MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://www.forum.w114-115.org.pl/

Kupowanie silnika i austriacy mechanicy
https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=1&t=8344		 Strona 1 z 2
Autor:  gelanda [ sob paź 09, 2004 2:49 am ]
Tytuł:  Kupowanie silnika i austriacy mechanicy
Witam

Wlasnie wrocilem z wyprawy ( z Krakowa) po silnik do mojego samochodu,
wrocilem znow bez niego, znow poukrecane sruby od glowicy. To byla juz
kolejna bezsensowna wycieczka po polsce w poszukiwaniu silnika i znow pozrywane gwinty, najprawdopodobniej po wymianie walkow rozrzadu. Już czwarty taki silnik ogladalem, zaczynam
miec dosyc.
A takie dobre cisnienia mial i nawet nim pojezdzilem bo silnik byl jeszcze w SELu, a SEL wlasnie z Austri przyjechal, czyli i tam nie umieja naprawiac tych silnikow, bo tez popsuli, a wierzylem, ze moze jak silnika nie dotykal polski mechanik to wszystko bedzie ok.

Szkoda mi tych silnikow, bo wymieraja, to byl czwarty silnik z poprzeciaganymi gwintami, wszystkie, ktore ogladalem mialy wszytko idealnie, tylko te gwinty i w zwiazku z tym silniki nadaja sie juz na zlom.
Autor:  MERCEDES 4 EVER [ sob paź 09, 2004 8:24 am ]
Tytuł: 
A nie da sie tego naprawic -naprawde motor na złom ? :roll:
Autor:  gelanda [ sob paź 09, 2004 12:21 pm ]
Tytuł: 
To jest aluminiowy blok, gwinty pozrywane sa pomiedzy cylindrami( standart w tych silnikach), a tam jest strasznie cienka scianka, nie mozna termicznie, bo rzuci wymiarem cylindra przy jakiejkolwiek probie przegwintowania na 10,25mm z 10mm peka scianka.

Ten silnik chodzil, pytanie tylko kiedy wydmucha uszczelke pod glowica, tki silnik ja moge kupic za jakias bardzo symboliczna kwote, a nie za kupe kasy.
Autor:  panklex [ sob paź 09, 2004 3:14 pm ]
Tytuł: 
a jak to szybko rozpoznać czy te śruby (gwinty) są w porządku?
Autor:  panklex [ sob paź 09, 2004 3:15 pm ]
Tytuł: 
a jak to szybko rozpoznać czy te śruby (gwinty) są w porządku?
Autor:  Darius [ sob paź 09, 2004 4:30 pm ]
Tytuł: 
Skoro kadłub alu mam propozycje, a mianowicie spotkałem w sklepie żelaznym coś co wygląda jak kołek rozporowy tyle że z miedzi lub coś podobnego kupiłem na śruby ósemki, przetestowałem co prawda na maluchu ale jest super po rozgrzaniu tak się zlało ze teraz tworzy jedność.
piszesz że lepiej nie rozwiercać więc tylko rozwierć gwint stary i wypukaj jakiś pasujący kołek udaj się do tokarza, żeby przetoczył ci gwinty śrub na mniejszy rozmiar bo pewnie tak trzeba będzie i przetestuj może się uda jeśli masz już silnik taki z zerwanymi gwintami to co ci zależy spróbować ja polecam śmiało. ps napewno to nie było miedziane ale zlało się z kadłubem a gwint został i nic się nie dzieje podejrzanego.
Autor:  inż. Mamoń [ ndz paź 10, 2004 1:06 pm ]
Tytuł: 
Czesc

gelanda pisze:
To jest aluminiowy blok, gwinty pozrywane sa pomiedzy cylindrami( standart w tych silnikach), a tam jest strasznie cienka scianka, nie mozna termicznie, bo rzuci wymiarem cylindra przy jakiejkolwiek probie przegwintowania na 10,25mm z 10mm peka scianka.


Sa takie zestawy naprawcze - wyglada to jak sprezynka wkrecana w stara dziure. Bardzo czesto stosuje sie to w motocyklach... Musze tylko poszukac jak sie to nazywalo i gdzie mozna to dostac...

Pozdrawiam
Autor:  gelanda [ ndz paź 10, 2004 11:59 pm ]
Tytuł: 
Cytuj:
a jak to szybko rozpoznać czy te śruby (gwinty) są w porządku?


Zdjac pokrywy zaworow ( przy okazji ogladania walkow rozrzadu) i sprawdzic kluczem dynamometrycznym.

Cytuj:
Sa takie zestawy naprawcze - wyglada to jak sprezynka wkrecana w stara dziure. Bardzo czesto stosuje sie to w motocyklach... Musze tylko poszukac jak sie to nazywalo i gdzie mozna to dostac...


Ta znam, nazywa to sie Heilcoil albo jakos podobnie, jakos nie ufam temu za bardzo przy srobach od glowicy, poza tym zeby to zrobic trzeba sciagac glowice, a poza tym nie mam takiego silnika bo moj przy probie naprawy pekl.

Teraz szukam nowego silnika i cztery pod rzad mialy poukrecane te sruby, mimo, ze wszystko inne bylo jak najbardziej ok.
Autor:  Stomek [ pn paź 11, 2004 12:54 pm ]
Tytuł: 
Co jest przyczyną ukrecania sie tych gwintów? Czy psuja się one przy rozkręcaniu, czy nieprawidlowym dokręcaniu, czy to po prostu wada fabryczna?
Helicoil już kilka razy stosowałem i mam dobre zdanie o tym wynalazku. Tylko tam moze sie nie sprawdzić, skoro cienka ścianka.
Autor:  Rad.ek [ pn paź 11, 2004 2:49 pm ]
Tytuł: 
gelanda pisze:

Teraz szukam nowego silnika i cztery pod rzad mialy poukrecane te sruby, mimo, ze wszystko inne bylo jak najbardziej ok.

Może masz jakiś trefny ten klucz dyn. [zlosnik] [oczko]
Autor:  gelanda [ pn paź 11, 2004 6:17 pm ]
Tytuł: 
Gwinty zrywaja ludzie ktorzy nazywaja sie mechanikami, na tych silnikach powinno byc duzymi literami napisana instrukcja dokrecania glowic (ew. walkow)
W M117 dokreca sie je bardzo lekko i jest specjalna procedura robienia tego.
Niestety sruby trzymajace podpory walka rozrzadu przechodza przez glowice i wkrecane sa w blok i wlasnie najczesciej przy wymianie walków rozrzadu niszczone sa te gwinty.

Cytuj:
Może masz jakiś trefny ten klucz dyn.


A klucz niestety dobry jest.
Autor:  Ocet [ pn paź 11, 2004 6:54 pm ]
Tytuł: 
chyba sie do ciebie przejade na diagnoze...
Autor:  gelanda [ pn paź 11, 2004 11:13 pm ]
Tytuł: 
Jak masz 420/500/560 to zapraszam.
Chociaz chyba lepiej nie wiedziec i zyc w slodkiej nieswiadomosci.

Ja nie chce takiego silnika, bo ma on isc do samochodu terenowego, a tam pracuje w wyzszych temperaturach i w wyzszych obrotach, generalnie bardziej dostaje w pale, wiec iistnieje wieksze prawdopodobienstwo wydmuchania uszczelki pod glowica i wtedy robi sie problem.
Zakup takiego silnika to poprostu ryzyko, moze bedzie dzialal jeszcze lata, a moze do pierwszego wyjazdu w teren.
Jak dla mnie taki motor warty jes 1000zl.
Autor:  Ocet [ wt paź 12, 2004 12:01 am ]
Tytuł: 
Jak bedzie auto pod domem to dam znac. 560. W sumie milo bedzie sie spotkac i zobaczyc czy znalismy sie tez w realu :P
Autor:  gelanda [ wt paź 12, 2004 11:37 am ]
Tytuł: 
Ok, czekam na odzew.
Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/