego [oczko] Po co nam Word? :o

_________________
SEBIAN

MB V250d long 4M '21
MB GLC 220 CDI 4M '18


Na górę
 Tytuł:
Post: wt cze 22, 2004 3:25 pm 
Offline
kombatant
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw mar 13, 2003 8:09 pm
Posty: 4194
Lokalizacja: Szczecin
Sebian pisze:
Wookee pisze:
Coś bym wam wrzucił do poczytania, tym razem odwołanie od nieprzyjętej przez sklep reklamacji plecaka, ale nie wiem jak zapakować plik Worda.


Skopiuj tekst i wstaw jako post w wątku - nie prostszego [oczko] Po co nam Word? :o


Miało być dzięki temu czytelniej, ale proszę bardzo. Miłej lektury.

Planet Sport
ul. Wojska Polskiego 11
Szczecin



Dot.: Niedatowanego listu w sprawie reklamacji plecaka "CAT"

W związku z odmową przyjęcia mojego pisma - odpowiedzi na ww. list, z jaką spotkałem się w dniu 08.07.2003, ze strony pracownika sklepu Planet Sport, mieszczącego się przy ul. Mieszka l nr 73 w Szczecinie, przekazuję go drogą listowną.

W odpowiedzi na Państwa list, chciałbym zauważyć, że cytowane w nim ustalenia, poczynione przez Rzeczoznawcę w ww. sprawie, według mojej oceny zawierają pewne błędy, które unicmożliwiają uznanie tej ekspertyzy za podstawę do odrzucenia reklamacji.

Po pierwsze, całkowicie niezrozumiały jest dla mnie fragment o tym, że "starcie impregnatu nastąpiło na skutek ocierania go o ostre podłoże". Reklamacja dotyczyła starcia impregnatu w górnej części plecaka, w okolicy rączki, która to wada zaczęła się ujawniać wokoło miesiąc po zakupie. Nie wydaje się możliwym, aby "ostre podłoże" zniszczyło ją w tym miejscu nie puzostawiając np. rys, czy też nie uszkadzając rączki, nawet przy założeniu, że z sobie wia-domych powodów miałbyI11 zwyczaj stawiać plecak do góry nogami. Prawdopodobnie Rze-czoznawca, w sposób dowolny, wybrał do oceny starcie spodu plecaka, co tłumaczyłoby użycie tu określenia "ostre podłoże", ale niestety nie odnosi się do treści reklamacji, gdyż nie reklamowałem impregnatu w tym miejscu. Skoro jednak Rzeczoznawca wywołał temat, to chcialbym zauważyć, że nie wiedziałem, że plecak firmy "CAT" wymaga osobnego pokrow-ca, aby użytkownik mógł go postawić np. na podłodze, ławce, czy piasku plaży.

Po drugie, stwierdzenie cyt. "wyrwanie górnej części rygielka powstało na skutek zbyt moc-nego obciążenia" nie może być potraktowane jako wiążące. W przedmiotowym liście brak uzasadnienia tego twierdzenia - zakładam że znajduje się ono w wywodzie ekspertyzy - więc nie wiem czym kierował się Rzeczoznawca, pragnę jednak zauważyć, że miejsce pierwotnego osadzenia "rygielka" nie zostało w trakcie zdarzenia uszkodzone, co powinno miećmiejscc przy zadziałaniu "zbyt mocnego obciążenia". Fakt ten powinien być widoczny dla kajdej osoby dysponującej stosunkowo dobrym oświetleniem i przeciętnie wydolnym wzrokiem. W razie potrzeby służę lupą, lub mikroskopem stereoskopowym. "Rygi elek" ów byłwedług mnie zwyczajnie zbyt płytko wszyty i przytrzymujące go nici wysunęły się ze splotu materiału. Zdaję sobie sprawę, że moje oświadczenie nie ma mocy dowodu, lecz w trosce o rozwijanie doświadczenia zawodowego Rzeczoznawcy, pragnę poinformować, że w momencie ujawnienia wady, plecak zawierał obciążenie o łącznej masie około 1-1,5 kg, zaś podnoszony był jednym palcem, właśnie za przedmiotowy "rygielek".

Po trzecie, sformułowanie "wyprucie zamka nastąpiło także na skutek uszkodzenia mechanicznego". Znowu, nie znam uzasadnienia tego twierdzenia. Niemniej, pragnę zauważyć, że mcchanika, jest to dział fizyki opisujący ruch ciał materialnych lub ich części. Wyróżnia się m.in. mechanikę klasyczną, opartą na teorii I. Newtona (wg Encyklopedii) i jak rozumiem do tej definicji ma odnosić się sformułowanie Rzeczoznawcy. Plecak i jego zamek poddane są w trakcie każdej eksploatacji rozmaitym siłom, w tym naprężeniom. Na ile pamiętam stan faktyczny, to ani zamek główny plecaka, ani otaczający go materiał nie został rozerwany, a pękła jedynie nić (dratwa?), której użyto do umocowania go na miejscu. Tym samym nie zrozumiałe jest dla mnie użyte przez Rzeczoznawcę sformułowanie, ani z punktu widzenia fizyki, ani z punktu widzenia oceny eksploatacji przedmiotowego plecaka. Ponownie, w trosce o rozwija-nie doświadczenia zawodowego Rzeczoznawcy, pragnę poinformować, że ładunkiem plecaka były zazwyczaj książki, dokumenty osobiste i tytoń, których łączna waga nie przekraczała 4-5 kg. W momentach kiedy pakowałem doń bluzę z Polaru (ok. 600 g wagi), czyli przedmiot o nieco większej objętości, używałem klamer bocznych aby odciążyć zamek główny.

Pragnę zauważyć, że z racji prowadzonego trybu życia i wykonywanego zawodu, nie naraziłem przedmiotowego plecaka na jakiekolwiek warunki ekstremalne. Serdecznie żałuję, że nie złożyłem reklamacji natychmiast po ujawnieniu się pierwszej wady, ale wyszedłem wówczas z założenia, że wyprucie małego uchwytu nie ma większego wpływu na wartości eksploatacyjne plecaka. Również ścieranie się impregnatu uznałem za stosunkowo mało istotne, ale wystąpienie wszystkich ww. wad w tym wyprucie zamka głównego, skłania mnie niestety do konkluzji, że przedmiotowy wyrób jest źle wykonany i oczekuję sporządzenia kompetentnej i prawidłowej merytorycznie oceny stanu wyrobu.

[zlosnik] Z wyrazami szacunku



P. S.

Miałem przy sobie tylko wydruk, a OCR mam słabiutkiego.

_________________
W107024 '77 Smoczyca, za niedługo będzie już 10 lat razem.
w trakcie namyślania się: W116; ex: W201018 '90 Murzyn.

"bułka tarta to nasz narodowy symbol bohaterski... to nasz wkład w światową kuchnię"


Na górę
 Tytuł:
Post: śr cze 23, 2004 12:48 am 
Offline
swój chłop

Rejestracja: czw wrz 25, 2003 3:26 pm
Posty: 173
Wookee pisze:
Planet Sport
ul. Wojska Polskiego 11
Szczecin


Tez musialem reklamowac w Planet Sporcie i tez CAT'a tyle ze buty. Obsluga byla dla mnie bardzo nie mila [bity] . Kij im w oko, wiecej tam nie kupuje 8)


Na górę
 Tytuł:
Post: śr cze 23, 2004 8:16 am 
Offline
weteran
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr paź 09, 2002 9:23 pm
Posty: 2176
Lokalizacja: Wawa/Wrocek
airkomin i Wookee [zlosnikok]

_________________
pozdrowionka
Łysy

wolny wakat na beczkę :)


Na górę
 Tytuł:
Post: śr cze 23, 2004 12:06 pm 
Offline
Klubowicz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lis 21, 2001 1:00 am
Posty: 584
Lokalizacja: Szczecin/Poznań
A przyjeli ten plecak? Akcja się udała?

_________________
komin


Na górę
 Tytuł:
Post: śr cze 23, 2004 12:37 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt lis 19, 2002 3:18 am
Posty: 647
Lokalizacja: Gdynia
Lukasz123 pisze:
Wookee pisze:
Planet Sport
ul. Wojska Polskiego 11
Szczecin


Tez musialem reklamowac w Planet Sporcie i tez CAT'a tyle ze buty. Obsluga byla dla mnie bardzo nie mila [bity] . Kij im w oko, wiecej tam nie kupuje 8)


a to dziwne - kupuje różne rzeczy firmy "CAT" i nigdy z nimi problemu nie było, jakiś trefny sklep to musi być [zlosnik]


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 12 ] 

Strefa czasowa UTC+02:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 17 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl