PK2 pisze:
na najbardziej wymagającym rynku dla tych luksusowych samochodów (czyli USA)
Wyczytałeś to gdzieś, czy ironizujesz? Wierz mi - w USA nikt nie patrzy na jakość, bo w tamtych realiach to po prostu sensu nie ma. Ludzie zamożni kupują auta po których widać z daleka, że są koszmarnie drogie - ludzie którzy mieszkają w domach z tektury nie zwrócą nigdy uwagi na różnice w jakości pomiędzy Mercedesem a Audi czy BMW. Czerwone Ferrari tam zawsze szły jak ciepłe bułeczki, choć jakość wykonania włoskich maszynek to jakieś 4 ligi niżej niż MB W220...
PK2 pisze:
Mercedes przyjął nienajlepsze założenia, co do wyglądu swoich nowych modeli i są one po prostu nieładne.
Mercedes w USA wg mnie przyjął jakąś niezrozumiałą strategię marketingową - podkreślają przede wszystkim sportowe osiągi modeli AMG. I dlatego amerykanie którzy jeszcze nie zakosztowali walorów MB kojarzą te auta z szybkimi i twardymi [i przez to niewygodnymi] sport-sedanami w których trzeba zmieniać biegi [Widziałem w USA reklamę W211 e55 AMG w której kobieta podczas ostrej jazdy wachluje biegami - czy ktoś potrafi coś z tej strategii zakumać?]
PK2 pisze:
O gustach się nie dyskutuje, ale rynek to jakoś weryfikuje.
Zauważyłeś, że dwa wybitnie pro-ameryańskie modele Lexusa SC430 i RX430 - mają stylistykę żywcem zerżniętą z SLK i ML?
PK2 pisze:
O ile większość (jeśli nie wszystkie) aktualne modele BMW (100-, 300-, 500-, 600-, 700- i te różne małe Z oraz terenówki X) są po prostu bardzo ładne "dla oka"
Nie masz pojęcia jak bardzo nie podobają mi się nowe serie 100, 300 i x3. O ile pozostałe wytwory Bangle'a są odważnie ciekawe, to 100, 300 i x3 wydają się po prostu nabazgrane od niechcenia. 100 i x3 widziałem w salonie - na żywo wyglądają jeszcze gorzej niż na fotkach
PK2 pisze:
to modele Mercedesa są, dla mnie, brzydkie.
Nowa A-klasa jest dziwna, reszta jest po prostu Mercedesowa - gusta to śliski temat

PK2 pisze:
I do tego dochodzi jeszcze zła jakość w przypadku Mercedesa...
Weź pod uwagę, że dział moto Interii wypuszcza bardzo gęsto grubymi nićmi szyte artykuły pro-VAG, a szkalujące konkurencję.