Ensignx pisze:
Jaki temat pracy ?
"Product Placment jako narzędzie promocji."
Ensignx pisze:
Owocnej pracy z akompaniamentem muzyki dobranej przez Ciebie,
a nie nawiedzonego sąsiada życzę.
Dziękuję serdecznie, sąsiądów mam naprawdę spoko - preferencje motoryzacyjne wg mnie naprawdę w niewielkim stopniu przekładają się na to jakim się jest czlowiekiem... Za to na pokładzie srebrnej Blaupunkt mono, zakres FM, i lepiej zamknąć szybki bo nic nie będzie słychać.... Miałem już podpiąć pod to zmieniarkę z zewnętrznym panelikiem, ale ktoś mi ją z sklepie sprzed nosa sprzątnął....
Albert pisze:
Sory kolego Tricky Kid, ale zaczynasz przesadzac- to ze Tede ma taka ksywe to zle, a Ty jak sie nazywasz ze sie logujesz Tricky Kid ?Nie chcesz, zeby Cie nazywano po nazwisku ??
Tytul kawalka jest miksem ksywek Tedego i takiego goscia, co jest legenda sceny, nie wiem czy wiesz, a nazywa sie DJ 600V. Nie wiem, czy znasz rowniez Fiodora osobiscie, ze nazywasz go "przecpanym koksem" ??
osobiscie uwazam, ze taka wypowiedz to spore przegiecie, szczegolnie jesli nie siedzisz w temacie i nie wiesz o co w tym wszystkim chodzi.
Zaznaczam, ze nie jestem HipHopowcem, ale dalej uwazam ze powiniennes swoje sady formulowac ostrozniej, drogi kolego.
Przepraszam jeśli kogoś uraziłem - wiem że to są chłopacy którzy istnieją na rynku muzycznym już w zasadzie od nastu lat i mieli swój wkład w budowanie rzeczywistości muzycznej w naszym pięknym kraju - niemniej jednak te fakty bledną po paru minutach badania organoleptycznego fragmentu tejże twórczości przez osobę która "nie siedzi w tym wszystkim" - i ocenia tak jak widzi - jeśli widzi na ekranie 2 gości którzy wyglądają jak przećpane koksy machające w górzę rękami, i powtarzające na okrągło ten sam zaledwie kilkuwyrazowy zbitek słowny, przyjmuje to jako pewien poziom który te 2 osobniki mają do zaprezentowania. Nie chodzi nawet o to, że pewne rodzaje muzyki są z miejsca uznawane za gorsze - przetrzepałem w ciągu ostatniego roku grubo-trzycyfrową liczbę tworów audiowizualnych różnej maści reprezentujących różne rodzaje, formy i nurty - i nie mam kłopotów z rozróżnieniem bardziej wartościowych produkcji od tych które są po prostu bardziej płytkie, bardziej mierne i szablonowo nieciekawe. Twórczość panów Tede i DJ 600V chcąc nie chcąc prześledzę, jeśli znajdę coś znacząco przewyższaczające to co zobaczyłem dziś uznam, że na starcie trafiłem po prostu na autentyczną parodię która nijak nie oddaje ich charakteru jako twórców. Przy okazji chyba wolę nie zagłębiać się dalej publicznie w dyskusję o gustach, bo o tym się nie dyskutuje
