MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://www.forum.w114-115.org.pl/

Masowy import złomu samochodowego
https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=1&t=7143		 Strona 1 z 2
Autor:  PK2 [ ndz lip 18, 2004 10:46 am ]
Tytuł:  Masowy import złomu samochodowego
Za "sobotnio-niedzielną "Rzeczpospolitą": "Co najmniej 113.000 używanych samochodów sprowadzono do Polski w czerwcu. Jest to o 123% więcej, niż w maju. Łączna liczba sprowadzonych w tym roku aut przekroczyła 180.000, co oznacza wzrost o 171.000 w porównaniu z tym samym okresem 2003r.... W 90% przypadków sprowadzane są auta mające 8 i więcej lat..."

Dla mnie są to dane mało optymistyczne, z powodu naszej biedy stajemy się złomowiskiem dla aut z Europy Zachodniej. Jakby było mało kłopotów z naszą sytuacją "motoryzacyjno-drogowo-autostradową", z notorycznym lekceważeniem przez kierowców przepisów, to jeszcze dorzucamy taką masę samochodów będących w (prawdopodobnie) wątpliwym stanie technicznym. I jeszcze za ten "recycling" zapłaciliśmy kilkaset milionów Euro... :-)

Pozdrawiam.
Autor:  Ocet [ ndz lip 18, 2004 11:42 am ]
Tytuł: 
dla mnie jest to bardzo optymistyczne, bo te zlomy w 0gromnej wiekszosci sa przynajmniej w 155 razy lepszej kondycji niz te z ktorych wyskakuja nowi nabywcy... Ponadto to juz nie dzwony tak radosnie sprowadzane przed majem...
Autor:  AMG [ ndz lip 18, 2004 11:52 am ]
Tytuł:  Re: Masowy import złomu samochodowego
Uwazam ze i tak 3/4 tych sprowadzonych samochodow jest w duzo duzo lepszym stanie technicznym niz auta poruszajace sie od dawana po polskich drogach.

W naszym kraju nie kazdego stac(i nie kazdy chce) jezdzic autem prosto z salonu . Jezeli ktos ma kupic np. VW Golfa 1 z 3000 zł to lapiej jak kupi takiego sprowadzonego niz takiego co jest od nowosci w polsce i polowa jego czesci pochodzi od poloneza zuka nysy i malucha

Uwazam ze dobrym przykladem moze byc MB 201 z ogloszen motoryzacyjnych porownajcie sobie auta ktore sa dawno w Polsce i te swiezo przywiezone ..............
Autor:  PK2 [ ndz lip 18, 2004 12:27 pm ]
Tytuł: 
Ja te wszystkie argumenty rozumiem, nie zmienia to faktu, że w miesiąc trafiło do nas ok. 100.000 ponad 8-letnich samochodów, które w mniejszym czy w większym stopniu są "zużyte" i za moment byłyby problemem dla poprzednich właścicieli "co z nimi zrobić". A tak to my mamy ten problem. :-)

Pozdrawiam.
Autor:  Bukol [ ndz lip 18, 2004 2:56 pm ]
Tytuł: 
Mój pracownik sprowadził Passata 1,8 automat kombi z początku lat 90 tych w stanie idealnym. Wyniosło go to 9tyś z opłatami. Człowieka nie stać nawet na nowe seicento, nie mówiąc już o tym, że jako budowlańcowi Passat będzie mu służył też jako dostawczak. Bardziej boję się pędzocych na złamanie karku przedstawicieli handlowych w białych "nówkach - golasach" niż takich autek, które w dużej części są spełnieniem motoryzacyjnych marzeń ich nabywców i będą należycie traktowane. Niestety, wg najnowszych badań GUS tylko 3,5% Polaków zarabia powyżej 3000zł - z naszej warszawskiej perspektywy wygląda to nieco inaczej, ale realia są brutalne.
Autor:  AMG [ ndz lip 18, 2004 3:06 pm ]
Tytuł: 
Bukol pisze:
z naszej warszawskiej perspektywy wygląda to nieco inaczej, ale realia są brutalne.


No wlasnie ludzi na prowncji czesto nawet nie stac na auto 10 letnie a co dopiero mowic o nowym samochodzie.

Ostatnio troche jezdzilem po Polsce i naprawde widac ze tych aut sporo sie u nas pojawilo w mazurskich komisach na 30 aut jest jedno na polskich numerach w kazdej wsi stoja samochody na probnych niemieckich numerach z kartka SPRZEDAM
Autor:  BECKER [ ndz lip 18, 2004 4:43 pm ]
Tytuł: 
zgadzam się w 100%
po co ktoś ma kupować w polsce poloneza albo malucha, wydając na niego od 3000 - 5000zł (około)
jak może sprowadzić sobie jakiegoś golfika albo kadeta, forda
są to auta dosyć tanie w DE (chodź jest ich już coraz mniej, wieżcie mi, przez ostatni miesiąc jeździlem po niemczech i bardzo ciężko jest coś znaleźć w przystępnej cenie, niemcy sie troche wycfanili i podnieśli ceny)
- a jaki komfort jazdy..........
Autor:  PK2 [ ndz lip 18, 2004 9:15 pm ]
Tytuł: 
Wszystko świetnie, ale mnie nie rozumiecie mili koledzy. To, że przeciętnego Polaka nie stać na nowy samochód to jedno, a sprowadzenie w jeden miesiąc (!) ok. 100.000 starych, bo 8-mio i więcej letnich samochodów to drugie. Nie tędy droga, moim zdaniem. W ten sposób sami skazujemy się na stałą rolę tego gorszego i biedniejszego obywatela Europy zbierającego złom za setki milionów Euro. Bardzo mało zrobiliśmy i jako państwo i jako prywatny biznes, by stworzyć jakąkolwiek wizję rozwoju motoryzacji w Polsce, jako alternatywy dla ściągania wyeksploatowanych samochodów z bogatszej Europy Zachodniej. Nikt mnie nie musi przekonywać, że 8-letni VW jest lepszy od Poloneza czy czegoś takiego. Ale jesteśmy prawie 40-milionowym państwem i aż się wierzyć nie chce, że nie produkujemy w Polsce żadnego rodzimego samochodu, nawet na zasadzie koncernowej rodzimości, jak np. Skoda. W żaden sposób nie optuję za administracyjnymi ograniczeniami importu starych samochodów (może poza obowiązkiem ścisłej kontroli technicznej), martwi mnie jedynie wspomniany wyżej brak wizji dla polskiej motoryzacji jako alternatywy dla potencjalnego nabywcy. I tylko tyle :-)

Pozdrawiam niedzielnie
Autor:  TrickyKid [ ndz lip 18, 2004 9:47 pm ]
Tytuł: 
PK2 pisze:
Ale jesteśmy prawie 40-milionowym państwem i aż się wierzyć nie chce, że nie produkujemy w Polsce żadnego rodzimego samochodu, nawet na zasadzie koncernowej rodzimości, jak np. Skoda.


Krócej będzie wymienić jakie rodzime dobra konsumpcyjne trwałego użytku wytwarzamy. Mnie nic nie przychodzi na myśle, a Wam?
Inna rzecz, że zaraz ten wątek przejdzie na sprawy polityczne - tzn administracyjne trucizny zabijające przedsiębiorczość i postawa ZSRE w tym bajzlu, oraz fakt że nie dość, że nie doganiamy za bardzo tzw Zachodu, to i nas, i Zachód wyprzedza Daleki Wschód, tak jak RUF CTR2 łyka na autobahnie Trabanta.
Autor:  BECKER [ ndz lip 18, 2004 9:49 pm ]
Tytuł: 
Cytuj:
Ale jesteśmy prawie 40-milionowym państwem i aż się wierzyć nie chce, że nie produkujemy w Polsce żadnego rodzimego samochodu, nawet na zasadzie koncernowej rodzimości, jak np. Skoda. W żaden sposób nie optuję za administracyjnymi ograniczeniami importu starych samochodów (może poza obowiązkiem ścisłej kontroli technicznej), martwi mnie jedynie wspomniany wyżej brak wizji dla polskiej motoryzacji jako alternatywy dla potencjalnego nabywcy. I tylko tyle

z tym się zgadzam, sprzedaliśmy FSO dla jakiegoś DAEWOO, które zaprzestało produkowanie poldków (może i dobrze) ale nie zastąpili tego modelu czymś lepszym a teraz sami zostali wykupieni przez CHEVROLETTa, totalny niewypał
widzieliście prototypy aut z lat 70 - 80???
nowa Warszawa, Beskid (pierwszy prototyp jednobryłowego auta na świecie, zgapiony później przez francuzów i ochszczony TWINGO)
i wiele innych aut, ktore zrobiły by niezłą karierę, były by modernizowane z biegiem czasu, napewno dorównywały by wielu dobrym produktą
ale jest jak jest i chyba gorzej już nie będzie.... [szalone]
Autor:  Pszczola [ pn lip 19, 2004 12:41 am ]
Tytuł: 
Witam

Kiedyś w programie „Plus Minus” pan Tadzio M. drążył ten temat mówiąc że „stare ponad 7letnie złomy będą do nas przyjeżdżały masowa i będą zaśmiecały rynek” a jego gość odpowiedział mu: „do tych „złomów” jak pan wspomniał , kwalifikuje się również 8letnie Porsche , statystycznie to nie jeden Polak marzy o takim złomie”.
Ludzie owszem trochę szrotu do nas przyjedzie, ale pamiętajmy też ze coraz częściej ludzie kupują lepsze auta. Oprócz dorzniętych Kadetów za 150Euro, ludzie sprowadzają także 15letnie MB – które na pewno nie zaśmiecają naszych dróg a wręcz przeciwnie upiększają je. Statystyki jedno, a praktyka drugie.
Autor:  TrickyKid [ pn lip 19, 2004 1:15 am ]
Tytuł: 
Otwarcie zapór urealnia rynek, i nagle okazuję się, że w Polsce ludzie chcą kupować samochody, tylko nie za 200% ich wartości. Inna rzecz, że bardziej powszechna motoryzacja powoduje, że rządowe złodziejstwo w postaci infrastruktury drogowej obecnej wyłącznie w programach wyborczych staje się jeszcze bardziej rażące.
Swoją drogą dealerom [zwłaszcza Fiat i DU] siwe włosy i zmarszczki na czołach pojawiają się obecnie chyba w szybszym tempie niż pare miesięcy temu...
Autor:  Albert [ pn lip 19, 2004 4:14 am ]
Tytuł: 
dla mnie 8mio letnie auto to nie jest stare auto, a na pewno ludzie ktorzy jada po tansze auto do DE nie przywoza zlomu- zlom to krazy na naszym rynku wtornym, wiec jak juz ktos jedzie po auto to raczej kupuje cos rozsadnego.
Do mnie taka gadka nie trafia. A od zlomowania starych aut mamy zlomowiska, wiec tez jakiegos dramatu tutaj nie dostrzegam...
Autor:  Wookee [ pn lip 19, 2004 8:57 am ]
Tytuł: 
Pszczola pisze:
Witam
„do tych „złomów” jak pan wspomniał , kwalifikuje się również 8letnie Porsche , statystycznie to nie jeden Polak marzy o takim złomie”.


A także 20 (i więcej) letnie MB. Statystycznie lub nie, ale niejeden z nas marzy o takim, często kolejnym złomie [oczko]
Autor:  AMG [ pn lip 19, 2004 11:08 am ]
Tytuł: 
PK2 pisze:
To, że przeciętnego Polaka nie stać na nowy samochód to jedno,

Ale wlasnie w tym tkwi caly problem i wlasnie dlatego w tym miesiacu przyjechalo do nas tyle aut.

Szkoda ze jakies panstwa dalekiego wschodu nie chce do nas przyjechac i zabrac tych aut ktore juz dlugo jezdza w Polsce [zlosnik]
Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/