Miewam czasem napady kupowania na Alegro, więc dzięki za info.
Nie wiesz przypadkiem, czy ichnie szefostwo zamierza ją załatać?

Dziura została pare godzin temu zgłoszona, zobaczymy czy ruszą tyłki. Jeśli tyłków nie ruszą, to obiecajcie, że nie będziecie na mnie patrzeć podejrzliwie jak któregoś dnia oznamię, że kupiłem Pagodę Nie ale tak naprawdę sytuacja jest gorąca z obu stron, bo ich niedoptrzenie można pewnie wykorzystać na sto sposobów - wystarczy tylko nieco fantazji. A z drugiej strony, mają do wyboru - albo przerobić serwis od podstaw, albo zrobić korzystanie z niego bardziej uciążliwym zarówno dla użytkowników jak i dla serwerów na który buja się Allegro.

W takim razie wszystko zależy od horyzontów myślowych tych, którzy liczą tam kasę. Jak zawsze , więc pewnie inwestycji będzie minimum.

P.S. "Kopertki", jako sposób na weryfikację danych, nic tu nie poprawiają?

Ja mam na to inny sposob, przed zalicytowaniem, pisze do wlasciciela, ze wplaty na konto nie robie nigdy, tylko i wylacznie place przy odbiorze

Ja mam na to inny sposob, przed zalicytowaniem, pisze do wlasciciela, ze wplaty na konto nie robie nigdy, tylko i wylacznie place przy odbiorze

I to jest najlepszy sposób - podnosi nieco koszty i spotyka się z oporem sprzedających, ale jest 100% pewny

U bardzo wielu ludzi niczego tą drogą nie kupisz

Kto zabroni umieścić w paczce lipę - przed pokwitowaniem i tak nie da rady zajrzeć.

przecierz to jest tylko podniesienie kosztów przecierz nie otwierasz paczki przed zapłaceniem! sorry zapomniałem dotego dochodzi jeszcze odrobina fatygi żeby zamiast wymażonego radioodtwarzacza wrzucić ziemniaki do paczki

Kupisz u kazdego, wystarczy telefon i dogadanie sie, ludzie z reguly nie maja oporow jezeli sie z nimi skontaktujesz

Kupisz u kazdego, wystarczy telefon i dogadanie sie, ludzie z reguly nie maja oporow jezeli sie z nimi skontaktujesz

Pamietaj jednak, ze na paczce masz zawsze adres zwrotny na ktory wracaja pieniadze, wtedy to juz nic prostszego

Gratuluję daru przekonywania, u mnie prawdopodobnie dawniej byś nie kupił, a obecnie NAPEWNO byś nie kupił :>

Wybudzę Cię z Matrixa, bo prawdziwy świat wygląda inaczej - mBank jest tak skonstruowany, że jeśli prawidłowy będzie tylko numer konta [a imię/nazwisko/adres nie] to pieniądze i tak dojdą. Ale nie działa to w drugą stronę. Gdy padniesz ofiarą oszusta, i nie będzie wiadomo jakie ma prawdziwe personalia, dochodzenie toczy się "w sprawie" a nie "przeciwko komuś", a więc nikomu nie są postawione żadne zarzuty. Dopóki nie są postawione zarzuty, dopóty bank nie ma obowiązku ujawnienia danych na temat swojego klienta, i koło się zamyka. Po samym numerze konta złodzieja nie dorwiesz, i przekonał się o tym mój kolega którego 2 lata temu właśnie przez tę lukę w systemie Allegro złojono na w sumie 5400zł.