MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://www.forum.w114-115.org.pl/

Jak szybko zajechać fure
https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=1&t=9699
Strona 1 z 1

Autor:  Fuuura [ ndz gru 19, 2004 10:46 pm ]
Tytuł:  Jak szybko zajechać fure

Czytaliście to?
Jeśli nie to zapraszam do lektury, szczególnie tych "dbających" o swoje auta :)
http://auto.gazeta.pl/auto/1,48316,2447592.html

Autor:  AMG [ ndz gru 19, 2004 11:00 pm ]
Tytuł:  Re: Jak szybko zajechać fure

Wytykaja czesto popełniane błedy (czesto bezwiednie) !!

Autor:  Wookee [ pn gru 20, 2004 12:35 am ]
Tytuł: 

Dobre, coś takiego powinni drukować na pierwszej stronie instrukcji. :lol:

Autor:  MercBeginner [ pn gru 20, 2004 12:54 am ]
Tytuł: 

Przyznaje się do kręcenia kierownicą na postoju :oops:
Al mam taki cholerny parking, że inaczej zużył bym skrzynię (1 i R) dużo bardziej niż moje biedne wspomaganie...

żałuję za grzechy...

Autor:  very3 [ pn gru 20, 2004 1:47 am ]
Tytuł: 

Ja również kręce kierownicą na postoju,
ale za to na kilka innych rzeczy zwracam szczególną uwagę i nie niszcze samochodu.
Nigdy nie skąpie paliwa i niedopuszczam do braku paliwa w baku, nie gazuje na zimno, pierwszy raz słysze o strzelaniu ze sprzęgła, a co do mycia to tylko wtedy kiedy trzeba (święta, spot, itd.)

Znaczy chyba że jestem dobrym właścicielem dla mojego mercedesa [zlosnik]

Autor:  Fuuura [ pn gru 20, 2004 9:46 pm ]
Tytuł: 

very3 pisze:
Ja również kręce kierownicą na postoju,
ale za to na kilka innych rzeczy zwracam szczególną uwagę i nie niszcze samochodu.
Nigdy nie skąpie paliwa i niedopuszczam do braku paliwa w baku, nie gazuje na zimno, pierwszy raz słysze o strzelaniu ze sprzęgła, a co do mycia to tylko wtedy kiedy trzeba (święta, spot, itd.)

Znaczy chyba że jestem dobrym właścicielem dla mojego mercedesa [zlosnik]


Sądze, że nawet strzał ze sprzęgła niewiele by dał przy woim silniku...pewnie beczunia łagodnie by ruszyła :)

Autor:  Albert [ pn gru 20, 2004 9:59 pm ]
Tytuł: 

czytalem ten artykul- niby fajny, ale jakis taki bez filingu ( czyli bez jaj ) napisany... nuda ...

Autor:  .:SPEEDYRIDER:. [ czw gru 23, 2004 10:13 pm ]
Tytuł: 

[quote="MercBeginner"]Przyznaje się do kręcenia kierownicą na postoju :oops:
quote]

No tak ale weźmy pod uwage ze MB mają chyba najlepsze wspomagania i to bylby grzech gdybyśmy nie kręcili na postoju, wkońcu to takie piekne uczycie ja ty to robisz jednym palcem a obok spocony gościu w poldku ma męczarnie dla obu rąk

Mi wyszlo ze troche męcze ten samochod ale jak mu to tak bardzo szkodzi to obiecuje że przestane :lol:

Więcej nie bede katowal auta, a za to co juz zrobilem to szczerze żałuje [zlosnikz]

Autor:  KajTan [ pt gru 24, 2004 9:42 am ]
Tytuł: 

.:SPEEDYRIDER:. pisze:
No tak ale weźmy pod uwage ze MB mają chyba najlepsze wspomagania i to bylby grzech gdybyśmy nie kręcili na postoju, wkońcu to takie piekne uczycie ja ty to robisz jednym palcem a obok spocony gościu w poldku ma męczarnie dla obu rąk


Hmm....
Nieladnie nasmiewac sie z blizniego - szczegolnie, ze Polonezy Caro Plus mialy w standardzie wspomaganie, a i gros mlodych uzytkownikow zaklada sobie takie udogodnienie do starszych modeli, rowneiz tych pierwszych, zwanych Borewiczami.

Za to chyba najlzejsze wspomaganie kierownicy, do tego progresywne, udalo mi sie uzytkowac w Hondzie Accord IV generacji.

Zycze wszystkim Swiatecznych Wesolow i Lysej Choinki, coby prezenty bylo widac ;))

Autor:  Wika [ pt gru 24, 2004 10:06 am ]
Tytuł: 

Przyznam się ,że z powodu kręcenia kierownicą na postoju nie zdałem egazminu na prawo jazdy za pierwszym podejściem . :oops:
Rozumiem , że w autach starszej generacji jak np. fiat 126 P kręcenie kierownicą podczas postoju mogło spowodować uszkodzenia w konstrukcji przekładni ale dlaczego ten przepis obowiązuje do dzisiaj,kiedy rozwiązania techniczne są tak zaawansowane ( np. wspomaganie elektryczne ,czujniki parkowania ) .

Moim zdaniem przepis jest bzdurny i służy tylko oblewaniu egzaminujących .
Oczywiście można zakręcić na jezdni , kręcąc kierownicą dojeżdżając do krawędzi ale można też dojechać do krawędzi , skręcić kołami w miejscu i nawrócić i jest to nawet bezpieczniejsze !!!

P.S. A jeśli chodzi o wspomaganie , to przesiadając się z W140 do 124 przez pierwsze chwile mam odczucie jakby w 124 nie działało . :lol:



[/list]

Autor:  Marcin S [ ndz gru 26, 2004 12:13 pm ]
Tytuł: 

KajTan pisze:
.:SPEEDYRIDER:. pisze:
No tak ale weźmy pod uwage ze MB mają chyba najlepsze wspomagania i to bylby grzech gdybyśmy nie kręcili na postoju, wkońcu to takie piekne uczycie ja ty to robisz jednym palcem a obok spocony gościu w poldku ma męczarnie dla obu rąk


Hmm....
Nieladnie nasmiewac sie z blizniego - szczegolnie, ze Polonezy Caro Plus mialy w standardzie wspomaganie, a i gros mlodych uzytkownikow zaklada sobie takie udogodnienie do starszych modeli, rowneiz tych pierwszych, zwanych Borewiczami.

Za to chyba najlzejsze wspomaganie kierownicy, do tego progresywne, udalo mi sie uzytkowac w Hondzie Accord IV generacji.


zgadzam sie z KajTan'em - w PN C+ jest wspomaganie na pokładzie - jednak co do jego jakości mam bardzo duzo zastrzeżeń ( ale czego od Poldka wymagać [zlosnik] , ale odpadająca pompa od silnika - pęknięcie łapy pompy wpomagania - tandetne aluminium :evil: - to już chyba szczyt wszystkiego ) .... jednak nie zmienia to faktu że kręcenie jest mniej wymagające [usmiech] , no i adaptacja od nowego plusa jest łatwa....

pozdrowionka dla fsoautoklub.pl [zlosnik]

Autor:  .:SPEEDYRIDER:. [ ndz gru 26, 2004 12:31 pm ]
Tytuł: 

No to pokarało mnie ! :( Wczoraj padlo mi w Harpaganie wspomagnanie, prawie bym rozwalił autko jak się okazało podczas parkowania, że kierownicy nie da jednym paluszkiem skręcić. A jak wjeżdzałem do garażu to wisiałem na kierownicy bo nie umialem jej przekręcić :oops:

Wiec szacuneczek dla wszystkim którzy mają jakiekolwiek wspomaganie :lol:

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/