TrickyKid pisze:
WeebShut pisze:
TrickyKid pisze:
U bardzo wielu ludzi niczego tą drogą nie kupisz
Kupisz u kazdego, wystarczy telefon i dogadanie sie, ludzie z reguly nie maja oporow jezeli sie z nimi skontaktujesz
Gratuluję daru przekonywania, u mnie prawdopodobnie dawniej byś nie kupił, a obecnie NAPEWNO byś nie kupił :>
A czemu masz taka niechec do wysylania paczek za pobraniem ? Jak ktos do mnie dzwoni ze swojego tel kom. to wysylam, zawsze wiem gdzie sie pozniej zglosic. Jak na razie nie zostalem wykiwany, moze jak to sie zdarzy to skonczy sie moja ufnosc
![[szalone]](./images/smilies/szalone.gif)
Jednak podchodze do tego w ten sposob, ze nie mozna kazdego czlowieka od razu traktowac jak zlodzieja
TrickyKid pisze:
WeebShut pisze:
Pamietaj jednak, ze na paczce masz zawsze adres zwrotny na ktory wracaja pieniadze, wtedy to juz nic prostszego
Wybudzę Cię z Matrixa, bo prawdziwy świat wygląda inaczej - mBank jest tak skonstruowany, że jeśli prawidłowy będzie tylko numer konta [a imię/nazwisko/adres nie] to pieniądze i tak dojdą. Ale nie działa to w drugą stronę. Gdy padniesz ofiarą oszusta, i nie będzie wiadomo jakie ma prawdziwe personalia, dochodzenie toczy się "w sprawie" a nie "przeciwko komuś", a więc nikomu nie są postawione żadne zarzuty. Dopóki nie są postawione zarzuty, dopóty bank nie ma obowiązku ujawnienia danych na temat swojego klienta, i koło się zamyka. Po samym numerze konta złodzieja nie dorwiesz, i przekonał się o tym mój kolega którego 2 lata temu właśnie przez tę lukę w systemie Allegro złojono na w sumie 5400zł.
Z tego co wiem, to poczta po przesylce za pobraniem odsyla pieniadze na adres domowy, za posrednictwem swoich pracownikow. Popraw mnie jesli sie myle, ale juz jakis czas kupuje na allegro, i nie spotkalem sie jeszcze z wysylaniem pieniedzy na konto
