MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz https://www.forum.w114-115.org.pl/ |
|
pechowy dzień:( https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=1&t=8192 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | Pszczola [ wt wrz 28, 2004 7:59 pm ] |
Tytuł: | pechowy dzień:( |
Witam Dzisiaj stoję sobie na czerwonym świetle i nagle widzę jak przeciskający się rowerzysta ( a żeby nie było samochód stał jakieś 70cm od krawężnika) leci na mój prawy bok samochodu. Staruszek ( 71lat ) zarysował mi poważnie tylnie i przednie drzwi do gołej blachy, lekko je wgniatając. Nie zdążyłem dobrze przyjrzeć się uszkodzenia a tu podjeżdża policja ( winowajca sam ich zatrzymał). Skończyło się na badaniu alkomatem (oboje byliśmy trzeźwi) i 50zł mandatu dla rowerzysty ( prosiłem policjanta żeby tego nie wypisywał, ale niestety musiał wymierzyć jakąś karę ). Podjechałem ze staruszkiem do lakiernika – szkoda wyceniona została na 400zł ( już po targowaniu ). Nie miałem sumienia brać od dziadka pieniędzy ( facet dostaje 1080zł emerytury i z tego utrzymuje siebie i upośledzoną szwagierkę – pokazywał dokumenty) ten jednak powiedział, że odda co do grosza. Umówiłem się że ile będzie mógł to mi w miesiącu odda ( sam proponowałem 50zł lub mniej ale ten się uparł że min. 100zł ). Stratny to i tak będę żeby nic nie było widać to będę musiał malować cały bok. Trudno stało się. Dręczy mnie jednak sumienie – nie wiem tylko, czemu. Okazałem współczucie rowerzyście ( nawet mi za to dziękował) poszedłem na wszystkie ustępstwa, byłem dla niego miły, nic nie chce na nim zarobić, do tego te raty. Jak dotąd nie dał mi ani grosza, ale jeśli facet okażę się uczciwy i jak się deklarował przyniesie stówę na początku października to raczej mu resztę daruje ( w końcu mi się źle nie powodzi ). Szkoda tylko, że musiał to być rowerzysta. Gdyby mi wjechała jakaś baba autem to inna bajka… OC i po kłopocie. Co Wy byście zrobili na moim miejscu? Opłaca się litować tak nad ludźmi??? p.s. mam nadzieje że człowiek okażę się uczciwy i zjawi się z ratą bo jak nie to chyba będę musiał ciągnąć go po sądach ( bo nie nawiedze nie uczciwych ) |
Autor: | shampoo [ wt wrz 28, 2004 8:17 pm ] |
Tytuł: | |
No dlamnie postąpiłeś bardzo chumanitarnie ale jak wszyscy by tak robili to kto pokrywał by szkody a mógł poprostu stanąć za tobą i było by ok .A jak by tak wpadł pod koło w momencie jak byś ruszał to co wtedy wydaje mi się że powinieneś domagać się zapłaty za szkode wkońcu jak wiem (kasa z nieba nieleci) ja bym się domagał zlikwidowania szkody ,wiadomo niebrał bym super warsztatu ale jakiś tani i dobry co by nienarażać na koszta wielkie .Ale to tylko moja opinia Mi jak facio wymusił takim 20 letnim pasatem i trafił mnie w przód auta (mojej gwiazdy) i terz płakał że niema kasy niemiałem skrupułów poprostu wykasowałem go i tyle może się nauczy jeździć i patrzeć na przyszłość . |
Autor: | Ocet [ wt wrz 28, 2004 8:19 pm ] |
Tytuł: | |
Nie jestesmy w niemczech i u nas wojny rowerowo samochodowe nie przybraly takich rozmiarow jak tam, co za tym idzie nie przypuszczam, zeby ktos to robil specjalnie... Choc czasem wale otwarta dlonia w dach jak mnie facet wczesniej spychal, albo zajezdzal. Generalnie wszelkiego rodzaju agresja wystepuje na skutek prowokacji, czy to u mnie czy to z tego co slysze. Nawet Warsaw Car Killers chyba nie bawia sie kolce na pedalach (to slyszalem w Niemczech o Niemcach, gdzie kultura w stosunku do rowerzystow jest zdecydowanie wyzsza). Ja tez bym chyba dziadkowi odpuscil choc nie jestem az tak strasznie majetny ![]() No moze pod warunkiem ze sobie wykupi OC na rower za 10 PLN, jest cos takiego. Pozdrawiam serdecznie |
Autor: | Ocet [ wt wrz 28, 2004 8:21 pm ] |
Tytuł: | |
Witaj Shampoo! A pasat nie mial OC?? |
Autor: | adi [ wt wrz 28, 2004 8:21 pm ] |
Tytuł: | |
Hmm... szczerze mówiąc nie wiem jakbym postąpił gdyby coś takiego stało się z Alfredem ![]() ![]() Ale Twoje zachowanie dowodzi że masz dobre serce ![]() |
Autor: | shampoo [ wt wrz 28, 2004 8:33 pm ] |
Tytuł: | |
Ocet pisze: Witaj Shampoo!
A pasat nie mial OC?? Chyba miał niewiem bo chciał to załatwić po cichu bez policji i tego wszystkiego a może miał wypite poprostu wypłacił kase i pojechał a rozwalił mi maske gril i zderzak nielicząc tablicy rej. bo tę musiałem wymienić (nienadawała się do niczego) zapłacił 700zł chyba niewykasowałem go więcej niż kosztowało naprawienie . |
Autor: | Pszczola [ wt wrz 28, 2004 8:50 pm ] |
Tytuł: | |
Wszystko się okaże czy człowiek faktycznie jest uczciwy czy nie. Jak przyniesie kasę jak się deklarował to zaproszę gościa na kawę i mu coś spuszczę ( może skończy się na 200zł ). Jak nie to niestety ale będę musiał interweniować ( nie dla kasy tylko dla samego faktu oszustwa ). Jednak na razie to nie przewiduje tej drugiej opcji. Facet ma szczęście że nie by wypity bo wtedy żadne prośby by nie poskutkowały – sąd i tyle. Nie był bym aż taki dobry jak mój ojczulek który darował pijanemu w sztok rowerzyście ( żeby go nie zabić ojciec wiecha w rów – chłodnica 600zł, holowanie 500zł + lakier ). Na pewno jak popuszczę staruszkowi to będę kazał mu za zaoszczędzone pieniądze wykupić OC na rower – żeby inni nie mieli strat jak by co. p.s. Warsztat nie wybrałem najtańszy, ale za to właściciel jest znajomym i policzy z minimalnym utargiem wiec chyba nikt nie ma prawa mnie posądzić o chcę zarobku. 2x p.s. mój przyjaciel jak się o tym dowiedział to chciał pokryć połowę kosztów tego staruszka – wybiłem mu ten pomysł ( w końcu zbyt miłosiernym nie można być ) |
Autor: | Fuuura [ wt wrz 28, 2004 9:48 pm ] |
Tytuł: | |
Pszczola jestes czlowiekiem honoru, tylko zastanow sie jaki emeryt u nas ma rente wynoszącą ponad 1000zl i kto nosi przy sobie papiery na o wszystko? ![]() No ale miejmy nadziej, ze na uczciwego trafileś. daj znac jak to sie potoczy dalej |
Autor: | Pszczola [ wt wrz 28, 2004 10:29 pm ] |
Tytuł: | |
Fuuura pisze: Pszczola jestes czlowiekiem honoru, tylko zastanow sie jaki emeryt u nas ma rente wynoszącą ponad 1000zl i
Poczytaj wcześniej : facet ma z tego utzrymac siebie i jeszcze upośledzoną szwagierkę. Jak by koleś miał sam 1080zl na miesiąc to była by inna gadka. |
Autor: | MercBeginner [ śr wrz 29, 2004 2:35 am ] |
Tytuł: | Re: pechowy dzień:( |
Pszczola pisze: Co Wy byście zrobili na moim miejscu? Opłaca się litować tak nad ludźmi???
p.s. mam nadzieje że człowiek okażę się uczciwy i zjawi się z ratą bo jak nie to chyba będę musiał ciągnąć go po sądach ( bo nie nawiedze nie uczciwych ) Ja uważam, że zamierzasz postąpić słusznie. Jeśli przyjdzie w umówionym terminie wtedy darowałbym mu trochę. Z tym OC to trochę za dużo, jak na mój gust. Nie można kazać komuś ubezpieczać się jeśli on nie widzi takiej potrzeby. Można poinformować go, że wykupując takie ubezpieczenie uniknie ewentualnych kłopotów w przyszłości (odpukać). Kto wie może sam dojdzie do wniosku, że jest mu to potrzebne. Pozdrawiam i życzę ślicznego lakieru |
Autor: | TrickyKid [ śr wrz 29, 2004 3:26 am ] |
Tytuł: | |
adi pisze: Ale Twoje zachowanie dowodzi że masz dobre serce ![]() To że Pszczoła na dobre serce to ja wiedziałem od momentu kiedy go pierwszy raz spotkałem ![]() |
Autor: | erio [ śr wrz 29, 2004 11:14 am ] |
Tytuł: | |
nienawidze nieuczciwych humanitarnie Jak by 400 dla mnie nie stanowilo problemu to zachowałbym się identycznie ... tak trzymaj stary, nietsety ja musialbym od czego innego odjąc zeby gablote lakierować wiec musialbym 400 egzekwowac ... i raczej na raty bym nie przystał ;( PS. Daj znac czy przyszedł z kasą ... |
Autor: | sebi [ śr wrz 29, 2004 11:33 am ] |
Tytuł: | |
Hej Tak czasmi sobie odpuszczamy ja miałem taką sytuację w czasie zlotu w Pułtusku (przed liczeniem słynnych budek) kiedy to z lasu dostałem kamieniem w przednie drzwi pasażera. Zawróciłem z piskiem opon i widze jak dzieciaki wieją do lasu pogoniłem ich trochę wiem że mieli ciepło w gaciach. Jak wracałem to z krzaczków prz drodze wyszedł ostatni w wieku ok 5 lat i jakającym sie głosem wypowiedział imię sprawcy. I co miałem zrobić rajd trwa minuty uciekają przybiegła jakaś kobita bo usłyszała pisk opon i co?? wzywać policję, co robić czekać 3 godziny?? Uszkodzenia mam lekko wgniecioną blachę i dwa odpryski do podkładu. W tym samy miejscu Colos też dostał kamieniem ale nawet się nie zatrzymał poleciał dalej. Podarowałem sobie i już trudno 5 lataka mam bić?? wystarczy że sie posikał !! Zabawa kurcze kto trafi starsze auto hehe (nerwowy śmiech) |
Autor: | erio [ śr wrz 29, 2004 11:39 am ] |
Tytuł: | |
sebi pisze: Hej nie 5 latka .... mamusie za to że wychowac w poszanowaniu cudzej własności nie umiała Tak czasmi sobie odpuszczamy ja miałem taką sytuację w czasie zlotu w Pułtusku (przed liczeniem słynnych budek) kiedy to z lasu dostałem kamieniem w przednie drzwi pasażera. Zawróciłem z piskiem opon i widze jak dzieciaki wieją do lasu pogoniłem ich trochę wiem że mieli ciepło w gaciach. Jak wracałem to z krzaczków prz drodze wyszedł ostatni w wieku ok 5 lat i jakającym sie głosem wypowiedział imię sprawcy. I co miałem zrobić rajd trwa minuty uciekają przybiegła jakaś kobita bo usłyszała pisk opon i co?? wzywać policję, co robić czekać 3 godziny?? Uszkodzenia mam lekko wgniecioną blachę i dwa odpryski do podkładu. W tym samy miejscu Colos też dostał kamieniem ale nawet się nie zatrzymał poleciał dalej. Podarowałem sobie i już trudno 5 lataka mam bić?? wystarczy że sie posikał !! ![]() |
Autor: | Pszczola [ śr wrz 29, 2004 2:45 pm ] |
Tytuł: | |
sebi pisze: Hej
Tak czasmi sobie odpuszczamy ja miałem taką sytuację w czasie zlotu w Pułtusku (przed liczeniem słynnych budek) kiedy to z lasu dostałem kamieniem w przednie drzwi pasażera. Zawróciłem z piskiem opon i widze jak dzieciaki wieją do lasu pogoniłem ich trochę wiem że mieli ciepło w gaciach. Jak wracałem to z krzaczków prz drodze wyszedł ostatni w wieku ok 5 lat i jakającym sie głosem wypowiedział imię sprawcy. I co miałem zrobić rajd trwa minuty uciekają przybiegła jakaś kobita bo usłyszała pisk opon i co?? wzywać policję, co robić czekać 3 godziny?? Uszkodzenia mam lekko wgniecioną blachę i dwa odpryski do podkładu. W tym samy miejscu Colos też dostał kamieniem ale nawet się nie zatrzymał poleciał dalej. Podarowałem sobie i już trudno 5 lataka mam bić?? wystarczy że sie posikał !! Zabawa kurcze kto trafi starsze auto hehe (nerwowy śmiech) Zauważ że moja sytuacja była zupełnie inna. U mnie facet zaroił to nie umyślnie, ale z drugiej strony wpychał się , no i kaliber zniszczeń inny. W twoim przypadku żądał bym odszkodowania od matki. Jak ci gówniarze byli w wieku szkolnym to jeszcze postarał bym się żeby wpłynęło odpowiednie pismo do szkoły. ( tylko jeszcze żeby był czas na to ). Ludzie wandalizmu nigdy nie wolno darować. Może mnie nazwiecie szaleńcem ale jak by ode mnie zależało to za wandalizm i kradzież bym łapska ucinał!!! I nie miał bym takich skrupułów jak przy tym dziadku. Mój ojciec to właśnie jest taki że daruje. A to raz jak trenował sidle z kolegami włamali się do szatni i podarli ojcu nówke kurtkę i ukradli coś tam. Złapano ich na gorącym uczynku, przyjechała policja, a ojciec darował. Takich przypadków było więcej. Ja miałem jeden taki i sprawa zakończyła się w sądzie. I za każdym razem będę domagał się jak największej kary za zniszczenie mienia itp. P.s. Sebi: mam rozumie że Ty byś dziadkowi darował ??? Ostatnio tak sobie popatrzyłem po ludziach i okazało się że im jestem bardziej dla nich lepszy tym oni bardziej to wykorzystują. Trzeba być jednak czasem zk@#$&^*synem. |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |