MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://www.forum.w114-115.org.pl/

Idealny dzień miłośnika MB...
https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=1&t=7360
Strona 1 z 2

Autor:  TrickyKid [ wt sie 03, 2004 2:02 am ]
Tytuł:  Idealny dzień miłośnika MB...

Musze się pochwalić, bo nie tylko "cysorz" ma klawe życie - fajnie jest rano wstać, piękna pogoda, cruising po jeszcze nie bardzo zatłoczych ulicach miasta... 2 godzinki u mechanika, krótki kurs rozkładania i składania Stromberga, kabaret warsztatowy w wydaniu 2-cylindrowej plastikowej Leguny 97 w której zawory poddały się po 170TKm [zlosnik] , później cruising świeżo wyregulowanym MB, na świeżym oleju, jako cel polowanie po szrotach szybko zwieńczone trafieniem poszukiwanej zwierzyny [również Stromberg], dalej cruising przez całe miasto dwa razy, po drodze widoki cieszące oko i serce w jedno tym uchwycone aparatem - piękna młoda dama w niebanalnym klasycznym aucie :
Obrazek

a po powrocie do szałasu przyjemności różnej innej maści, przeplecione relaksacyjnym karcherowaniem mercedesa :-) I na koniec tego dnia nawet strona klubowa zechciała się włączyć :D

Autor:  qzyn [ wt sie 03, 2004 8:56 am ]
Tytuł: 

Cudnie, jak sie Stromberg trzyma? Apetyt na smarowanko spadl?

Pozdro

Autor:  TrickyKid [ wt sie 03, 2004 3:54 pm ]
Tytuł: 

Kupionego Stromberga zawiozłem do Porcza aby chłopaki zrobili z niego nówkę sztukę, i jak go złożą mają zadzwonić żebym przyjechał na montaż.

Autor:  erio [ śr sie 04, 2004 10:17 pm ]
Tytuł: 

Ja dzisiaj tez mialem niezgorszy dzien ....

Mialem uszkodzony szyberdach elektryczny , porysowany lakier od zasuwania przy nieopuszczonym szyberdachu do konca, uszkodzone suwnice, uszkodzony mech pondoszenia i opuszczania, brak gumki suwnicy, wybrakowana przekładnia zebata przesuwająca linkę, brak elemenu wysprzeglajacego itd.

DZIŚ odebralem od lakiernika szyber (60 zł) (balem sie troche oboru lakieru ale jest super) i zamontowalem go !!!!!

Wszystko oprócz sprzęgła (slizgowego , rozłączajacego linke i silniczek w momencie zbyt duzego oporu spowodowanego zamknieciem lub orwatciem szyberdachu do końca) DZIAŁA!!!!!

Oczywiście nie obeszło się bez mycia karscherkiem ;) takie ladne słoneczko świeciło ;)

Autor:  TrickyKid [ czw sie 05, 2004 1:27 am ]
Tytuł: 

erio pisze:
Ja dzisiaj tez mialem niezgorszy dzien ....


Fajny jest ten "sport" ;-) Mnie takie drobnostki dają niesamowicie dużo satysfakcji... A niebawem maleństwo dostanie symboliczny gadżecik jakiego chyba żadne auto z forum nie ma :-)

Autor:  WeebShut [ czw sie 05, 2004 7:47 am ]
Tytuł: 

TrickyKid pisze:
erio pisze:
Ja dzisiaj tez mialem niezgorszy dzien ....


Fajny jest ten "sport" ;-) Mnie takie drobnostki dają niesamowicie dużo satysfakcji... A niebawem maleństwo dostanie symboliczny gadżecik jakiego chyba żadne auto z forum nie ma :-)


Spojler na tylnej klapie ? [zlosnik]

Autor:  TrickyKid [ czw sie 05, 2004 8:12 am ]
Tytuł: 

WeebShut pisze:
TrickyKid pisze:
erio pisze:
Ja dzisiaj tez mialem niezgorszy dzien ....


Fajny jest ten "sport" ;-) Mnie takie drobnostki dają niesamowicie dużo satysfakcji... A niebawem maleństwo dostanie symboliczny gadżecik jakiego chyba żadne auto z forum nie ma :-)


Spojler na tylnej klapie ? [zlosnik]


Nie nie nie :-) coś z epoki, jak najbardziej z epoki i jak najbardziej pasujące do tego auta pod każdym względem :-)

Autor:  Wookee [ czw sie 05, 2004 10:29 am ]
Tytuł: 

Czekamy na foto :)

Autor:  Bukol [ czw sie 05, 2004 10:59 am ]
Tytuł: 

TrickyKid pisze:
Spojler na tylnej klapie ? [zlosnik]


Nie nie nie :-) coś z epoki, jak najbardziej z epoki i jak najbardziej pasujące do tego auta pod każdym względem :-)[/quote]

Bagażnik dachowy? Taki w chromie?

Autor:  TrickyKid [ czw sie 05, 2004 6:00 pm ]
Tytuł: 

Bukol pisze:
Bagażnik dachowy? Taki w chromie?


Dalej pudło. I pewnie niewiele pomogę w zgadywance jeśli napiszę, że jest to coś absolutnie bezużytecznego, ale sprawiające przyjemność samym tym, że jest właśnie przy aucie, bo z tym czymś to auto jest bardziej "fabryczne" niż bez tego :-) Rozwiązanie za pare dni, bo zabawka już leci do mnie z drugiego końca Polski :-)

Autor:  TrickyKid [ sob sie 07, 2004 10:56 am ]
Tytuł: 

qzyn pisze:
Cudnie, jak sie Stromberg trzyma? Apetyt na smarowanko spadl?

Pozdro


No i po 3 dniach testów mogę spokojnie powiedzieć - jest naprawdę dobrze. Chłopaki z dwóch nie do końca sprawnych [różnych typem] Strombergów i zestawu naprawczego złożyli jeden świetnie działający, i nie biorący ATFu więcej niż powinien. Pozostaje teraz regeneracja instalacji LPG, bo na gazie autko jeździ delikatnie mówiąc nie tak jak powinien [a na benzynie jak marzenie...]. Później jeszcze tylko tylne hamulce, tylne sprężyny, uszczelniacze półosi, gumy pod przednim wózkiem, układ kierowniczy, blacharka podłogi, i będzie git :-) Life goes on.. the Benz is rollin'...

Autor:  Bukol [ sob sie 07, 2004 1:19 pm ]
Tytuł: 

TrickyKid pisze:
No i po 3 dniach testów mogę spokojnie powiedzieć - jest naprawdę dobrze.

No to super!

Cytuj:
i nie biorący ATFu więcej niż powinien.

To skoro ten stary brał ATF to już naprawdę był ostatni dzwonek na wymianę [zlosnik] [zlosnik] [zlosnik] [hehe]

Cytuj:
Pozostaje teraz regeneracja instalacji LPG, bo na gazie autko jeździ delikatnie mówiąc nie tak jak powinien

I nic tego nie zmieni ... [hehe]

Cytuj:
a na benzynie jak marzenie...

Jaki wniosek? [zlosnik]

Ach, te drobne złośliwostki przy sobocie...
Bez urazy oczywiście.

Autor:  TrickyKid [ sob sie 07, 2004 1:41 pm ]
Tytuł: 

Bukol pisze:
TrickyKid pisze:

i nie biorący ATFu więcej niż powinien.

To skoro ten stary brał ATF to już naprawdę był ostatni dzwonek na wymianę [zlosnik] [zlosnik] [zlosnik] [hehe]


Tak naprawdę, to sam gaźnik jest ok, a zużyło się to co można znaleźć w zestawie naprawczym, jednak mój dotychchczasowy Stromberg miał iglicę zupełnie inną niż ta wchodząca w skład kupionej przeze mnie reparaturki, i byłem zmuszony kupić innego Stromberga na złomie, do którego chłopcy wstawili kit naprawczy, + pare elementów z poprzedniego gaźnika. Auto jeździ gładziutko, a mnie został jeszcze korpus od starego Stromberga, który można kiedyś jeszcze wykorzystać.

Bukol pisze:
TrickyKid pisze:
Pozostaje teraz regeneracja instalacji LPG, bo na gazie autko jeździ delikatnie mówiąc nie tak jak powinien

I nic tego nie zmieni ... [hehe]


Zmieni się :-) - membrana z instalacji jest do wymiany. Nie będzie jeździć oczywiście tak fajnie jak na mokrym paliwie, ale jestem pewien że będzie ok.


Bukol pisze:
TrickyKid pisze:
a na benzynie jak marzenie...

Jaki wniosek? [zlosnik]


Wniosek taki, że użytkownicy aut innych marek nie mieszczą w swoich głowach myśli, że silnik benzynowy który ma przelatane diabeł wie ile kilometrów [prawdopodobnie pół miliona] może odpalać od dotknięcia i nie dymić, a ja jeżdżę takim na codzień, i śmieję się z plasticzków które wizytują zakłady motoryzacyjne po których obwożę maleństwo.


Bukol pisze:
Ach, te drobne złośliwostki przy sobocie...
Bez urazy oczywiście.


Przecież wiem ;-) Wiesz - wcale mi nie jest do śmiechu że muszę jeździć na lotnym paliwie. Docelowo chcę kupić do codziennej eksploatacji wysokoprężną beczunię, a ze srebrnej zrobić auto typowo weekendowe - wtedy gazownia zostanie wymontowana. Realnie na to patrząc myślę, że za rok już właśnie tak będzie, chyba że los mnie czymś zaskoczy.

Autor:  Bukol [ sob sie 07, 2004 1:45 pm ]
Tytuł: 

TrickyKid pisze:
Bukol pisze:
TrickyKid pisze:

i nie biorący ATFu więcej niż powinien.

To skoro ten stary brał ATF to już naprawdę był ostatni dzwonek na wymianę [zlosnik] [zlosnik] [zlosnik] [hehe]


Tak naprawdę, to sam gaźnik jest ok, a zużyło się to co można znaleźć w zestawie naprawczym, jednak mój dotychchczasowy Stromberg miał iglicę zupełnie inną niż ta wchodząca w skład kupionej przeze mnie reparaturki, i byłem zmuszony kupić innego Stromberga na złomie, do którego chłopcy wstawili kit naprawczy, + pare elementów z poprzedniego gaźnika. Auto jeździ gładziutko, a mnie został jeszcze korpus od starego Stromberga, który można kiedyś jeszcze wykorzystać.

Ja się bardziej zastanawiam, skąd Twój Stromberg brał ATF?


PS - niepotrzebnie znowu rozgrzebałem wątek gazowy. Już siedzę cichutko

Autor:  TrickyKid [ sob sie 07, 2004 1:58 pm ]
Tytuł: 

Bukol pisze:
Ja się bardziej zastanawiam, skąd Twój Stromberg brał ATF?


Ze zbiorniczka nad iglicą... :D
I problem nie w tym, że go brał, bo po coś ten ATF tam jest w końcu... Tylko że powinno się uzupełniać stan mniej więcej z tą samą częstotliwością co wymienia się olej w silniku... a mnie się zdarzało musieć uzupełniać zbiorniczek nawet 3x w ciągu dnia...

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/